16 kwietnia
wtorek
Kseni, Cecylii, Bernardety
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Papież: nie bądźmy "fasadowymi" chrześcijanami

Ocena: 0
904

Starajmy się unikać bycia chrześcijanami "fasadowymi", ale bądźmy prawdziwymi wyznawcami Chrystusa i dajmy się prowadzić Duchowi Świętemu, abyśmy mogli wszystko czynić z miłością i w ten sposób pełnić wolę Bożą – zachęcał Franciszek w rozważaniach przed modlitwą Anioł Pański 12 lutego w Watykanie.

fot. PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Po odmówieniu jej i udzieleniu zebranym na Placu św. Piotra błogosławieństwa apostolskiego, pozdrowił wszystkich i jeszcze raz wezwał do wystrzegania się obłudy i zakłamania w stosunkach między ludzkich.Nawiązując do czytanego dzisiaj w kościołach fragmentu Ewangelii św. Mateusza, w którym Jezus potępia stanowczo zabójstwo, cudzołóstwo i przysięganie, papież podkreślił, że słowa te oznaczają nie tyle dopełnienie, ile przede wszystkim rozszerzenie i wzmocnienie prawa mojżeszowego. Chrystus wskazuje bowiem na pierwotny cel prawa Bożego i prawdziwe jego znaczenie, zwracając przy tym uwagę na to, że sprawiedliwość ma być ożywiana miłością i miłosierdziem, aby można było w ten sposób wypełniać istotę przykazań, bez ryzyka formalizmu.

Ojciec Święty przypomniał, że Pan Jezus skupił się w swym nauczaniu zwłaszcza na takich sprawach jak zabójstwo, cudzołóstwo i przysięganie. Zaznaczył, że zakaz zabijania obejmuje też te wszystkie działania, które obrażają godność osoby ludzkiej, cudzołóstwo to nie tylko zdrada małżeńska, ale nawet pełne pożądliwości spoglądanie na kobietę, przysięganie zaś jest znakiem niepewności połączone z wykorzystywaniem autorytetu Boga. – Nieufność i wzajemne podejrzenia zawsze zagrażają spokojowi – podkreślił papież.

Prośmy Maryję, aby pomogła nam nie być chrześcijanami „fasadowymi”, ale abyśmy przy wsparciu Ducha Świętego mogli czynić wszystko z miłością i w ten sposób pełnić wolę Bożą – życzył na zakończenie Franciszek.

Oto polski tekst rozważań papieskich:

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Liturgia dzisiejsza przedstawia nam kolejny fragment Kazania na Górze, który znajdujemy w Ewangelii Mateusza (por. 5, 17-37). Jezus pragnie w nim pomóc swoim słuchaczom w reinterpretacji prawa mojżeszowego. To, o czym mówiło Stare Przymierze, było prawdziwe, tak!, ale to nie wszystko: Jezus przyszedł wypełnić i ogłosić ostatecznie Prawo Boże, aż do ostatniej joty. Ukazuje On jego pierwotny cel i wypełnia jego autentyczne aspekty, a czyni to wszystko przez swoje przepowiadanie, a jeszcze bardziej, przez ofiarę z siebie samego na krzyżu.

W ten sposób Jezus naucza, jak w pełni realizować wolę Bożą i używa określenia: „Z większą sprawiedliwością” niż uczeni w Piśmie i faryzeusze (por. w. 20). Chodzi o sprawiedliwość ożywianą miłością, umiłowaniem, miłosierdziem, a zatem zdolną do wypełnienia istoty przykazań, unikając niebezpieczeństwa formalizmu: „To mogę, tego nie mogę, tyle mogę, więcej już nie”. O nie – chodzi o coś znacznie więcej.

W szczególności w dzisiejszej Ewangelii Jezus analizuje trzy aspekty: zabójstwo, cudzołóstwo i przysięganie.

