16 kwietnia
wtorek
Kseni, Cecylii, Bernardety
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Papież w Kownie: "Czasami musimy zachowywać się jak ojciec syna marnotrawnego"

Ocena: 0
1892

Podczas Eucharystii sprawowanej w parku Santakos w Kownie Ojciec Święty zachęcał do otwartości na potrzeby najmniejszych i świadectwa, że „Jezus Chrystus jest naszą jedyną nadzieją”.

fot. PAP/EPA/ALESSANDRO DI MEO

Papież nawiązując do czytań liturgicznych 25 niedzieli zwykłej przypomniał, że życie chrześcijańskie zawsze obejmuje chwile krzyża, które czasami zdają się nie mieć końca. Wskazał na doświadczenia minionych pokoleń: okupacji, deportacji, a także donosicielstwa i zdrady. – Cała Litwa może zaświadczyć o tym z dreszczem zgrozy, na wspomnienie choćby tylko Syberii lub gett w Wilnie i Kownie czy innych – zauważył Franciszek.

Ojciec Święty podkreślił, że uczniowie w obliczu próby nie stanęli na wysokości zadania i zaczęli sprzeczać się o zaszczytne miejsca w królestwie Bożym. Przypomniał, że jest to postawa bezowocna i próżna,która rezygnuje z zaangażowania w budowanie teraźniejszości, tracąc kontakt z rzeczywistością cierpienia naszego wiernego ludu. Zaznaczył, że Pan Jezus, wiedząc, co myślą, zaproponował im antidotum na te walki o władzę i niechęć do poświęceń: postawił w środku ubogie dziecko.

– Kim będą najmniejsi, najbiedniejsi spośród nas, których winniśmy przyjąć w setną rocznicę naszej niepodległości? Kto nie ma nic do dania w zamian, żeby wynagrodzić nasze wysiłki i nasze wyrzeczenia? Może są to mniejszości etniczne naszego miasta lub bezrobotni, którzy są zmuszeni do emigracji. Może są to samotne osoby starsze lub ludzie młodzi, którzy nie znajdują sensu życia, ponieważ zatracili korzenie – powiedział papież.

Franciszek wskazał na potrzebę bycia Kościołem wychodzącym, nie lękania się wyjścia i poświęcenia, nawet wówczas, gdy zdaje się nam, że się rozpuścimy, zagubimy się za najmniejszymi, zapomnianymi, żyjącymi na obrzeżach egzystencjalnych.

– Czasami musimy zachowywać się jak ojciec syna marnotrawnego, który trwa w bramie, oczekując na jego powrót, aby mu otworzyć, skoro tylko przyjdzie, lub jak uczniowie, którzy muszą się nauczyć, że kiedy przyjmuje się kogoś maluczkiego, to przyjmuje się samego Jezusa – zaznaczył Ojciec Święty.

Papież zachęcił do przyjęcia Jezusa, „aby pojednał naszą pamięć i towarzyszył nam w teraźniejszości, która wciąż pasjonuje nas swoimi wyzwaniami, znakami, jakie nam pozostawia”. Na zakończenie zaznaczył, że „jako wspólnota czujemy się prawdziwie i wewnętrznie solidarni z ludzkością - tego miasta i całej Litwy – i z jej historią, pragniemy poświęcić swe życie służąc z radością, i w ten sposób uzmysłowić wszystkim, że Jezus Chrystus jest naszą jedyną nadzieją”.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 16 kwietnia

Wtorek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem życia.
Kto do Mnie przychodzi, nie będzie łaknął.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 30-35
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter