29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Misjonarze w ojczyźnie

Ocena: 0
1350

O polskich misjonarzach, którzy wykorzystują swój urlop w ojczyźnie mówi w rozmowie z "Idziemy" bp Jerzy Mazur

Z bp. Jerzym Mazurem SVD, przewodniczącym Komisji Episkopatu Polski ds. Misji, rozmawia Irena Świerdzewska

 

Ponad stu polskich misjonarzy z całego świata uczestniczyło w wakacyjnym spotkaniu misjonarzy i misjonarek w Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie. Czemu służą takie spotkania?

Komisja Episkopatu Polski ds. Misji organizuje spotkania dla misjonarzy, którzy przyjeżdżają do kraju na urlopy, każdego roku inna grupa. Celem jest wymiana doświadczeń, podzielenie się radościami i trudnościami, jakich doświadczają. W tym roku wiodącym tematem był Jubileusz Roku Miłosierdzia i Światowe Dni Młodzieży. Na każdym kontynencie misjonarze razem z wiernymi przeżywają czas łaski dla Kościoła, dla każdego człowieka. Misjonarze dzielili się też doświadczeniami z przygotowań do ŚDM, bo mają trudności, zwłaszcza materialne, aby przywieźć duże grupy, ale na różne sposoby starają się, aby młodzież do Polski dotarła.

Z naszej strony obok wspólnej modlitwy organizowaliśmy spotkania nawiązujące do jubileuszu chrztu Polski. Jak mówił Jan Paweł II, kluczem do rozumienia naszej historii jest Chrystus, bez Chrystusa nie zrozumiemy dziejów naszego narodu. Zaprosiliśmy prof. Krzysztofa Ożoga, który mówił o przyjęciu chrztu przez Mieszka I i jego dziejowych skutkach.

Z kolei abp Henryk Hoser poruszał tematykę małżeństwa i rodziny w świetle ostatniej adhortacji papieża Franciszka. Misjonarze otrzymali informacje o pracach Komisji Episkopatu Polski ds. Misji. Dyskutowaliśmy też o świeckich na misjach w ramach przygotowań do przyszłorocznego sympozjum, które będzie właśnie tego tematu dotyczyło.

 

Jak dużym problemem są dla misjonarzy zagrożenia terrorystyczne?

Myślę, że więcej zagrożeń terrorystycznych jest obecnie w Europie, niż w krajach misyjnych. Tam jest wiele innych trudności, z którymi misjonarze muszą się mierzyć. Jezus nie obiecuje misjonarzom łatwego życia, ale zapewnia: „Ja jestem z wami aż do skończenia świata”. Ta świadomość daje siłę do zmagania się z trudnościami, pokonywania ich. Czasem słychać głosy, że misjonarze powinni opuszczać placówki w krajach zagrożonych terroryzmem. Pasterz nigdy nie opuszcza owczarni, ale naśladuje Jezusa i troszczy się o lud powierzony jego pieczy.

 

Przed ubiegłorocznym Kongresem Misyjnym mówił Ksiądz Biskup o potrzebie misyjnego ożywienia w głoszeniu Ewangelii. Czy takie ożywienie następuje?

Na misjach pracuje 2040 misjonarek i misjonarzy z Polski. W tym roku 14 kwietnia krzyże misyjne w Gnieźnie z rąk legata papieskiego kard. Pietra Parolina otrzymało 37 osób. Rośnie liczba posyłanych kolejnych misjonarzy. W czasie Krajowego Kongresu Misyjnego apelowaliśmy, aby 105 misjonarzy mogło być posłanych na misje w roku jubileuszowym 1050-lecia chrztu Polski. Razem z wolontariuszami tyle osób już wyjechało z różnych diecezji, najwięcej z archidiecezji poznańskiej.

Czy to dużo z naszej strony? Cieszymy się, że tle osób udało się posłać, ale chcielibyśmy, by mogło wyjechać ich jeszcze więcej. Modlimy się o to, mając świadomość, że prawie 5 mld ludzi na świecie nie zna jeszcze Chrystusa. Hasłem przyszłego roku duszpasterskiego będzie nakaz misyjny: „Idźcie i głoście światu Ewangelię”. Myślę, że te słowa Chrystusa zrodzą pragnienie osób konsekrowanych i świeckich do wyjazdu na misje.

 

Mówi się, że misjonarze to najlepsi ambasadorowie Polski w świecie. Czy nasz rząd docenia ich pracę? Czy otrzymują wsparcie?

Zawsze powtarzam, że misjonarze to najwspanialsi ambasadorowie Jezusa Chrystusa, których On sam posyła do głoszenia zbawczego orędzia. Nasza ojczyzna może się szczycić, że takich ludzi ma w świecie. Misjonarze pomagają też Polakom, którzy mieszkają pracują w świecie. W wielu krajach, gdzie zostały zniesione konsulaty, misjonarze są pośrednikami między Polakami a ojczyzną.

Cieszę się, że obecne władze patrzą na misyjną posługę inaczej niż wcześniej, kiedy nie można było wysyłać misjonarzy i stwarzano im wiele trudności. Przypomnę, że po II wojnie światowej dopiero w 1965 r. wyjechała pierwsza grupa misjonarzy werbistów do Indonezji, ale to rząd indonezyjski wstawiał się u naszych władz w tej sprawie.

W ubiegłym roku na spotkaniu misjonarzy obecny był prezydent Andrzej Duda i pod adresem misjonarzy wypowiedział piękne słowa. Co roku zapraszamy przedstawiciela ze strony rządowej, z którą omawiamy projekty pomocowe dla misjonarzy. Kościół ma już wypracowaną drogę niesienia pomocy; obecnie np. pomagamy w Ekwadorze poprzez Caritas, która zbierała fundusze. Misjonarze mogą też pisać projekty pomocowe, na które otrzymują dotacje. Na cele misyjne zbierane są fundusze za pośrednictwem „Ad Gentes” czy też naszej komisji działającej przy KEP. Dzięki temu wsparcie otrzymują tam ludzie biedni, budowane są kościoły, szkoły, punkty katechetyczne, medyczne.

rozmawiała Irena Świerdzewska
fot. ks. Henryk Zieliński/Idziemy

Idziemy nr 27 (561), 3 lipca 2016 r.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter