Abp Jędraszewski w szpitalu dziecięcym w Łodzi
Osadzeni śpiewali kolędy, a gość otrzymał od nich w podziękowaniu obraz namalowany przez jednego z więźniów. Bo byłem w więzieniu, a przyszliście do mnie! (Mt 25.36)
Drugim wyjątkowym spotkaniem była wizyta w szpitalu dziecięcym im. Marii Konopnickiej w Łodzi, gdzie abp Jędraszewski odwiedził dwa oddziały dla dzieci z chorobami nowotworowymi. Rozmowy i błogosławieństwo to szczególne chwile dla dzieci i ich rodziców.
– Doświadczenie choroby i niezawinionego cierpienia zmusza do zadania pytania: dlaczego? Odpowiedzi na to pytanie nie znajdziemy, wie to tylko sam Bóg i Jego jako dawcę życia trzeba prosić o dar uzdrowienia – powiedział arcybiskup. Po odwiedzeniu sal szpitalnych była także chwila, by spotkać się z lekarzami i dyrekcją szpitala. Bo byłem chory, a odwiedziliście mnie! (Mt 25.36)
I była też wieczerza wigilijna w Domu Księży Emerytów, gdzie kapłani seniorzy w jesieni swojego życia wypoczywają na zasłużonej emeryturze. Spotkanie to obfitowało w rozmowy, wspomnienia i wzruszenia. Arcybiskup Jędraszewski już po raz trzeci uczestniczył w wigilii u księży seniorów, podziękował im za ich wysiłek i posługę w czasie, gdy pracowali czynnie w duszpasterstwie. Wyraził też uznanie dla wielu, którzy mimo wieku nadal podejmują posługę przy ołtarzu i w konfesjonale, pomagając w parafiach diecezji.
Tak wypełniają się słowa Ojca Świętego Franciszka skierowane do kapłanów, by każdy pasterz był jak najbliżej swojej owczarni, by rozumiał potrzeby i pragnienia swego stada.
ks. Paweł Kłys |