28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Rektor KUL: Ze śmierci rodzi się zmartwychwstanie do pełni życia

Ocena: 0
758

Konieczność umierania, budząca w człowieku uzasadniony lęk, poczucie, że nie ma większej tragedii niż opuszczenie świata i bliskich, których znamy i kochamy, rodzaje śmierci, spośród których ta fizyczna dla chrześcijanina nie powinna być największą tragedią oraz dążenie do zmartwychwstania, rozpoczynającego się już na ziemi – to tematy nad którymi w liście na Wielkanoc pochyla się rektor KUL, ks. prof. Mirosław Kalinowski.

Fot. pixabay.com/CCO

W rozważaniach ks. prof. Kalinowski nawiązuje do nauki i przesłania Kardynała Stefana Wyszyńskiego któremu poświęcamy w tym roku w Polsce szczególną uwagę, oczekując z niecierpliwością na jego beatyfikację. Rektor KUL wskazuje na trzy rodzaje śmierci: fizyczną, oznaczającą oddzielenie duszy od ciała, które bez niej obumiera, duchową i dla grzechu.

Śmierć fizyczna jest nieunikniona i dotyka w równym stopniu ludzi dobrych i złych. Istnieje jednak o wiele gorszy rodzaj śmierci, którego powstrzymanie jest dla człowieka możliwe. To śmierć dotykająca samej duszy, polegająca na odłączeniu jej od Boga  na  skutek  popełnionego  grzechu

– wyjaśnia ks. prof. Mirosław Kalinowski.

Nie oglądać się na innych

Ostatniego rodzaju śmierci –  paradoksalnie  –  powinniśmy  pragnąć, odcinając się od przyczyny  powodującej  wyniszczenie  człowieka.  Dotyczy to również osób niewierzących.

Także  ludzie  niewierzący  widzą  sens  unikania złego postępowania w relacjach z innymi. Starają się czynić dobro w przekonaniu, że pozostanie ono w pamięci potomnych przez pokolenia i stanie się pewną namiastką ich dalszego życia. To również jeden z fundamentów postaw prospołecznych tysięcy wolontariuszy. Już w starożytnej Grecji znane było przekonanie, że człowiek powinien dbać nie tylko o zdrowie fizyczne, ale także o dobro moralne, ponieważ tylko w ten sposób osiągnie prawdziwe piękno i rozwinie w pełni swoją osobowość.

– zauważa rektor KUL. Odwołaniem są wciąż aktualne słowa  Kardynała Stefana Wyszyńskiego, który przypomniał w jednej ze swoich homilii: „Nie trzeba oglądać się na innych […], żądając od nich, aby się odmienili. Każdy musi zacząć od siebie” (Gniezno, 2 lutego 1981) – zamiast szukać przejawów zła u innych, zacznijmy od uśmiercania go w sobie.

Zmartwychwstać – zacząć od nowa

W liście ks. prof. Mirosław Kalinowski podkreśla, że prawdziwe zmartwychwstanie ma swój początek na ziemi, a Zmartwychwstanie Chrystusa, które dzisiaj z radosną wiarą wspominamy, wiąże się ze wszystkimi omawianymi rodzajami śmierci. Jest  ono  nie  tylko zapowiedzią  pokonania  śmierci  fizycznej  i  ponownego  ożywienia  ludzkiego  ciała, ale przynosi  przede  wszystkim nadzieję na przezwyciężenie śmierci duchowej oraz na pełnię życia w bliskości Boga. Nawiązuje również do aktualnej sytuacji pandemii.

Zmartwychwstanie to radosne rozpoczęcie od nowa bez oglądania się wstecz; to możliwość okazywania miłości tam, gdzie wcześniej jej zabrakło, i wskazywanie, że na tym polega prawdziwe życie. W tym duchu należy przeżywać czas pandemii. Dla ludzi wierzących nie jest ona bezsensownym, przypadkowym i śmiercionośnym wydarzeniem, ale doświadczeniem zesłanym przez Boga, abyśmy mogli na co dzień zmartwychwstawać do pełni naszego człowieczeństwa

– zaznacza rektor.

Prof. Kalinowski podkreśla również, że każdą epidemię trzeba pokonywać nie tylko na poziomie walki z fizyczną chorobą, ale przede wszystkim na płaszczyźnie troski o zachowanie zdrowego ducha.

