Prymas Belgii opowiedział się za przyjmowaniem migrantów. W homilii wygłoszonej w czasie Pasterki w katedrze w Brukseli kard. Jozef De Kesel kładł nacisk na godność osób, którą posiadają one z racji bycia człowiekiem i której nie może odebrać brak jakichś dokumentów.
fot. pixabay.comHierarcha wskazał, że Jezus leżący w żłobie przypomina o tych wszystkich, „dla których nie ma miejsca” i którzy „rozpaczliwie pukają do naszych drzwi”. Odwołując się do sceny Jego narodzenia w Betlejem, zauważył, że działo się to w ciemności nocy, w samotności i w ubóstwie. Dziś „wszystko to przeżywają w niepewności ci, którzy nie znajdują azylu”, a „uciekają przed przemocą i nędzą”.
Arcybiskup Malines-Brukseli przyznał, że „nie ma prostych rozwiązań” dla problemu migracji. – Oczywiście, nie może się ona dokonywać w sposób niekontrolowany, trzeba wypracować długofalowe rozwiązania w krajach pochodzenia [migrantów]. Ale w międzyczasie te osoby są uciekinierami. Niektórzy są tutaj. Niektórzy od bardzo dawna. Musi być uznana ich godność. To nie dokumenty, w pierwszym rzędzie, im tę godność przyznają. Jest ona im przyrodzona. Bo są to osoby. Nie zapominajmy, że chodzi o konkretnych ludzi, o kobiety, o mężczyzn, o osoby starsze szukające azylu – podkreślił kardynał.