Papież Franciszek wezwał chrześcijan, by unikali “duchowej choroby Alzheimera”. Nie można oglądać rzeczywistości „z balkonu albo w telewizji” – dodał w przesłaniu do uczestników zjazdu katolickiego ruchu Komunia i Wyzwolenie we włoskim Rimini.
fot. Marcin Mazur/BP Episkopatu PolskiW orędziu wystosowanym w niedzielę przez watykańskiego sekretarza stanu kardynała Pietro Parolina Franciszek zauważył, że jednym z ograniczeń współczesnych społeczeństw jest brak pamięci i „pozbywanie się, niczym zbędnego i dużego ciężaru, tego, co było przed nami”.
– Ale to niesie poważne konsekwencje – ostrzegł.
– Pomyślmy o edukacji; jak można mieć nadzieję na wychowanie nowych pokoleń bez pamięci? Jak można myśleć o budowie przyszłości bez zajmowania stanowiska wobec historii, która stworzyła naszą teraźniejszość? – wskazywał.
„Duchową chorobą Alzheimera” papież określił zapominanie przez osoby ochrzczone o osobistych relacjach z Bogiem i o Bożej miłości.
– Jeśli zapominamy o naszym spotkaniu z Panem, nie jesteśmy już niczego pewni i ogarnia nas strach, który blokuje każdy nasz ruch – powiedział.
W przesłaniu Franciszek zaznaczył: „Jeśli porzucimy bezpieczny port naszej relacji z Ojcem, jesteśmy wydani na pastwę kaprysów i zachcianek chwili, stajemy się niewolnikami +nieskończonych fałszów+, które obiecują Księżyc, ale pozostawiają nas rozczarowanymi i smutnymi, a także spazmatycznych poszukiwań czegoś, co wypełni pustkę serca”.
Papież wskazał, że nie można ulec strachowi z powodu zmęczenia i cierpienia, które – jak przypomniał – „stanowią część drogi”.
– Nie wolno nam patrzeć na rzeczywistość z balkonu, nie możemy też, siedząc wygodnie na kanapie, oglądać świat w telewizji – podkreślił Franciszek. Wyraził przekonanie, że tylko oglądając świat naprawdę, można dostrzec szansę w „epokowych zmianach, w jakich jesteśmy zanurzeni”.
W opinii papieża pospieszny rytm życia grozi utratą z pola widzenia jego prawdziwych aspektów. – Wydaje się, że wszystko po nas spływa – dodał. W ten sposób – ocenił Franciszek – „życie rozpada się na kawałki i może się wyjałowić”.
28. edycja Meetingu Przyjaźni Między Narodami, zorganizowana w Rimini przez ruch Komunia i Wyzwolenie (Comunione e Liberazione) rozpoczęła się w niedzielę przy zaostrzonych środkach bezpieczeństwa w związku z utrzymującym się zagrożeniem terrorystycznym.
Gościem zjazdu, który potrwa do 26 sierpnia, będzie między innymi premier Włoch Paolo Gentiloni.