Katolickie uniwersytety nadzieją

Wyrażane myśli są nierozerwalnie związane z działalnością katolickich uniwersytetów, czyli w klimacie chrześcijańskiej wiary, której centrum stanowi powstanie z martwych Jezusa Chrystusa, zgodnie ze słowami św. Pawła: „Jeśli nie byłoby zmartwychwstania, próżna byłaby nasza wiara”. Podkreślał to również Kardynał Wyszyński podczas uroczystości 60-lecia Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, mówiąc, że zadaniem  uczelni  katolickiej  jest przenoszenie teologicznej wiary w  zmartwychwstanie na życie narodu.

W tym duchu  nasz uniwersytet, szczycący się ponad stuletnią działalnością dydaktyczno-wychowawczą, obecnie studiuje w nim prawie 11 tysięcy studentów i doktorantów, pragnie być nadal dawcą życiodajnej nadziei w trudnych czasach szerzenia się nie tylko niebezpiecznej epidemii  koronawirusa, ale także różnych śmiercionośnych postaw, takich jak: narastająca wrogość międzyludzka, duchowe zagubienie, brak wiary, odrzucanie tradycyjnych wartości, przywiązanie do dóbr materialnych czy zamknięcie się w sferze przyjemności i korzystanie z nich bez żadnych ograniczeń

– zauważa rektor KUL.

Być wspólnotą

Uniwersytet przy całej dbałości o poziom badań naukowych, dydaktykę, troszczy się o budowanie i wzmacnianie wiary. Na KUL-u zostało zawiązane Akademickie Bractwo Najświętszego Serca Pana Jezusa. Jego celem jest prowadzenie całodziennej adoracji Najświętszego Sakramentu, a w krótkiej perspektywie adoracja całodobowa. „Bardzo proszę o dalsze wspomaganie Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w tej działalności. Dziękuję za wszelkie wsparcie duchowe i materialne w minionym czasie. O darczyńcach i przyjaciołach naszej uczelni pamiętamy w codziennej, porannej Mszy św. w kościele akademickim” apeluje rektor.
Podsumowaniem listu są życzenia rektora, ks. prof. Mirosława Kalinowskiego – głębokiej wiary w to, że życie ludzkie tylko zmienia się, ale się nie kończy.

Publikujemy pełny tekst listu:

List Rektora KUL na Wielkanoc 2021 roku

Ze śmierci rodzi się zmartwychwstanie do pełni życia

Umiłowani w Chrystusie Siostry i Bracia,
Drodzy Przyjaciele Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II!

Konieczność umierania budzi w człowieku uzasadniony lęk. Wydaje się nam, że nie ma większej tragedii niż opuszczenie świata i bliskich, których znamy i kochamy. Szczególnie w ostatnim czasie, gdy pandemia koronawirusa zabiera spośród nas tak wiele osób, rozgoryczenie czy wręcz przerażenie stają się coraz częściej naszym udziałem. Z chrześcijańskiego punktu widzenia jednak śmierć fizyczna nie jest największym nieszczęściem, jakie może spotkać człowieka. Przyjrzyjmy się w tym wielkanocnym rozważaniu, jakie mogą być rodzaje śmierci, jak powinniśmy na nie reagować i w jaki sposób dążyć do prawdziwego zmartwychwstania. Przewodnikiem w tej refleksji będzie Sługa Boży Stefan Kardynał Wyszyński, któremu poświęcamy w tym roku w Polsce szczególną uwagę, oczekując z niecierpliwością na jego beatyfikację.

I. Trzy rodzaje śmierci

Śmierć fizyczna oznacza zakończenie ziemskiego życia, polegające na oddzieleniu duszy od ciała, które bez niej obumiera. Śmierć ta jest nieunikniona i dotyka w równym stopniu ludzi dobrych i złych. Istnieje jednak o wiele gorszy rodzaj śmierci, którego powstrzymanie jest dla człowieka możliwe. To śmierć dotykająca samej duszy, polegająca na odłączeniu jej od Boga na skutek popełnionego grzechu (por. Ez 18, 4). Jeżeli znajdujemy upodobanie w czynieniu zła, zabijamy w pewnym sensie własną duszę, która została powołana do dzielenia się miłością, i odbieramy jej pełnię życia. Przed taką śmiercią przestrzegał Chrystus, prosząc, aby nie bać się tych, którzy zabijają ciało, ale tych, którzy chcą uśmiercić duszę (por. Mt 10, 28).

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter