24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Męczennicy z Dachau

Ocena: 0
12109


Baraki, w których przebywali więźniowie – „inwalidzi” – były przepełnione. Cierpieli straszliwy głód. Ksiądz Henryk Malak pisze: Brano na transporty inwalidzkie z baraków, brano ludzi od pracy, brano w nocy z pryczy, brano z rewiru, nie zważając na to, że pękają szwy po dopiero co dokonanych operacjach, że wychodzą z rozprutych wnętrzności trzewia. Zabrali także ks. kanonika Formanowicza, wczoraj był operowany na przepuklinę. Przynieśli go nago na noszach prosto z rewiru, wysypali do samochodu, wprost na nogi stojących.

Z samej Warszawy w „transporcie inwalidów” w 1942 r. zginęli: ks. Henryk Czapczyk, prefekt Państwowej Szkoły Kolejowej w Warszawie, ks. Edward Detkens, rektor kościoła akademickiego w Warszawie – beatyfikowany 13 czerwca 1999 r., ks. Jan Golędzinowski, proboszcz parafii Chrystusa Króla.

Wyzwolenia doczekali: ks. Wincenty Malinowski, prefekt w Warszawie, kapelan harcerzy i sióstr felicjanek – […] kapelan, miłośnik młodzieży, zawsze miał wiele młodzieńczości i optymizmu. Dzięki temu szczęśliwemu usposobieniu sam wspaniale znosił wszelkie cierpienia i innym skutecznie do tego pomagał […] – czytamy w „Martyrologium duchowieństwa rzymskokatolickiego pod okupacją hitlerowską w latach 1939-1945”, ks. Jan Woś i ks. Wiktor Jacewicz, Warszawa 1978.

Przeżyli także m.in.: ks. Jan Sztuka, proboszcz parafii Najczystszego Serca Maryi w Warszawie; ks. Antoni Śmiałek, prefekt w Warszawie, i księża podwarszawskich parafii: ks. Eugeniusz Piesiewicz, prefekt w Legionowie; ks. Zygmunt Ruszczak, wikariusz parafii Tarchomin; ks. Ferdynard Schönwelder, wikariusz parafii Grodzisk Mazowiecki.

Z jedenastu księży wywiezionych w październiku 1941 r. do Dachau wolności doczekał tylko jeden, dwóch zmarło po czternastu dniach pobytu w obozie, reszta zginęła w roku następnym, w roku największego głodu w Dachau.

Wszystko, co działo się w tym niemieckim nazistowskim obozie, było podporządkowane zasadzie: człowiek jest numerem bez wartości. Odbierano mu nazwisko, ubranie, przedmioty osobiste i prawo do ludzkiego traktowania. Kapłanom polskim nie wolno było odprawiać Mszy Świętej, odmawiać brewiarza, modlić się i mieć przy sobie jakiegokolwiek przedmiotu kultu religijnego. Zakazano niesienia pomocy duchowej umierającym więźniom. Mimo tych zakazów kapłani zorganizowali na terenie obozu „ukryte” życie religijne. Wkrótce za pośrednictwem komand wyjazdowych, pracujących w Monachium, postarali się o hostie, komunikanty i w swoich barakach, ukryci za piecem kaflowym, potajemnie odprawiali Msze Święte.

Rok 1942 w archidiecezji warszawskiej i w samej Warszawie był rokiem względnego spokoju jeżeli chodzi o aresztowania księży. Pod koniec tego roku, w listopadzie, za pomoc Żydom aresztowano i osadzono na Pawiaku ks. Romana Archutowskiego, profesora i regensa seminarium duchownego w Warszawie. Został wywieziony do obozu koncentracyjnego Majdanek, był przydzielony do zbierającego zwłoki komanda Leichentragerów. Zmarł na tyfus plamisty w kwietniu 1944 r.

Z archidiecezji warszawskiej na około 300 represjonowanych księży zginęło 96, w tym 37 w obozach koncentracyjnych (Sachsenhausen, Buchenwald, Dachau).

Po wyzwoleniu Dachau 29 kwietnia 1945 r. większość księży wróciła do Polski, do swoich parafii, część została w Niemczech jako kapelani w obozach przejściowych dla Polaków. Inni wyjechali na placówki misyjne.

Miejsce pamięci

Do 1970 r. na terenie byłego obozu koncentracyjnego Dachau nie było żadnej informacji o polskich więźniach i polskich kapłanach. Dopiero w 1970 r., z okazji 25. rocznicy wyzwolenia obozu, polscy kapłani, byli więźniowie, przywieźli pamiątkową tablicę. Została uroczyście wmurowana na ścianie sali pamiątek Gedenkstätte KL Dachau. Treść napisu umieszczonego na tablicy brzmi:

„W ponurych latach 1939–1945 przebywało w tym obozie 35.606 Polaków, w tym Duchownych 1.777. Zginęło 10.000 – w tym duchownych 858. W 25. rocznicę oswobodzenia ufundowali tę tablicę księża polscy – współwięźniowie”.

***
W Powstaniu Warszawskim zginęło 21 kapłanów, wśród nich ks. Józef Stanek, pallotyn, i o. Michał Czartoryski; obaj błogosławieni.

Ginęli jako kapelani oddziałów powstańczych lub pod gruzami kościołów. W wyniku zbombardowania kościoła Panien Sakramentek na Nowym Mieście 31 sierpnia 1944 r. poniosło śmierć czterech kapłanów. Ks. Stanisław Kulesza oraz ks. Stanisław Mączka z parafii św. Wojciecha w Warszawie zostali rozstrzelani 8 sierpnia 1944 r. Ks. Stanisław Klimczak, kapelan Zakładu Wychowawczego im. Jachowicza w Warszawie, został rozstrzelany 2 września 1944 r. Ks. Edward Gorczyca, zastępca proboszcza parafii Wszystkich Świętych w Warszawie, zmarł 30 września 1944 r. wskutek odniesionych poparzeń przy wybuchu pocisku. Pod gruzami kościoła św. Marcina w sierpniu 1944 r. zginął dr prawa kanonicznego ks. Marcin Szkopowski. Aresztowany 24 sierpnia 1944 r. ks. Jan Durka, wikary parafii Chrystusa Króla, wywieziony do Mauthausen-Gusen, doczekał wyzwolenia.


Anna Jagodzińska
repr. ks. Henryk Zieliński/Idziemy
Idziemy nr 10 (493), 8 marca 2015 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter