Na cmentarzu w Józefowie stanął pomnik Dzieci Utraconych, który jest wspólnym dziełem trzech okolicznych parafii.
fot. Magdalena Prokop-DuchnowskaZdarza się, że rodzice tracą dziecko po narodzinach. Dużo częściej jednak doświadczają oni śmierci dziecka jeszcze w łonie matki, nie zawsze mając szansę na pochówek i godne pożegnanie. Głównie z myślą o tych drugich na cmentarzu w Józefowie k. Otwocka stanął pomnik Dzieci Utraconych – miejsce, gdzie rodzice, rodzina i bliscy mogą w symboliczny sposób upamiętnić utracone dziecko.
Rzeźba Madonny tulącej w ramionach niemowlę stanęła w starej części cmentarza, w pobliżu pomnika „Ofiarom wojny” i grobu ks. prałata Malinowskiego, zajmując miejsce zlokalizowanej tu od wielu lat starej metalowo-kamiennej kapliczki. Finalna forma i charakter pomnika były wynikiem długich konsultacji ks. prałata Kazimierza Gniedziejki, proboszcza parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Józefowie, oraz grupy inicjatywnej tworzącej Międzyparafialny Komitet Budowy Pomnika Dzieci Utraconych, złożony z członków trzech parafii: Matki Bożej Częstochowskiej, św. Jana Chrzciciela w Michalinie oraz św. Maksymiliana Marii Kolbego w Błotach.
– Pomnik stanowi miejsce zadumy i upamiętnienia, pojednania i pogodzenia się z wolą Bożą, również dla osób, które nie miały wcześniej takiej możliwości – mówi ks. Gniedziejko. – Jest też wyrazem szacunku dla godności i świętości życia ludzkiego od momentu poczęcia. Ale też przypomnieniem, że dzieci, którym nie dane było się narodzić, przebywają u boku samego Boga – dodaje. Podkreśla, że miejsce pamięci powstało z potrzeby serca rodziców, którzy w ten sposób pragnęli upamiętnić swoje dzieci, utracone niekiedy nawet kilkadziesiąt lat temu.
– Część funduszy zbieraliśmy osobiście, kwestując na cmentarzu i w naszych parafiach – opowiada Aleksandra Jankowska z grupy inicjatywnej. – Ludzie, którzy wrzucali pieniądze do puszki, niejednokrotnie dzielili się z nami doświadczeniem własnej straty. Wielu z nich mówiło o swoim bólu związanym z brakiem miejsca pochówku dziecka i niemożnością zapalenia znicza na grobie. Te świadectwa tylko utwierdziły nas w przekonaniu, że ten pomnik to słuszna i Boża inicjatywa.
Pomnik zgodził się wykonać józefowski artysta rzeźbiarz Zbigniew Gos. Po wielu konsultacjach podjęto decyzję, że będzie to Madonna z dzieckiem na rękach. Figurę z marmuru karraryjskiego ustawiono na granitowej płycie, na której wkrótce wygrawerowany zostanie cytat z Księgi Jeremiasza: „Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię”. Wizerunek Maryi ma symbolizować macierzyństwo, miłość i troskę skupioną na dzieciach utraconych.
– Zależało mi na wyeksponowaniu płaszcza Maryi, który już od czasów średniowiecznych jest symbolem Jej opieki – mówi autor rzeźby, zaznaczając, że ma pełną świadomość tego, iż ludzka ręka, choćby to była ręka najwybitniejszego twórcy, nie jest w stanie uchwycić autentycznego piękna Matki Bożej.
Inicjatywie budowy pomnika towarzyszy modlitwa. W parafiach Matki Bożej Częstochowskiej w Józefowie i św. Jana Chrzciciela w Michalinie raz w miesiącu odprawiana jest Msza Święta w intencji dzieci poczętych – by mogły się narodzić i były kochane.
W uroczystość Wszystkich Świętych, 1 listopada, bp Romuald Kamiński po Mszy Świętej na józefowskim cmentarzu na zakończenie procesji żałobnej poświęcił pomnik Dzieci Utraconych.