Przestrzeń wokół kościoła świętych Piotra i Pawła na Osiedlu Młodych w Nowym Dworze Mazowieckim zmienia się od lat. Wraz z przybywającymi tu nowymi mieszkańcami zmienia się też oblicze parafii.
Parafia na Osiedlu Młodych w Nowym Dworze Mazowieckim powstała dość niedawno, bo 15 września 1988 r. – Początki nie były łatwe – zwraca uwagę ks. dr Krzysztof Czyżyk, proboszcz parafii i dziekan dekanatu nowodworskiego, mówiąc o historii. Organizatorem wspólnoty parafialnej, która została wydzielona z części parafii św. Michała Archanioła, był ks. Czesław Żyła. O wyznaczenie odpowiedniej lokalizacji pod nowy kościół na Osiedlu Młodych ks. Żyła zwrócił się do władz już w 1982 r. Trzy lata później Wydział Geodezji i Gospodarki Gruntami przekazał stosowny teren wraz z dokumentacją. Wiosną 1986 r. w miejscu przyszłej świątyni stanął krzyż, przy którym na nabożeństwach majowych gromadzili się mieszkańcy powstającego wówczas Osiedla Młodych.
– Poprzedni dziekan, ks. Czesław Żyła, wybudował kaplicę i dało to początek tej parafii. Pierwszym proboszczem został ks. Zbigniew Wojciechowski (1988-1992), a następnie ks. Stanisław Wawrzyniak (do 2006 r.) – przypomina ksiądz proboszcz. Pierwsza Msza św. w nowej kaplicy została odprawiona w 1988 r., a w sierpniu 1994 r. ruszyły prace budowlane przy kościele. Kamień węgielny, który cztery lata później wmurował bp Kazimierz Romaniuk, przyjechał do Nowego Dworu Mazowieckiego aż z Ziemi Świętej.
Prace budowlane zarówno przy kościele, jak i przy plebanii zakończył ks. dr Krzysztof Czyżyk, który przybył do parafii w 2006 r. Po dwóch latach można było przystąpić do wyposażania świątyni, m.in. prezbiterium czy organów. – Nasza wspólnota się rozrasta i teraz liczy ok. 10 tysięcy parafian. Od strony gospodarczej można powiedzieć, że wszystko zrobione jest w komplecie. Natomiast nieustannie potrzeba dużego wysiłku, żeby rozgrzać tę parafię pod względem religijnym, szczególnie w obliczu dzisiejszej sytuacji społecznej i religijnej, która jest wynikiem pandemii. Na jesieni przewidziane są rekolekcje od 10 do 17 października, które poprowadzą ojcowie redemptoryści z Krakowa – podkreśla ksiądz proboszcz. Dodaje też, że dużą pomocą są dla niego księża wikariusze – ks. Zbigniew Skowyra oraz ks. Piotr Protaś, którzy angażują się w pracę parafialną i duszpasterską. Natomiast decyzją bp. Romualda Kamińskiego 26 sierpnia posługę wikariuszy w parafii rozpoczną ks. Sebastian Lis oraz ks. Robert Piotrkowicz.
Wśród grup parafialnych działają: Wspólnota Intronizacji Najświętszego Serca Pana Jezusa, Żywy Różaniec, Różaniec Fatimski, Grupa Neokatechumenalna, oaza oraz liturgiczna służba ołtarza, czyli ministranci i bielanki. Świetnie zorganizowany jest również Parafialny Zespół Caritas, działający od 2017 r., który koordynuje działalność charytatywną na terenie parafii. Do prowadzonej przez zespół kawiarenki można zajrzeć, by przy herbacie i ciastku po prostu porozmawiać. Z kolei w Klubie Seniora prowadzone są różne zajęcia czy spotkania edukacyjne.
Caritas przygotowuje także pomoc socjalną dla potrzebujących. – Myślę, że to konkretne wsparcie dla osób zmagających się z różnymi problemami, ponieważ pomaga im to w pokonywaniu codziennych trudności z zaopatrzeniem – wyjaśnia ks. Czyżyk. Jak dodaje, kilka lat temu na potrzeby działalności Caritas zostały specjalnie wybudowane dwa magazyny, w których przechowywane są dary przekazywane z Caritas diecezjalnej.
Chociaż patronami parafii są święci Piotr i Paweł, których podobizny można dostrzec w prezbiterium kościoła – po prawej i lewej stronie figury Pana Jezusa Zmartwychwstałego – to wśród parafian żywy jest też kult św. Krzysztofa czy św. Franciszka z Asyżu, przy którego figurze parafianie często zatrzymują się na kilka minut modlitwy.
– Jeśli chodzi o przekrój społeczny parafii, mieszka tutaj starsze pokolenie rodzin wojskowych, a wiele z nich czynnie uczestniczy w życiu wspólnoty. Jednak na terenie parafii wciąż powstają nowe bloki, gdzie zamieszkują nowe rodziny. Ich korzenie często sięgają Podlasia, Lubelszczyzny czy Mazur, i właśnie z rodzinnych stron przynoszą głęboko zaszczepioną wiarę i religijność. To dla naszej parafii pewien powiew świeżości. Mamy więc nadzieję, że nasza wspólnota parafialna będzie się rozrastać i rozwijać – dodaje ksiądz proboszcz.