Łódź Piotrowa

Jest to zarazem nawiązanie do słów abp. Władysława Ziółka podczas wizyty Jana Pawła II w tym mieście w 1987 r.: „Niech mi wolno będzie wyrazić Waszej Świątobliwości naszą głęboką wdzięczność za umieszczenie na pielgrzymim szlaku naszego włókniarskiego i akademickiego miasta, które od dziś będzie miało dumną odwagę uważać się za Łódź Piotrową”.

Na obszarze archidiecezji gościło 7 tys. młodych z ponad 40 krajów. Obok Europejczyków przyjechali pielgrzymi m.in. z Kanady, Nowej Kaledonii, Wietnamu czy Haiti. Najliczniej reprezentowana była Francja: przyjechało ponad 3,5 tys. młodych z tego kraju. Przybyło również m.in. 600 osób z Węgier oraz 110 z Zimbabwe. Powodów, dla których przyjechali, było tyle, ilu uczestników.

– Chcę się spotkać z młodymi całego świata, poznać nowych ludzi – mówi Ann z Francji. Siostra Elizabeth z Wietnamu swój przyjazd do Polski traktuje jako „misję ukazywania sobą Chrystusa współczesnemu młodemu człowiekowi”. Melanie z Kanady, uczestniczka dwu poprzednich ŚDM, podkreśla, że „obok takiego wydarzenia nie potrafi przejść obojętnie; pragnie przeżywać je wciąż na nowo”. – Przeżycia, jakich się tu doświadcza wraz z tysiącami młodych ludzi, pozwalają na nowo rozpalić ducha – zaznacza.

W archidiecezji łódzkiej działało trzech organizatorów, którzy opiekowali się pielgrzymami: Łódź Piotrowa (Archidiecezjalne Duszpasterstwo Młodzieży), Paradise in the City (Wspólnota Chemin Neuf) oraz ojcowie klaretyni. Młodzi mieszkali u rodzin całej diecezji oraz w klasztorach, domach zakonnych i szkołach. Pani Ewelina gościła pielgrzymów z Haiti. – To niezwykli ludzie, którzy pokonali tysiące kilometrów, aby wziąć udział w ŚDM. Ich kraj do dziś nie pozbierał się po trzęsieniu ziemi, które nawiedziło go kilka lat temu – opowiada. – Ludzie tam są ubodzy, ale pragnienie spotkania z Ojcem Świętym i rówieśnikami z całego świata, pomogło młodym pokonać wszelkie trudności. Są zachwyceni Polską, otwarci na ludzi. Chłoną piękno tych dni.

Przez cały tydzień młodzi brali udział we wspólnych modlitwach, spotkaniach i specjalnie organizowanych wydarzeniach; poznawali polski obyczaj oraz piękno Łodzi i okolic. Każdego dnia uczestniczyli we wspólnotowej Eucharystii, która była nie tylko czasem modlitwy, ale i umacniania komunii. Towarzyszyli im duszpasterze, w tym kard. Luis Tagle z Filipin, trzech arcybiskupów oraz 24 biskupów z Francji, Wielkiej Brytanii, Kanady, Burkina Faso, Ameryki, Brazylii, Australii i Polski oraz rzesza kapłanów i kleryków. Zaproszenie przyjęli również goście ekumeniczni: abp Justin Welby, anglikański prymas Anglii, arcybiskup prawosławny Szymon, bp Jan Cieślar z Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego oraz bp Marek Izdebski z Kościoła Ewangelicko-Reformowanego.

Wiele dobrego wniosło Święto Narodów, w czasie którego młodzi poznawali kulturę uczestników tworzących z nimi lokalną wspólnotę w punktach spotkań. Quitterie z Francji ze łzami w oczach opowiadała o spotkaniu warsztatowym na temat misji w Manili. – To było niezwykłe, bardzo interesujące, ale zarazem bolesne. Ciekawe opowieści o nieznanej nam kulturze, ale i smutne historie malijskich dzieci żyjących w biedzie, borykających się z głodem i chorobami, nie mogę o tym zapomnieć – podkreślała.