25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Proces kurii krakowskiej

Ocena: 0
3587

To był chyba najboleśniejszy i najbardziej upokarzający rok dla Kościoła w Polsce w konfrontacji z władzą komunistyczną – mówił abp Marek Jędraszewski podczas sesji naukowej „Proces kurii krakowskiej – w 65. rocznicę” na Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II w Krakowie.

fot. Joanna Adamik/Archidiecezja Krakowska

W procesie kurii krakowskiej, trwającym od 21do 27 stycznia 1953 r., oskarżono czterech księży: Wita Brzyckiego, Jana Pochopienia, Franciszka Szymonka i Józefa Lelitę, a także trzy osoby świeckie: Edwarda Chachlicę, Michała Kowalika i Stefanię Rospond. Podczas przesłuchań byli oni torturowani, zmuszani do fałszywych zeznań i doprowadzani do granic wyczerpania fizycznego i psychicznego. Usłyszeli wreszcie zarzuty szpiegostwa na rzecz Watykanu oraz amerykańskiego imperializmu, handlu walutą oraz przywłaszczenia skarbów narodowych. Na sali procesowej w celach propagandowych rozłożone zostały rzeczy rzekomo znalezione w kurii, m.in.: plik dolarów, alkohol, broń. Pokazowy proces odbył się w największej ówcześnie sali widowiskowej Zakładów im. Szadkowskiego w Krakowie. Kapłani i świeccy otrzymali surowe kary: trzy wyroki śmierci, dożywocie oraz od 15 do sześciu lat więzienia. Trzy lata po procesie, na skutek odwilży, skazanych zwolniono z więzienia. Wyroki śmierci nie zostały wykonane.

Podczas zorganizowanej na UPJP2 sesji naukowej poświęconej procesowi kurii krakowskiej przypomniano tamte wydarzenia, podkreślając, że proces ten był jednym z najbardziej skutecznych działań propagandowych w powojennej Polsce. Abp Jędraszewski przybliżył ogólnopolski kontekst procesu, przywołując szereg wydarzeń tworzących atmosferę tamtego czasu i stanowiących tragiczne tło. Wśród nich wspomniał datę 12 stycznia, kiedy to odmówiono abp. Stefanowi Wyszyńskiemu wydania paszportu na wyjazd do Rzymu po kapelusz kardynalski. Potem 20 stycznia, dzień uwięzienia biskupa kieleckiego Czesława Kaczmarka, który, poddany torturom, załamał się. Z kolei 21-27 stycznia to proces księży kurii krakowskiej. Niedługo potem, 9 lutego władza wydała tzw. dekret o obsadzaniu duchownych stanowisk kościelnych. Następna ważna data to 5marca – śmierć Stalina i nadzieja na odwilż. Dla Kościoła w Polsce, jak podkreślił abp Jędraszewski, oznaczało to zmianę na gorsze, bo Stalin nie zgadzał się na otwartą i ostrą walkę z duchownymi, która po jego śmierci stała się faktem.

Wśród kolejnych wydarzeń przywoływanych przez metropolitę znalazł się 14-22 września i publiczny proces bp. Kaczmarka, a dwa dni później – decyzja o internowaniu kard. Wyszyńskiego, który został aresztowany w nocy z 25 na 26 września wraz z bliskim współpracownikiem, bp. Antonim Baraniakiem. Abp Jędraszewski podkreślił w tym miejscu, że Kościół w Polsce ostał się głównie dzięki niezłomnej postawie bp. Baraniaka. W planach komunistów miał on fałszywie zeznawać przeciw kard. Wyszyńskiemu, a mimo tortur nie zgodził się na żadną współpracę. Dzięki temu kard. Wyszyński mógł w 1956 r. wrócić do Warszawy.

Kilka faktów dotyczących archidiecezji krakowskiej w latach 50. przypomniał w swym referacie ks. prof. Józef Marecki. W tamtym czasie archidiecezja liczyła około 1,2 mln wiernych i około 1 tys. kapłanów. Dzieliła się na 20 dekanatów i niemal 300 prężnie działających parafii, których proboszczowie już wtedy byli pilnowani przez komunistów. Kiedy rozpoczęły się aresztowania księży związanych z procesem kurii, wszyscy proboszczowie trafili na nieludzkie przesłuchania. – To kapłani, którzy byli bohaterami – podkreślał.

Prelegent mówił następnie, że na terenie diecezji cieszącej się żywym duszpasterstwem i zaangażowaniem w pomoc potrzebującym władza zaczęła przejmować całą działalność charytatywną, zajmować placówki, zohydzać ludziom kapłanów. Wydawało się, że to koniec Kościoła. – Siła krakowskiego Kościoła była nie tylko w duchowieństwie, mocnym, pięknym, wspaniałym, ale przede wszystkim w wiernych, którzy potrafili swoją tożsamość religijną zachować. I jeżeli komunistom nie udało się zdławić Kościoła krakowskiego, to raczej dlatego, że właśnie byli wspaniali wierni, zwykli, przeciętni ludzie. Oni są właściwie bohaterami. A proces kurii krakowskiej pokaże, że niezłomnymi właśnie w tym procesie okazały się osoby świeckie – mówił ks. prof. Marecki.

Szczegóły „Akcji na kraj” emigracyjnej Rady Politycznej i współpracę z nią oskarżonych w procesie kurii przybliżył dr Wojciech Frazik Podkreślił zarazem, że ich działania były walką o wolną Poskę.

 

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter