W homilii Papież przypomniał, że przed obrazem Matki Bożej patronki Rzymu „Salus Populi Romani” wszyscy modlili się – dla wszystkich, dla Rzymu, dla świata – aby dała nam zdrowie i prowadziła do zbawienia.
Ojciec Święty wyjaśniał, co to znaczy, że Matka Boża pomaga nam wzrastać, mierzyć się z życiem, być wolnymi. Mówiąc o pomocy we wzrastaniu, Papież podkreślił, że Matka Boża „pomaga nam wzrastać po ludzku i w wierze, byśmy byli mocni i nie ulegali pokusie bycia człowiekiem i chrześcijaninem w sposób powierzchowny, ale żyli odpowiedzialnie, zmierzali zawsze do tego, co bardziej wzniosłe”.
Wyjaśniając, na czym polega pomoc Maryi w wychowaniu do zmierzenia się z trudnościami życia, powiedział: „I jako dobra Matka jest blisko nas, abyśmy nigdy nie tracili odwagi w obliczu przeciwności życia, w obliczu naszej słabości, w obliczu naszych grzechów: daje nam siłę, wskazuje nam drogę swego Syna. Z krzyża Jezus mówi do Maryi, wskazując na Jana: «Niewiasto, oto syn Twój», a do Jana: «Oto Matka twoja». W tym uczniu jesteśmy reprezentowani wszyscy: Pan powierza nas w pełne miłości i czułości ręce Matki, abyśmy odczuli Jej wsparcie w zmierzaniu się i przezwyciężeniu trudności naszego życia ludzkiego i chrześcijańskiego”.
Mówiąc o towarzyszeniu Matki Bożej w naszym rozwoju, naszej wolności, Franciszek wyjaśniał, co to jest wolność. – Z pewnością nie jest to czynienie wszystkiego, na co mamy ochotę, uleganie namiętnościom, przechodzenie z jednego doświadczenia w drugie, bez rozeznania, naśladowanie aktualnej mody. Wolność nie oznacza, że tak powiem, wyrzucenia przez okno tego wszystkiego, co się nam nie podoba. Wolność jest nam dana, abyśmy umieli dokonywać właściwych wyborów w życiu! – powiedział i dodał: „Maryja jako dobra Matka wychowuje nas, byśmy tak jak Ona byli zdolni do dokonywania ostatecznych wyborów, z tą pełną wolnością, z jaką odpowiedziała «tak» na plan Boży dotyczący Jej życia”.