29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Pierwsza beatyfikacja w tym roku

Ocena: 0
936

W sobotę 23 kwietnia w Burgos prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kard. Angelo Amato ogłosi błogosławionymi ks. Walentyna Palencię Marquinę i jego czterech towarzyszy, którzy zginęli śmiercią męczeńską w styczniu 1936 r.

2016-04-22 22:04
kg (KAI) / Burgos, mz

Będzie to pierwsza beatyfikacja w tym roku i pierwsza w ogóle w tym mieście na północy Hiszpanii. Przyszli błogosławieni to męczennicy wojny domowej w Hiszpanii, którzy zginęli za wiarę 15 stycznia 1937 r. na górze Tramalón de Ruiloba.

Poniżej podajemy krótkie życiorysy nowych błogosławionych.

Walentyn (Valentín) Palencia Marquina urodził się 26 lipca 1871 r. w Burgos w ubogiej, pobożnej rodzinie rzemieślniczej. W wieku 13 lat rozpoczął naukę w niższym seminarium duchownym jako ekstern, gdyż rodziców nie stać było na opłacenie pobytu w kolegium. Później kontynuował studia w seminarium wyższym i 21 grudnia 1895 przyjął święcenia kapłańskie. 1 lutego następnego roku rozpoczął posługę duszpasterską w parafii, po czym w 1898 zaangażował się w działalność charytatywną i społeczną w Burgos, zajmując się sierotami, osobami z marginesu społecznego i niepełnosprawnymi.

Z nominacji swego arcybiskupa został następnie dyrektorem, kapelanem i profesorem tzw. Patronatu św. Józefa ds. Nauczania i Oświaty Ubogich Dzieci przy jednej z parafii miejskich. Uczęszczało tam do 110 dzieci. Jednocześnie stale pogłębiał swe życie duchowe i spędzał dużo czasu na modlitwie i adoracji Najświętszego Sakramentu. Starał się też przekazywać te wartości swym podopiecznym, których przyjmował, ilu tylko mógł, mimo rozlicznych trudności i problemów, głównie materialnych i lokalowych. Chociaż nie zabiegał o odznaczenia i zaszczyty, otrzymał kilka wyróżnień, m.in. rządowych i kościelnych.

Latem organizował swym małym i starszym „pacjentom” z najuboższych rodzin wakacje nad morzem w Suances. I właśnie podczas jednego z takich pobytów – 18 lipca 1936 – w kraju wybuchła wojna domowa, szybko docierając również do Burgos. Kościół parafialny pw. Matki Bożej z Góry Karmel, przy którym działał ks. Palencia, został zamieniony na garaż a lewicowi anarchiści zabronili mu odprawiania Mszy św. i noszenia stroju duchownego. Kapłan sprawował Msze w swym mieszkaniu i nadal zajmował się potrzebującymi, odwiedzał chorych i zanosił komunię św. mniszkom. Mimo trudności przez dłuższy czas udawało mu się prowadzić w miarę normalną działalność duszpasterską i charytatywną.

Tak było do czasu, gdy jeden z jego podopiecznych, sprawiający wiele kłopotów wychowawczych, niezadowolony, że nie dostał kieszonkowego (gdyż źle się zachowywał), oskarżył kapłana przed miejscowym lewicowym Frontem Ludowym. Ponieważ jednak nic nie wskórał, doniósł na swego dobroczyńcę do Iberyjskiej Federacji Anarchistycznej w Torrelavega. Tym razem osiągnął zamierzony cel i wkrótce anarchiści przeszukali dom, w którym mieszkał ks. Palencia i jego chłopcy. Zabrano mu wszystkie książki i szaty liturgiczne, a nawet brewiarz, choć kapłan prosił, aby przynajmniej to mu zostawiono; jeden z agresorów odpowiedział: „Ten staruch już wymodlił wszystko, o co miał się modlić. Zabierzcie to stąd!”.

Po rewizji napastnicy odeszli, ale po kilku dniach wrócili. Ks. Walentyn, przewidując to, polecił swym podopiecznym, aby zawsze byli dobrzy i pracowici, tak jak ich tego uczył. Nocą, przed śmiercią, długo się modlił, odprawił Mszę św. i zdołał ukryć kilka konsekrowanych hostii, aby móc udzielić komunii komuś umierającemu. Nazajutrz z grupą sześciu najstarszych chłopców musiał pójść do tzw. Domu Ludu, gdzie usłyszał wyrok: rozstrzelanie za to, że codziennie odprawiał Mszę, spowiadał i udzielał komunii. Czterej chłopcy pozostali z nim do końca. Zabito ich strzałami w głowy 15 stycznia 1937 na wzgórzu Tramalón de Ruiloba.

Dziesięcioro dzieci, pozostałych w sierocińcu bez opieki i jedzenia, zabrał oddział wojskowy. Początkowo miano je wysłać do Rosji sowieckiej, w której właśnie rozpoczynały się masowe czystki stalinowskie, ostatecznie jednak deputowany socjalistyczny z Burgos Luis Labín Besuita zdołał odprawić je do Francji.

Po śmierci tego „mężnego kapłana i apostoła miłosierdzia”, jak nazywała go miejscowa ludność, władze Burgos w 1941 r. nazwały jego imieniem jedną z ulic miasta.

Wraz z ks. Walentynem zginęli:

Donat (Donato) Rodríguez García – urodzony 27 stycznia 1911 r. w Santa Olalla de Valdivielso koło Burgos. Od dziecka cierpiał na polio (chorobę heinemediny) i poruszał się o kulach. Był bardzo uzdolniony muzycznie i gdy trafił pod skrzydła ks. Walentyna, ten polecił mu zorganizowanie zespołu, złożonego z podopiecznych kolegium. Od 19 listopada 1934 r. był dyplomowanym nauczycielem muzyki.

Herman (Germán) García García – urodzony 30 października 1912 r. w Villanueva de Argaño, miał opinię “bardzo pobożnego”. Uczył się m.in. w kolegium, prowadzonym przez marystów, w latach 1930-32 w Rio de Janeiro. Niezwykle uzdolniony językowo po powrocie do kraju pracował w hotelu w Burgos, a w 1934 zgłosił się jako wolontariusz do prowadzonego przez ks. Palencię Patronatu św. Józefa. W zespole muzycznym, założonym przez Donata, grał na klarnecie.

Zachariasz (Zacarías) Cuesta Campo – urodzony 10 czerwca 1916 r. w Villasidro; już w wieku 5 lat okulał i do końca swego krótkiego życia miał trudności z poruszaniem się. Był wysoki i silny, a w kolegium nauczył się szewstwa. Również on był członkiem zespołu muzycznego.

Emil (Emilio) Huidobro Corrales – urodzony 9 sierpnia 1917 r. w Villaescusa del Butrón. Był prawdziwym liderem wśród swych rówieśników, przy tym miał dobry charakter, był lubiany przez otoczenie i wielkoduszny wobec innych. W zespole muzycznym potrafił grać na niemal wszystkich instrumentach.

Jutrzejsza beatyfikacja będzie pierwszym tego rodzaju obrzędem w tym roku i 48. od rozpoczęcia obecnego pontyfikatu. Będzie również 20. beatyfikacją męczenników hiszpańskiej wojny domowej w latach 1936-39. Podczas 19 poprzednich za pontyfikatów Jana Pawła II, Benedykta XVI i Franciszka do chwały ołtarzy wyniesiono 1571 ofiar tamtego konfliktu zbrojnego, z których Jan Paweł II zdążył ogłosić świętymi 11 osób.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter