24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Leżajsk - perła za murami

Ocena: 0
2030

 

– Patronka naszego sanktuarium nazywana jest Matką Bożą Pocieszenia – opowiada brat Władysław. – Powodów jest kilka. Maryja jest Matką Boskiego Pocieszyciela. Objawiając się, obiecała, że kto będzie Jej tutaj wzywał, zostanie wysłuchany. Oblicze Maryi jest pełne łagodności, wydaje się, że jakkolwiek przemieścimy się przed obrazem, Jej wzrok spoczywa na nas – wyjaśnia br. Władysław. Obraz odsłaniany jest przed szóstą rano, zasłaniany w dni powszednie około godz. 19, w niedziele około godz. 21.

W księdze łask zwanej Miraculosa znajduje się wiele wpisów z podziękowaniami za doznane łaski. Historie cudownych uzdrowień można poznać, oglądając obrazy w korytarzu klasztornym, po wcześniejszym uzgodnieniu z ojcami bernardynami. Znajduje się tam również obraz pokazujący historię maryjnego objawienia. O historii miejsca i bernardyńskiego klasztoru wiele opowie też mieszczące się przy klasztorze muzeum z cennymi eksponatami.

 


POTRÓJNE ORGANY

Całe wnętrze bazyliki ozdabiają imponujące pięknem scen i wykonania freski, które – jak Biblia pauperum – opowiadają najważniejsze wydarzenia z historii zbawienia. Najstarszą polichromię datuje się na 1750–1752 r. Na sklepieniu nawy głównej zobaczyć można sceny ilustrujące opiekę Bożą: kruki niosące chleb św. Pawłowi Pustelnikowi, Anioła przynoszącego pożywienie prorokowi Habakukowi czy rybę ocalającą proroka Jonasza. Na ścianach nawy głównej po stronie północnej widać Ofiarowanie Najświętszej Maryi Panny, Nawiedzenie św. Elżbiety i Zaślubiny NMP z Józefem. Wśród fresków o tematyce maryjnej warto zwrócić uwagę na plafon z apoteozą Niepokalanego Poczęcia Maryi.

Bazylika ma dziewiętnaście kaplic bocznych. W kaplicy św. Franciszka cenne jest siedemnastowieczne przedstawienie św. Franciszka z Asyżu w ekstazie, autorstwa Gerarda Seghersa. Z kolei w nawie głównej uwagę zwraca ambona z baldachimem, stylizowana na kształt tiary papieskiej, bogato zdobiona, z postaciami ewangelistów, zwieńczona postacią Chrystusa z kulą ziemską w ręku. – W filarze ambonowym zamurowany jest pień drzewa, na którym Matka Boża ukazywała się wizjonerowi – dodaje br. Władysław.

Unikatem w bazylice są siedemnastowieczne organy. – To tzw. tryptyk organowy, ma on trzy stoły, trzy klawiatury i trzy miechy, niepołączone ze sobą. Instrument rozlokowany jest na ścianie północnej nawy głównej oraz w dwóch nawach bocznych. Do gry potrzebni są trzej organiści jednocześnie – mówi br. Władysław. Grający w nawach bocznych nie widzą się z głównym organistą. Kontakt między grającymi możliwy jest dzięki ustawieniu pod odpowiednim kątem lusterek. – Organy mają trakturę mechaniczną, nie mają przycisków elektronicznych, posiadają wspomaganie pneumatyczne – wyjaśnia br. Władysław. Liczą 5994 piszczałki różnej wielkości i 74 głosy. Instrument wydaje dźwięki odbierane w dolnej granicy słuchu ludzkiego. Z kolei 10 piszczałek o wysokości 1,5 cm wydaje bardzo wysokie dźwięki, które imitują cykanie świerszczy. – Poza Leżajskiem nigdzie indziej nie usłyszymy takiego efektu – zapewnia br. Władysław.

Dolna część instrumentu, tzw. parapet organowy, ciągnie się na przestrzeni 28 m świątyni. To prawdziwe arcydzieło, składające się z kilkudziesięciu barokowych rzeźb, figur aniołów, postaci świętych, proroków starotestamentalnych, a także postaci mitycznych, jak Herkules walczący z Hydrą, symbolizujący Chrystusa walczącego z szatanem. Jest tu też postać Maryi otoczonej promieniami słońca, jak opisuje Apokalipsa.

Modlitwie w tutejszym sanktuarium sprzyja sieć ścieżek w leśnym terenie, zwanych Kalwarią Leżajską. Tworzą ją Dróżki Pana Jezusa, Dróżki Matki Bożej z kaplicami w formie arkad oraz Dróżki za Zmarłych. Z kolei przy klasztornym murze znajdują się stacje drogi krzyżowej.

Sanktuarium w Leżajsku, zwanym królewskim miastem, zostawia niezatarte przeżycia duchowe. Najlepiej określił je goszczący dwukrotnie w sanktuarium, jako biskup i kardynał, Karol Wojtyła, który w kronice sanktuarium w 1965 r. napisał: „Pamięcią będę się starał odpłacić za pamięć, bo niełatwo zresztą zapomnieć Waszej Bazyliki”.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarka, absolwentka SGGW i UW. Współpracowała z "Tygodnikiem Solidarność". W redakcji "Idziemy" od początku, czyli od 2005 r. Wyróżniona przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich w 2013 i 2014 r.

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter