– Scenariusz jest kompilacją wielu utworów. Został napisany na podstawie opowiadania „Perły Świętej Urszuli” ze zbioru „Szaleńcy Boży” Zofii Kossak-Szczuckiej, ale zawiera także elementy starogermańskiego poematu „Pieśni Nibelungów”, opowieści Teodora Parnickiego „Aecjusz, ostatni Rzymianin”, dramatu Juliusza Słowackiego „Zawisza Czarny” oraz „Kwiatków Świętego Franciszka” – mówi Witold Bieliński.
W przedstawieniu poznajemy legendę o św. Urszuli, która wzgardziła konkurami Attyli, potężnego władcy Hunów i wybrała śmierć męczeńską. – Historia nie jest do końca autentyczna, ponieważ najprawdopodobniej święta żyła w IV wieku, a to wyklucza jej potencjalny związek z Attylą z V w. Te dwie postacie historycznie nigdy nie mogły się spotkać. Nieprawidłowe odczytanie inskrypcji o św. Urszuli sprawiło, że jej 11 towarzyszek urosło w tradycji wczesnochrześcijańskiej do 12 tysięcy. W legendach jednak chodziło o prawdę moralną, nie zaś o historyczną. Dlatego nie jest ważne czyimi konkurami wzgardziła święta, ale jaką postawą się wykazała – dodaje reżyser.
Spektakl będzie można zobaczyć 7 listopada w kościele Narodzenia NMP przy al. Solidarności 80, wznawiany będzie też w pierwszych miesiącach 2015 roku.
Paulina Jabłońska |