Msza Święta na rozpoczęcie Rajdu Dakar 2003, fot. Marcin Kin
– Za namową ks. Marcina z Markiem Dąbrowskim pomagamy praskiej Caritas. Przekazaliśmy pulę funduszy, także na zakup węgla dla pewnej rodziny z warszawskiej Pragi. W tym roku zorganizowaliśmy 50 dzieciom wycieczkę na Motocross do Strykowa, a w Dzień Dziecka zawieźliśmy dzieci na świętowanie zorganizowane przez panią premier – mówi Jacek Czachor.
Ksiądz Iżycki ma wielką umiejętność współdziałania – mówią o nim inni. – To człowiek, który zawsze szuka sprzymierzeńców i zjednuje właściwych ludzi – ocenia ks. Jerzy Kraśnicki, dyrektor MIVA Polska.
– Sam nigdy nie pracował na misjach, ale ma dar rozumienia potrzeb misjonarzy, ma serce dla misji. Tyle dla misji zrobił, że jest – można powiedzieć – misjonarzem na zapleczu –– ocenia ks. Kraśnicki.
W MIVA Polska mówią, że jest dla nich bliskim przyjacielem. – Zrealizowaliśmy razem wiele projektów, kiedy był w Ad Gentes czy w Dziele Misyjnym Diecezji Warszawsko-Praskiej. Zawsze był otwarty na włączanie się w akcje, zrealizowaliśmy na przykład akcję podnoszącą bezpieczeństwo w województwie mazowieckim „Odblaski życia” czy zbieranie środków na „Ambulans na misje” dla sióstr orionistek pracujących na Wybrzeżu Kości Słoniowej. Od pięciu lat MIVA prowadzi akcję „Uczynek wiary”. W ubiegłym roku współpracowaliśmy z ks. Marcinem z Dziełem Misyjnym DWP, by ufundować rowery dla katechistów na misjach. Ksiądz Marcin nagłaśniał tę akcję wśród kapłanów i katechetów w diecezji praskiej, a działa według zasady powtarzanej często w Afryce: „Razem można więcej”. – Kiedy prosiłem o wsparcie akcji, angażował nawet kapelanów służby celnej – mówi ks. Kraśnicki.
Duszpasterz celników
Bo w roku 2007 ks. Iżycki został dziekanem służby celnej. Był kapelanem Izb Celnych w Warszawie, Łodzi i Białej Podlaskiej. Od roku 2013 jest krajowym duszpasterzem służb skarbowych i służby celnej. Pełni służbę w stopniu młodszego inspektora celnego.
To człowiek, który zawsze szuka sprzymierzeńców i zjednuje właściwych ludzi
– Z każdym potrafi się dogadać, w sensie pomocy duszpasterskiej, z ekipą z poprzedniej kadencji i obecnej. Jest ponad politycznymi podziałami, bardzo komunikatywny, ma bardzo dobre kontakty z wieloma osobistościami – ocenia ks. Marian Midura, jeden z kapelanów służby celnej. – Realizuje wiele projektów, które wcześniej nie były realizowane – podkreśla.
– Tak jak w innych służbach, duszpasterstwo związane jest też z edukacją. Na zasadniczym kursie celnym są zajęcia z etyki normatywnej – opowiada ks. Iżycki. – Są przygotowania do sakramentów. Jeśli funkcjonariusz życzy sobie wziąć ślub w mundurze, wtedy przysługuje mu kompania honorowa, kapłan również występuje w mundurze oraz w ornacie – mówi.
– Od dziewięciu lat znamy się z organizacji różnych przedsięwzięć w ramach duszpasterstwa. Także edukacyjnych czy spotkań przedświątecznych – chwali współpracę podinspektor Piotr Tałałaj, oficer prasowy Izby Administracji Skarbowej w Warszawie.
Odrębne spotkania organizowane są dla emerytów ze służby celnej i ministerstwa finansów, także pielgrzymki do miejsc świętych. Szczególnie uroczyście obchodzone jest 21 września wspomnienie św. Mateusza, patrona celników, ze Mszą Świętą i wręczaniem awansów. W sierpniu w pielgrzymce pieszej na Jasną Górę razem z wojskiem wchodzi około dwustuosobowa grupa celników. – Mamy specjalne koszulki, czapki i banery – opowiada ks. Iżycki. Z Kuźnicy Białostockiej do Sokółki, miejsca cudu eucharystycznego, idzie w pielgrzymce ponad 120-osobowa grupa. Odbyły się też pielgrzymki do Rzymu i Ziemi Świętej, sanktuariów hiszpańskich i portugalskich, w tym do Fatimy. W tym roku kolejny raz dla pracowników ministerstwa finansów zorganizowane były w warszawskiej bazylice Świętego Krzyża rekolekcje wielkopostne.
W uznaniu za swoją pracę w ubiegłym roku ks. Marcin Iżycki został odznaczony brązową odznaką „Zasłużony dla Służby Celnej”, a w lutym tego roku Medalem „Milito pro Christo”, przyznanym przez Ordynariat Polowy.
Jaką wizję największej w Polsce organizacji charytatywnej ma ks. Iżycki? – Moim programem jest program episkopatu i Ojca Świętego Franciszka – mówi krótko. – Chcę kontynuować dotychczasowe dzieła pomocy i zapraszam do współpracy wszystkich, którzy chcą pomagać bliźniemu.
Co? Gdzie? Kiedy?
