Sukcesem zakończyła się zbiórka pieniędzy na odbudowę katedry Notre-Dame, prowadzona w czasie wakacji w katedrze na Wawelu. Kweście towarzyszyła ekspozycja szopki krakowskiej.
fot. EPA / Ian LangstonW ustawionych przed szopką w kaplicy Załuskiego skarbonach znalazło się 58 tysięcy złotych, 5 tysięcy euro oraz 2700 dolarów i pojedyncze banknoty pochodzące z 24 krajów świata, między innymi z Filipin.
Cieszę się, że turyści i krakowianie chcieli wesprzeć katedrę Notre-Dame. To oznacza, że międzynarodowa solidarność istnieje, mimo różnych tarć i różnych poglądów. Tutaj, w tej sprawie wszyscy są jednomyślni: trzeba w jakiś sposób pomagać
powiedział Marek Markowski, współtwórca szopki.
Budowla stanęła w katedrze na Wawelu w lipcu. Teraz, na zakończenie zbiórki, jest demontowana.
To, co zobaczyliśmy, przeszło nasze najśmielsze oczekiwania
komentuje proboszcz katedry na Wawelu ksiądz prałat Zdzisław Sochacki. Obydwie skarbony wypełnione zostały po brzegi. Pieniądze będą bezpośrednio przekazane władzom katedry Notre Dame.
Zainteresowanie kwestą było spore.
Ludzie od razu odczytali ideę. Robiły się w tym miejscu zatory. Widok szopki bożonarodzeniowej w środku wakacji sprawiał dużo radości dzieciom i młodzieży
opowiada ksiądz Sochacki.
W 2010 r. wysoka na 5 m budowla wygrała Konkurs Szopek Krakowskich, a w 2015 roku była pokazywana w Notre Dame. - Nasza szopka była tam prezentowana w bardzo szczególnym okresie, tuż po zamachach terrorystycznych w Paryżu. Widziało ją około 2 milionów osób. To dla nas powód do wielkiej dumy - powiedział Marek Markowski.
Gdy wybuchł pożar w paryskiej katedrze, rodzina Markowskich zaczęła się zastanawiać, w jaki sposób wyrazić swoją solidarność i pomóc w odbudowie. Dzięki życzliwości księdza Sochackiego mogli ponownie złożyć szopkę i umieścić ją w katedrze na Wawelu.
Zbiórka na odbudowę katedry w Paryżu była formą spłaty długu wdzięczności, jaki pracownicy katedry wawelskiej zaciągnęli wobec gospodarzy Notre Dame. Gościli tam półtora roku temu.
Wtedy mogliśmy się w tym miejscu modlić, czcząc relikwie Korony Cierniowej Jezusa Chrystusa i nawiedzając to historyczne miejsce, ważne dla narodu francuskiego i całej Europy
mówił ksiądz prałat Sochacki.
Pożar w paryskiej katedrze wybuchł 15 kwietnia. Objął dziewiętnastowieczną iglicę świątyni, dach i jedną z wież, ale główna konstrukcja budowli ocalała. Obecnie trwają prace mające przywrócić katedrze jej dawny blask.