Decyzja prezydenta Donalda Trumpa o przeniesieniu ambasady USA w Izraelu do Jerozolimy ma „negatywny wpływ” na i tak już niestabilny scenariusz na Bliskim Wschodzie i może zaszkodzić całemu procesowi pokojowemu. Jak poinformowała agencja katolicka „Fides”, są o tym przekonani chrześcijańscy patriarchowie Bliskiego Wschodu.
fot. pixabay.comOrmiańsko-apostolski katolikos Cylicji, Aram I, wskazał w tym kontekście na potrzebę respektowania „słusznych praw Palestyńczyków” i prawa judaizmu, chrześcijaństwa oraz islamu w mieście dla nich świętym.
Patriarchat chaldejski w przesłaniu podpisanym przez zwierzchnika tego Kościoła, patriarchę Mar Louisa Raphaela Sako podkreślił, że „USA jako wielkie mocarstwo powinny raczej bronić pokoju, sprawiedliwości i dobrobytu na świecie, zamiast wzniecać kontrowersje i konflikty”.
Melchicki patriarcha Youssef w rozmowie z ambasadorem palestyńskim w Bejrucie podkreślił, że jego Kościół czuje się zobowiązany wspierać także prawa narodu palestyńskiego i z tego powodu zdecydowanie odrzuca zapowiedź Trumpa.
Koptyjsko-prawosławny papież-patriarcha Tawadros II (Teodor) oświadczył, że podobnie jak wielki imam kairskiego Uniwersytetu Al-Azhar, Ahmed al-Tayyeb, nie zamierza w tych dniach spotkać się z wiceprezydentem USA, Michaelem Pencem podczas jego wizyty w Kairze.