20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Skarb ciągle do odkrycia

Ocena: 4.86
2775

 

W tych słowach można by dostrzec związek kryzysu łaciny z ogólnym kryzysem kulturowym współczesnej Europy.

Odnoszę wrażenie, że nie doceniając we właściwym wymiarze całego bogactwa kulturowego starożytności, przekazanego nam przez łacinę (zresztą dzięki temu językowi w znacznej mierze znamy także dorobek duchowy starożytnej Grecji), podcinamy grubą gałąź drzewa europejskiego. Nie będziemy w stanie poznawać i tworzyć prawdziwie europejskiego i światowego dziedzictwa kulturowego bez znajomości tego języka i tej literatury. Trzeba w tym miejscu dodać, że po łacinie pisali nie tylko wielcy autorzy starożytności (np. Cyceron, Seneka, Tacyt), ale także myśliciele bliżsi naszym czasom, jak Dante (tak, właśnie ten Dante, który jest uważany za twórcę języka włoskiego, napisał szereg ważnych dzieł w języku łacińskim), Erazm z Rotterdamu, Kopernik czy Newton, żeby wymienić tych niektórych najbardziej znanych. A cóż powiedzieć o starożytnych i średniowiecznych autorach chrześcijańskich? Wystarczy, że wspomnę świętych Ambrożego, Augustyna, Leona Wielkiego, Grzegorza Wielkiego i Tomasza z Akwinu. Kryzys współczesnej Europy jest przede wszystkim kryzysem wartości, tworzonych przez tych i wielu innych autorów; wartości, które dzisiaj schodzą na dalszy plan. Niemal spontanicznie narzuca się tutaj pewne porównanie z upadkiem Cesarstwa Rzymskiego Zachodniego, które najpierw nie potrafiło obronić swoich zdobyczy duchowych, a dopiero później granic. No ale to już jest trochę inny temat…

 

Czy jako zespół specjalistów podejmujecie jakieś inicjatywy, które miałyby na celu propagowanie znajomości i użycia łaciny?

Nasz międzynarodowy zespół liczy zaledwie siedem osób (w tym, warto dodać, trzech Polaków) i dobrze zdajemy sobie sprawę z tego, że mamy ograniczone możliwości. Staramy się przede wszystkim kontynuować – na ile to możliwe – bardzo bogatą tradycję łaciny kościelnej, zwłaszcza kurialnej, przygotowując wersję łacińską najważniejszych dokumentów papieskich, takich jak encykliki czy adhortacje apostolskie. W tym przypadku jesteśmy oczywiście jedynie tłumaczami. Szereg innych pism, jak np. nominacje biskupie, bulle erekcyjne nowych diecezji, nominacje legatów papieskich, listy gratulacyjne, piszemy bezpośrednio po łacinie. Może to zaskakiwać, ale ilość tych dokumentów ciągle rośnie, bo rośnie też liczba biskupów, diecezji, błogosławionych i świętych.

Gdy chodzi o inicjatywy, próbujemy być obecni we współczesnych środkach masowego przekazu, podejmując współpracę z watykańską Dykasterią ds. Komunikacji, co już przynosi konkretne owoce. Pierwszym z nich jest wersja łacińska papieskich tweets, ciesząca się zaskakująco dużym zainteresowaniem. Proszę sobie wyobrazić, że mamy prawie milion tzw. followers, czyli więcej, niż ich mają tweets w wersji niemieckiej i trochę mniej od czytających te krótkie sformułowania papieża w języku francuskim.

Od czerwca ubiegłego roku nadawane są w Radiu Watykańskim raz na tydzień kilkuminutowe informacje po łacinie o działalności papieża i życiu Kościoła, nazwane Hebdomada Papae, czyli „Tydzień Papieża”. Zaraz po nich transmitowane są kilkunastominutowe audycje w języku włoskim zatytułowane Anima Latina: to rozmowy przeprowadzane z poszczególnymi pracownikami naszego biura czy innych środowisk, dotyczące różnych zagadnień związanych z łaciną dawną i współczesną. Chodzi nam w tym wszystkim z jednej strony o ukazanie, jak język łaciński i kultura klasyczna, której jest przekaźnikiem, są mocno obecne w naszej kulturze, w sposobie wypowiadania się i rozumowania (wystarczy podać jako przykłady powiedzenia: carpe diem, summa cum laude, ex cathedra, ex officio…), a z drugiej strony o pokazanie, że chodzi o język ciągle żywy, w którym można wyrazić także współczesne terminy, związane z rozwojem techniki, informatyki i innych dziedzin. Dotykamy tu szalenie interesującej, a jednocześnie trochę kontrowersyjnej kwestii tworzenia nowych słów w tym języku; to także zadanie naszego biura, które, opierając się na pewnych regułach, proponuje nowe słowa, co jest charakterystyką każdego żywego języka.

 

Te inicjatywy przyczynią się do szerszego zainteresowania łaciną i kulturą klasyczną?

Niewątpliwie dzisiaj, obok tradycyjnych form przekazu, szalenie ważna jest obecność w mass mediach. Krótkie programy telewizyjne o naszej pracy, przygotowane przez watykańskich specjalistów, zostały obejrzane doprawdy przez tysiące osób. Próbujemy dotrzeć z tymi propozycjami zwłaszcza do młodzieży i ukazać jej, że chodzi o ważne źródło kulturowej inspiracji dla ludzi także naszej epoki. Zresztą, Europa przeżywała już niejeden raz głębokie kryzysy duchowe i potrafiła z nich wyjść obronną ręką. Chciałbym w związku z tym przytoczyć, na zakończenie naszej rozmowy, optymistyczne słowa Zygmunta Kubiaka, wybitnego znawcy i propagatora kultury klasycznej: „Wielkie ułomności Europy są ułomnościami człowieczeństwa, ludzkiej historii. Wspaniała osobliwość tradycji zachodniej polega na tym, że ona widzi swoje skazy ostrzej, niż swoje widzi jakakolwiek inna cywilizacja. I, jak ufamy, ona się nigdy z tymi skazami nie zgodzi” („Piękno i gorycz Europy”).

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 20 kwietnia

Sobota, III Tydzień wielkanocny
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 55. 60-69
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter