Przed zaślepieniem przez urok prestiżu i powaby władzy przestrzegł papież Franciszek nowych kardynałów, którym wręczył dziś w Watykanie insygnia tej godności. „Miłujcie się wzajemnie miłością braterską i bądźcie sługami jedni drugich, sługami Ewangelii” – zaapelował Ojciec Święty, przekonując, że wtedy będą „jaśniejącym znakiem w społeczeństwie obsesyjnie skupionym na pozorach i pogonią za pierwszymi miejscami”.
PAP/EPA/FABIO FRUSTACIW homilii papież odniósł się do słów Apostołów Jakuba i Jana, którzy prosili Jezusa o dwa zaszczytne miejsca: „Daj nam, żebyśmy w Twojej chwale siedzieli jeden po prawej, drugi po lewej Twej stronie”. „To może się przydarzyć również nam: nasze serce gubi drogę, dając się zaślepić przez urok prestiżu, powaby władzy, zbyt ludzki entuzjazm wobec naszego Pana” – zauważył Franciszek.
Słowami św. Augustyna zachęcił nowych kardynałów, by wrócili do serca, „jest tam bowiem obraz Boga. W wewnętrznym człowieku mieszka Chrystus, w wewnętrznym człowieku odnawiasz się na obraz Boga”. „Powrócić do serca, aby znowu wejść na tę samą drogę, co Jezus, to jest to, czego nam potrzeba. A dzisiaj, szczególnie wam, drodzy Bracia, którzy otrzymujecie godność kardynalską, chciałbym powiedzieć: troszczcie się o to, aby kroczyć drogą Jezusa” – zalecił Ojciec Święty.
Wyjaśnił, że „oznacza przede wszystkim powrócić do Niego i postawić Go w centrum wszystkiego”. „W życiu duchowym, podobnie jak w życiu duszpasterskim, grozi nam niekiedy skupienie się na dodatkach, zapominając o tym, co istotne. Zbyt często rzeczy drugorzędne zajmują miejsce tego, co niezbędne, rzeczy zewnętrzne przeważają nad tym, co liczy się naprawdę, zanurzamy się w działaniach, które uważamy za pilne, nie docierając do istoty. A tymczasem zawsze musimy powracać do centrum, aby ponownie odkryć fundament, zrzucić z siebie to, co zbędne, aby przyoblec się w Chrystusa” – podkreślił papież. Zauważył, że to „Jezus jest fundamentalnym punktem oparcia, środkiem ciężkości naszej posługi, «kardynalnym punktem», który ukierunkowuje całe nasze życie”.
Zwrócił uwagę, że „iść drogą Jezusa oznacza także pielęgnowanie pasji spotkania”. „Jego więź z Ojcem nie izoluje Go od wydarzeń i cierpienia świata. Wręcz przeciwnie, przyszedł właśnie po to, aby uleczyć rany człowieka i ulżyć ciężarom jego serca, usunąć głazy grzechu i zerwać łańcuchy niewoli”, dlatego „spotyka po drodze twarze ludzi naznaczonych cierpieniem, przybliża się do tych, którzy stracili nadzieję, podnosi tych, którzy upadli, uzdrawia tych, którzy są dotknięci chorobą”. „Przygoda drogi, radość spotkania z innymi, troska o najsłabszych: to musi ożywiać waszą posługę jako kardynałów” – wskazał Franciszek.
Iść drogą Jezusa oznacza też „bycie budowniczymi komunii i jedności”. Podczas gdy „robak rywalizacji” niszczy jedność w grupie uczniów, Jezus na krzyżu wypełnia „misję, która została Mu powierzona: aby nikt się nie zatracił, aby został ostatecznie zburzony mur wrogości i abyśmy wszyscy odkryli, że jesteśmy dziećmi tego samego Ojca i braćmi między sobą”. „Dlatego, kierując swój wzrok na was, którzy pochodzicie z różnych historii i kultur i reprezentujecie katolickość Kościoła, Pan wzywa was, abyście byli świadkami braterstwa, twórcami komunii i budowniczymi jedności” – stwierdził Ojciec Święty.
Zacytował św. Pawła VI, który przemawiając do grupy nowo mianowanych kardynałów, powiedział, że prawdziwych uczniów Chrystusa rozpoznaje się „w zapale włożonym w poszukiwanie jedności” i dodał: „Pragniemy, aby wszyscy czuli się swobodnie w rodzinie kościelnej, bez wykluczenia lub izolacji szkodliwych dla jedności w miłości, i abyśmy nie dążyli do przewagi jednych ze szkodą dla innych. (…) Musimy pracować, modlić się, cierpieć, zmagać się, by dawać świadectwo o Chrystusie Zmartwychwstałym”.
Papież wezwał nowych kardynałów, by wprowadzali zmiany, zgodnie ze słowami Jezusa, który mówiąc o niszczącej rywalizacji tego świata, mówi uczniom: „Nie tak będzie między wami”. „To tak, jakby powiedział: pójdźcie za Mną, moją drogą, a będziecie inni; będziecie jaśniejącym znakiem w społeczeństwie obsesyjnie skupionym na pozorach i pogonią za pierwszymi miejscami. «Nie tak będzie między wami», powtarza Jezus: miłujcie się wzajemnie miłością braterską i bądźcie sługami jedni drugich, sługami Ewangelii” – powiedział Franciszek.