Łódzkie stacje

Zakończyła się trzecia w historii archidiecezji łódzkiej pielgrzymka do wielkopostnych kościołów stacyjnych. Przez 34 dni od Środy Popielcowej, w każdym tygodniu od poniedziałku do soboty, aż do wigilii Niedzieli Palmowej, wierni Łodzi gromadzili się w świątyniach miasta, by wraz z biskupem modlić się w intencjach Kościoła i świata. Codzienna Msza Święta, umocnienie pasterskim słowem, wspólnie odmówiona Koronka do Bożego Miłosierdzia i łaska odpustu zupełnego to całkowicie nowa praktyka pasyjna. Z frekwencji widać, że już wpisała się w życie miasta.

Podczas ostatniego spotkania wierni zgromadzili się w bazylice archikatedralnej św. Stanisława Kostki w Łodzi. Liturgii przewodniczył bp senior Adam Lepa. W słowie skierowanym do zebranych wezwał wszystkich, by w swojej codzienności jako ludzie wierzący nie pozostawali bierni. By nie byli podobni do tłumów opisanych przez ewangelistę słowami „lud stał i patrzył”.

– Dziś także wielu patrzy na to, co dzieje się z wiarą w naszym kraju, co dzieje się z Kościołem. Wielu patrzy i nic nie mówi! Tak być nie powinno! Musimy więcej przejmować się tym, co dzieje się w naszej ojczyźnie, w naszym Kościele! Nie możemy stać i biernie się temu przyglądać!

– W tych dniach w polskim parlamencie obchodzone są dni ateizmu – mówił przejęty bp Lepa – czy o tym wiemy? Czy interesujemy się tym, co dzieje się w naszym kraju? Czy coś w tej sprawie możemy zrobić? Owszem, możemy się modlić za tych, którzy są wrogo nastawieni do religii, do Chrystusa i do Kościoła. To jest zadanie dla każdego z nas, choć nigdy może nikt się o naszej modlitwie nie dowie.

Na zakończenie Mszy Świętej odmówiono koronkę, a biskup senior udzielił zebranym błogosławieństwa, kończąc tegoroczne pielgrzymowanie.

ks. Paweł Kłys fot. Paweł Kłys/Idziemy Idziemy nr 14 (497), 5 kwietnia 2015 r.