Rzym: biskupi relacjonują sytuację na Ukrainie

Spotkanie to odbyło się 2 marca w siedzibie Papieskiego Kolegium Ukraińskiego im. św. Jozafata z inicjatywy ambasador Ukrainy Tetiany Iżewskiej.

Wydarzenie rozpoczęło się modlitwą w kaplicy Kolegium, po czym w sali konferencyjnej dyplomaci mieli okazję usłyszeć wypowiedzi hierarchów UKGK (uczestniczących obecnie w pracach Stałego Synodu swego Kościoła) i zadać pytania m.in. nt. sytuacji w tym kraju, współpracy między Kościołami czy inicjatyw społecznych UKGK w obecnej chwili.

Zwierzchnik Kościoła abp Swiatosław Szewczuk zaznaczył, że trwające obecnie w Rzymie kolejne posiedzenie Stałego Synodu UKGK i zapowiadane spotkanie jego członków z Ojcem Świętym zaplanowano znacznie wcześniej w ramach obchodów smutnej 70. rocznicy tzw. Pseudosoboru lwowskiego, na którym zlikwidowano ten Kościół w ówczesnym ZSRR. Audiencja u papieża ma na celu zaświadczenie o wspólnocie z nim, poświadczonej męczeństwem i czynem podziemnego Kościoła – podkreślił arcybiskup większy kijowsko-halicki. Dodał, że wizyta w Watykanie ma na celu „wyrażenie wiary narodu”, a nie jakieś podteksty polityczne. A to, że odbędzie się ona także w kontekście niejednoznacznej reakcji społeczeństwa ukraińskiego na tzw. Wspólną Deklarację papieża i patriarchy Cyryla jest – zdaniem arcybiskupa – „zbiegiem okoliczności”.

Biskup Borys Gudziak z Paryża, a zarazem przewodniczący Wydziału Zewnętrznych Kontaktów UKGK, przedstawił zebranym obecny stan Kościoła w kontekście „ciernistej drogi”, jaką przeszedł on po swej likwidacji w 1946 na terenie dawnego ZSRR i po swym odrodzeniu w niepodległej Ukrainie. Hierarcha opowiedział też o bieżących sprawach społecznych w raju, wskazując m.in. na spowodowane przez wojnę zubożenie mieszkańców, na wyzwania humanitarne, związane zwłaszcza z istnieniem 2 mln przymusowych uchodźców wewnętrznych.

Spotkanie z dyplomatami było również okazją do sprostowania niektórych mitów i matryc propagandowych związanych z tzw. Rewolucją Godności (na Majdanie kijowskim) i obecną agresją rosyjską przeciw Ukrainie oraz do przedstawienia działalności Wszechukraińskiej Rady Kościołów i Organizacji Religijnych, skupiającej nie tylko różne wyznania chrześcijańskie, ale także wyznawców judaizmu i islamu.

– Nauczyliśmy się nie tylko współistnieć pokojowo, do czego wzywa wspomniana Deklaracja, ale też współpracować i mówić jednym głosem – powiedział o działalności Rady abp Szewczuk. Zauważył, że o ile „na przeszkodzie dialogowi teologicznemu stoją różne przyczyny, to ekumenizm praktyczny osiągnął już wysoki poziom, zwłaszcza w kontekście udzielania wspólnej odpowiedzi na współczesne wyzwania”. A ponieważ problemy egzystencjalne burzą mury, to „ekumenizm na Ukrainie nie jest dyplomacją ani teorią, ale jest życiem praktycznym” – podkreślił zwierzchnik UKGK.

W czasie spotkania rozmawiano ponadto o tym, w jakim sposób Kościół próbuje zapobiegać utracie wiary wśród ludzi, wywołanej różnymi dzisiejszymi doświadczeniami i o źródłach nadziei. Biskupi stwierdzili, że w dzisiejszym społeczeństwie ukraińskim pojawiło się wielu ludzi, gotowych iść naprzód, podczas gdy politycy mogą wywoływać rozczarowanie. W tym kontekście ważny jest „ruch oddolny”, a więc różne inicjatywy reformatorskie, do których dochodzi dzięki działaniom różnych wspólnot obywatelskich.

Uczestnicy spotkania podkreślili, że jednym z wkładów Kościoła do wspomnianego procesu jest poszerzenie nauki społecznej, która znajduje na Ukrainie dzisiejszej wdzięczne audytorium. Na takie zasady tego nauczania, jak solidarność, pomocniczość, poszanowanie godności człowieka, dobro wspólne oraz przypomnienie, że uczciwy biznes jest możliwy, istnieje obecnie w tamtejszym społeczeństwie duże zapotrzebowanie. Tym samym nauka społeczna staje się sposobem ewangelizacji.