19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

"Pokorny i odważny". Fotograf o Papieżu-Polaku

Ocena: 0
2007
– Jan Paweł II był człowiekiem wielkiej pokory i miłości – mówił Arturo Mari, fotograf Jana Pawła II, którzy 18 grudnia wieczorem był gościem spotkania z cyklu "Z Janem Pawłem II ku przyszłości" w Muzeum Monet i Medali Jana Pawła II w Częstochowie.
20141219 12:37
mf / Częstochowa (KAI), mz
fot. PAP/Jacek Turczyk
 
– Arturo Mari to przyjaciel naszego Muzeum. To wielki świadek nie tylko pontyfikatu Jana Pawła II, ale także świadek wydarzeń w Kościele i świecie w ostatnich ponad 50 latach – mówił na początku spotkania Krzysztof Witkowski, twórca i dyrektor muzeum.

Wspominając Jana Pawła II Arturo Mari podkreślił, że był on „człowiekiem obrony godności i praw człowieka”. – Jego nauczanie społeczne miało wielkie znaczenie dla przemian we współczesnym świecie. Jan Paweł II był wierny podstawowym liniom tego nauczania i konsekwentnie przypominał takie tematy jak: prawo do pracy, godność kobiety i matki, godność i świętość ludzkiego życia, wolność słowa, wolność religijna – mówił Arturo Mari. – Miał odwagę upominać wielkich tego świata, by szanowali godność człowieka. Potrafił powiedzieć jednemu z prezydentów: "Kim ty jesteś? Dlaczego niszczysz swój naród?". Jan Paweł II był człowiekiem odważnym.

Fotograf Jana Pawła II wspominał czas, kiedy poznał polskiego papieża. – Poznałem go jako młodego biskupa w czasie Soboru Watykańskiego II. Przedstawił mi młodego biskupa krakowskiego wielki Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński, którego znałem wcześniej. Na Soborze Karol Wojtyła objawił się jako człowiek o jasnych i klarownych ideach, człowiek, który chciał otwarcia Kościoła na dialog ze współczesnym światem – wspominał fotograf.

Arturo Mari podkreślił, że „Jan Paweł II był człowiekiem cierpienia”. – Doświadczył tego cierpienia już w czasie II wojny światowej, podczas której musiał ciężko pracować, uczęszczać do tajnego seminarium. Zawsze powracał do tamtych czasów. Wspomniał z miłością tych wszystkich ludzi, swoich przyjaciół, którzy byli blisko obok niego w tamtym trudnym czasie – mówił Arturo Mari i dodał, że „Jan Paweł II był przede wszystkim kapłanem”. – Swoją troską obejmował każdego człowieka, rodziny, ludzi młodych. Jako papież był proboszczem świata.

Arturo Mari wspominał również podróże apostolskie Jana Pawła II. – Podczas podróży do Zairu odwiedził szpital dla dzieci chorych na AIDS. Jego obecność umocniła dzieci i ich rodziców. Błogosławił i przytulał dzieci z miłością. Kiedy wychodziliśmy ze szpitala Jan Paweł II zatrzymał się przy dwóch siostrach zakonnych, uklęknął przed nimi, pocałował ich ręce, pobłogosławił siostry i podziękował im za to, co robią – mówił wzruszony fotograf.

– W Korei spotkał się z 800 trędowatymi. Podszedł do każdego z tych cierpiących ludzi. Każdego pobłogosławił i ucałował. Podczas podróży do Ameryki Łacińskiej w faweli podarował swój papieski pierścień dla biednych. To była miłość Jana Pawła II – kontynuował. Wspominał także spotkanie Jana Pawła II z Vaclavem Havlem. – Prezydent Czech był człowiekiem wielkiej kultury. Chociaż sam niewierzący, uznał spotkanie z Janem Pawłem II i jego pielgrzymkę najpierw do Czechosłowacji, a potem do Czech jako cud dla narodu czeskiego. Havel w wymiarze społecznym wprowadzał te idee, które głosił Jan Paweł II – podkreślił gość z Rzymu.

Arturo Mari wspomniał również pierwszą pielgrzymkę Jana Pawła II do Polski w czerwcu 1979 r. – To była bardzo ważna pielgrzymka. Pamiętam dwa momenty z Mszy świętej na Placu Zwycięstwa w Warszawie, kiedy Jan Paweł II zatrzymał się przy Grobie Nieznanego Żołnierza. Położył rękę na płycie grobu i powiedział: Dlaczego moja Ojczyzna musiała przelać tyle krwi? A potem był ważny moment w homilii, kiedy upomniał się o obecność Chrystusa w życiu społecznym Polski – mówił Mari.

– Wszystkie przemiany w Europie, poczynając od wydarzeń w Polsce, poprzez upadek muru berlińskiego i żelaznej kurtyny, to dar pontyfikatu Jana Pawła II. Uważam, że wolność słowa to także cud – podkreślił.

Wyznał, że chociaż Jana Pawła II nie ma już pośród nas, to zawsze czuje jego obecność. –On jest przy mnie, tak jak przez 27 lat, kiedy byłem z nim od 6 rano do późnych godzin wieczornych, przez 365 dni w roku – podsumował Mari.

W części artystycznej spotkania wystąpiła m. in. grupa Częstochowa Pipes & Drums, wykonująca tradycyjną muzykę szkocką.

Arturo Mari był fotografem sześciu papieży, od marca 1956 r. Fotografował Piusa XII, św. Jana XXIII, bł. Pawła VI, Jana Pawła I, św. Jana Pawła II i Benedykta XVI. Podczas pontyfikatu Jana Pawła II wykonał blisko sześć milionów zdjęć.
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter