28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Papież otworzył Drzwi Święte w ośrodku Caritas

Ocena: 0
1955

– Za wejście do nieba płaci się nie pieniędzmi ani zaszczytami, władzą czy wykształceniem, ale wyłącznie dobrymi uczynkami wobec bliźnich – powiedział Franciszek podczas Mszy świętej, której przewodniczył 18 grudnia w rzymskim hostelu Caritas.

2015-12-18 21:40
kg, pb (KAI/RV/ilsismografo) / Rzym, mz
fot. PAP/EPA/OSSERVATORE ROMANO

Otworzył tam kolejne Drzwi Święte Miłosierdzia – jak powiedział – dla wszystkich rzymian. Po raz pierwszy tego rodzaju uroczystość odbyła się w obiekcie niekonsekrowanym.

Ceremonia otwarcia Bramy Miłosierdzia rozpoczęła się przed budynkiem, na początku Mszy św., którą odprawiał Franciszek. Przed liturgią Słowa odśpiewano litanię do Wszystkich Świętych, w czasie której papież podszedł do środkowych drzwi wejściowych, nad którymi znajduje się mozaika przedstawiająca Chrystusa jako dobrego Samarytanina. – Otwórzcie bramy sprawiedliwości – powiedział Franciszek, po czym pchnął szklane drzwi i stanął pośrodku, by się chwilę pomodlić. Dalsza część Mszy świętej odprawiana była przy ołtarzu ustawionym w sali stołówki.

– Bóg przychodzi, aby nas zbawić i nie znajduje lepszego sposobu, aby to uczynić, jak tylko wędrować razem z nami i przyjąć nasze życie – mówił Ojciec Święty. Podkreślił, że Bóg nie wybiera wielkiego miasta w wielkim imperium, księżnej czy hrabiny na matkę, jakiejś ważnej osoby ani luksusowego pałacu. Wydaje się, jak gdyby wszystko to dokonało się celowo w ukryciu – mówił papież.

Zwrócił uwagę, że Maryja była młodą, 16- lub 17-letnią dziewczyną, mieszkała w jakiejś zagubionej wiosce na peryferiach Cesarstwa Rzymskiego, której nikt nie znał. Józef był młodzieńcem, który Ją kochał i chciał poślubić, był cieślą, który w ten sposób zarabiał codziennie na chleb. – Wszystko było proste i ukryte, a nawet było odrzucenie, gdyż oboje byli zaręczeni, a Józef dowiedział się, że Ona jest ciężarna, a w tak małej miejscowości zaraz pojawiają się plotki – stwierdził Franciszek. Zaznaczył, że Anioł wyjaśnił Józefowi, iż „Ten syn, którego nosi twoja narzeczona, jest dziełem Boga, Ducha Świętego”.

I wszystko to odbywało się w ukryciu, w pokorze, a „wielkie miasta świata nic nie wiedziały” – powtórzył kaznodzieja. Podkreślił, że w ten sposób „Bóg jest wśród nas”. – Jeśli chcesz spotkać Boga, szukaj Go w pokorze, w ubóstwie, szukaj Go tam, gdzie jest ukryty: w najbardziej potrzebujących, w chorych, głodnych, uwięzionych – przekonywał papież.

Franciszek zapewnił, że za „bilet do nieba” płaci się nie pieniędzmi, ważnością, zaszczytami czy wykształceniem, „zaszczyty nie otwierają bramy do nieba”, ale dobrymi uczynkami. – Co powie nam Jezus, aby otworzyć przed nami bramę do nieba? – zapytał mówca. I odpowiedział: – „Byłem głodny, a dałeś mi jeść, byłem bezdomny, a dałeś mi dom, byłem chory czy w więzieniu, a odwiedziłeś mnie”.

Otwierając Drzwi Święte, papież zaznaczył, że mamy prosić Boga o dwie rzeczy. Najpierw o to, aby otworzył On drzwi naszych serc na wszystkich, gdyż wszyscy tego potrzebujemy, bo wszyscy jesteśmy grzesznikami i potrzebujemy usłyszeć Słowo Pana. I po drugie, aby Pan pozwolił nam zrozumieć, iż drogi obfitości, bogactw, próżności, pychy nie prowadzą do zbawienia oraz że czułość Ojca, Jego miłosierdzie i przebaczenie są wtedy, gdy zbliżamy się do cierpiących, wyrzuconych ze społeczeństwa, bo tam właśnie jest Bóg.

Te drzwi miłosierdzia pozwalają nam zrozumieć, że „byłoby pięknie, gdyby każdy z nas, rzymian, poczuł się odrzucony i odczuł potrzebę pomocy Bożej” – kontynuował Franciszek. Zaznaczył, że „dziś modlimy się za Rzym, ze wszystkich jego mieszkańców, począwszy ode mnie, aby Pan dał nam łaskę poczucia się odrzuconymi”.

Po Mszy papież udzielił wszystkim błogosławieństwa i złożył zgromadzonym życzenia radosnych świąt Bożego Narodzenia i spotkania nowo narodzonego Jezusa. Jak zwykle poprosił też o modlitwę za niego, zapewniając zgromadzonych o modlitwie za nich.

Patronem hostelu Caritas, który gościł dzisiaj papieża, jest ks. Luigi Di Liegro (1928-1997), kapłan, twórca i organizator Caritas Diecezji Rzymskiej, bardzo zasłużony dla troski o bezdomnych i potrzebujących.

Placówka położona na via Marsala w pobliżu stołecznego dworca kolejowego Termini, wydaje codziennie do 600 posiłków, a dach nad głową znajduje tu 195 osób. Każdy pokój, w którym mieści się sześć łóżek, jest pomalowany na różne barwy tęczy. 10 grudnia hostel i stołówka zostały ponownie otwarte po pięcioletnim remoncie.

Rzymska Caritas, która zarządza tym miejscem ocenia, że od 1987 r., gdy hostel rozpoczął swą działalność, z jego usług skorzystało ponad 11 tys. osób.

Aby nie przeszkadzać setce pensjonariuszy domu, przejście przez Bramę Miłosierdzia będzie możliwe w określonych godzinach, po uprzednim zgłoszeniu tego faktu. Grupy, którym będzie towarzyszył ksiądz, będą mogły odprawić Mszę św. w lokalu stołówki lub w kaplicy hostelu. Wraz z liturgią pobyt w placówce trwał będzie około dwóch godzin.

Wolontariusze będą towarzyszyć pielgrzymom nie tylko w zwiedzaniu domu, a także modlitwie, a następnie w przejściu przez Drzwi Święte. Dla chętnych przewidziano również czterogodzinne „doświadczenie służby” ubogim Rzymu. Wówczas cała wizyta, rozpoczęta o 8.30 lub 14.30, potrwa w sumie sześć godzin.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter