Miejsce chrześcijaństwa jest zawsze po stronie słabych i prześladowanych. Na przykład uchodźców wojennych, ale także ekonomicznych, bo to jest w chwili obecnej problem najbardziej palący. Mowa Franciszka jest w tej kwestii jednoznaczna „tak – tak”, „nie – nie”- uważa Jacek Moskwa. Z okazji przypadającej 13 marca 5. rocznicy pontyfikatu Franciszka, KAI przygotowała sondę pt. "Czy(m) papież Franciszek odmienił Kościół?"
fot. PAP/EPA/GIUSEPPE LAMIPublikujemy komentarz Jacka Moskwy:
Czy(m) Papież Franciszek zmienił Kościół?
Podoba mi się alternatywne sformułowanie pytania tej ankiety, wybieram wersję: „Czy zmienił Kościół?” Na pewno obudził wielkie nadzieje, że dopełni to, czego zabrakło pontyfikatom – pod wieloma względami wspaniałym – Jana Pawła II i Benedykta XVI. Już pierwsze decyzje zapowiadały zwrot, który najpełniej wyraża się w sformułowaniu „Kościół ubogi dla ubogich”.
Pomyślałem wtedy, że tego papieża chyba wyśnił ksiądz Jan Zieja (1897 – 1991). Mam zaszczyt być współautorem jego ostatniej książki: „Jan Zieja. Życie Ewangelią spisane przez Jacka Moskwę” Wydana dosyć dawno, bo zaledwie kilka miesięcy przed Jego śmiercią, w ostatnich latach była kilkakrotnie wznawiana, związku z renesansem pamięci o Ojcu Janie. Spowodowały ten powrót zainteresowania oczywiście przede wszystkim 120. rocznica urodzin i 25. rocznica śmierci tego wybitnego kapłana, ale także na jego głos, który mówił to, co teraz Papież Franciszek: „Kościół ubogi dla ubogich”.
Wyrażą się w tym bardzo prosta prawda. Miejsce chrześcijaństwa jest zawsze po stronie słabych i prześladowanych. Na przykład uchodźców wojennych, ale także ekonomicznych, bo to jest w chwili obecnej problem najbardziej palący. Mowa Franciszka jest w tej kwestii jednoznaczna „tak – tak”, „nie – nie”. Idą za nim biskupi włoscy, idą polscy, bardzo jednoznacznie.
Ale przecież Kościół to nie tylko episkopaty. A jak przyjmuje to Lud Boży razem ze swoimi pasterzami? We Włoszech na pewno lepiej – piszę o Italii, bo uważam ją także za mój kraj – niż w Polsce. Ale również w Italii podniosła się fala ksenofobii i rasizmu, o czym świadczą wyniki wyborów parlamentarnych sprzed kilku dni. Także i tam, jak niestety w Polsce, Franciszek jest obiektem mniej lub bardziej zawoalowanej krytyki z pozycji „Kościoła środków bogatych”, sprzymierzonego z możnymi tego świata, zamkniętego na Innego.
***
Jacek Moskwa - watykanista, wieloletni korespondent w Rzymie i Watykanie, wiceprezes Zarządu Głównego Stowarzyszenia Pisarzy Polskich.