W odniesieniu do przykazania „Nie zabijaj” mówi, że jest ono łamane nie tylko przez rzeczywiste morderstwo, ale także przez te zachowania, które poniżają godność osoby ludzkiej, w tym słowa obraźliwe (por. w. 22). Oczywiście te słowa obraźliwe nie mają takiej samej wagi i winy jak zabójstwo, ale są podobne, ponieważ są ich przesłankami i ujawniają tę samą wrogość. Jezus zachęca nas, abyśmy nie klasyfikowali obelg, ale uważali je wszystkie za szkodliwe, jako że pobudzane są zamiarem wyrządzenia bliźniemu zła. A Jezus wskazuje przykłady. Lżenie. Jesteśmy już nawykli do przeklinania, jakby stanowiło to część języka dnia codziennego. A jest ono podobne do zabójstwa. Ten kto przeklina brata, zabija go w swoim sercu. Proszę was, nie przeklinajcie! W ten sposób nic nie zyskujemy.

Innym dokonaniem jest wkład w prawo małżeńskie. Cudzołóstwo było uważane za naruszenie prawa mężczyzny do posiadania kobiety jako jego własności. Jezus jednak sięga do korzenia zła. Tak jak do morderstwa dochodzi się przez wyzwiska, zniewagi i obelgi, tak do cudzołóstwa dochodzi się przez zamiar zawłaszczenia kobiety innej niż własna żona. Cudzołóstwo, podobnie jak kradzież, korupcja i wszystkie inne grzechy rodzi się najpierw w naszym wnętrzu, a gdy zła decyzja zapada w sercu, to urzeczywistnia się ona w konkretnym zachowaniu. A Jezus mówi nam: „Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, która nie jest jego żoną, już w swoim sercu dopuścił się z nią cudzołóstwa, rozpoczął iść drogą prowadzącą do cudzołóstwa”. Pomyślmy trochę o tym: o nachodzących nas złych myślach i tym podobnych.

Jezus mówi następnie do swoich uczniów, aby nie przysięgali, przysięga jest bowiem znakiem niepewności i dwulicowości, z którymi rozwijają się stosunki międzyludzkie. Wykorzystuje się autorytet Boga, aby dać gwarancję dla naszych ludzkich spraw. Jesteśmy raczej wezwani do ustanowienia między sobą, w swych rodzinach i wspólnotach atmosfery przejrzystości i wzajemnego zaufania, aby uważano nas za prawdomównych, bez powoływania się, by zyskać wiarygodność, na działanie sił wyższych. Nieufność i wzajemne podejrzenia zawsze zagrażają spokojowi.

Niech Maryja Panna, kobieta uległego słuchania i radosnego posłuszeństwa, pomoże nam zbliżać się coraz bardziej do Ewangelii, aby nie być chrześcijanami „fasadowymi”, ale rzeczywistymi! A jest to możliwe dzięki łasce Ducha Świętego, który pozwala nam czynić wszystko z miłością, i w ten sposób w pełni wykonywać wolę Bożą.

Po odmówieniu modlitwy maryjnej i udzieleniu zgromadzonym błogosławieństwa apostolskiego Ojciec Święty powiedział:

Drodzy bracia i siostry,

pozdrawiam wszystkich obecnych tu pielgrzymów, rodziny, grupy parafialne, stowarzyszenia. W sposób szczególny pozdrawiam studentów Instytutu “Carolina Coronado” z Almendralejo i wiernych z Tarragony w Hiszpanii, a także grupy z Caltanissetty, Valgoglio, Ankony, Pesaro, Turynu i Pizy oraz wspólnotę neokatechumentalną św. Franciszka z Pauli z Turynu.

Wszystkim życzę dobrej niedzieli. Nie zapominajmy się, nie mówmy obelg, nie spoglądajmy [na innych] złym wzrokiem, wzrokiem pożądania na żonę bliźniego i nie przysięgajmy. To takie proste.

I proszę – nie zapominajcie modlić się za mnie. Smacznego i do zobaczenia!

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 17 kwietnia

Środa, III Tydzień wielkanocny
Każdy, kto wierzy w Syna Bożego, ma życie wieczne,
a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 35-40
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter