25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Wiara sprawą publiczną

Ocena: 0
4852
Ulicami polskich miast i wsi 30 maja przeszły procesje do czterech ołtarzy z okazji uroczystości Bożego Ciała. W stolicach diecezji poprowadzili je biskupi, którzy w kazaniach – z racji społecznego wymiaru święta – odnosili się do aktualnych problemów, jakie w tym zakresie przeżywa Polska i Europa.
Wiara jest sprawą i wartością publiczną, którą mamy prawo praktykować i przekazywać tym, którzy jej pragną – przypomniał w Gnieźnie prymas Polski abp Józef Kowalczyk. Dodał, że uczestnictwo w uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej jest „złożeniem publicznego świadectwa wiary, które trwa w naszym narodzie”. „Nasilająca się we współczesnej Europie nietolerancja religijna – mówił abp Kowalczyk – która przybiera często bardzo wyrafinowane formy, odmawia religii prawa do publicznego zabierania głosu w kwestiach dotyczących postępowania sprzecznego z zasadami moralnymi i religijnymi. (…) Ktoś może się obrazić i powiedzieć: przecież tolerujemy. Ale nie! Nie tolerujecie tego, do czego jako ludzie wierzący, ludzie wyrośli w określonej kulturze, mamy prawo – mówił stanowczo prymas, podkreślając, że ta nietolerancja potrafi się dobrze maskować.

„Sprzeciwianie się propagowaniu postaw sprzecznych z Bożym prawem nie jest podważaniem porządku konstytucyjnego w kraju” – mówił w Sandomierzu bp Krzysztof Nitkiewicz. „Mamy obowiązek sprzeciwiać się propagowaniu postaw i zachowań sprzecznych z Bożym prawem. To nie jest podważanie porządku konstytucyjnego czy kwestionowanie kompetencji państwa, ale wyraz chrześcijańskiej miłości i poczucie odpowiedzialności za jego losy. To jest prawdziwy, nowoczesny patriotyzm” – wyjaśniał.

WOBEC NIEMORALNYCH PRAKTYK

„Nie można milczeć, jeśli dzisiaj czyni się eksperymenty. In vitro, czyli poczęcie człowieka w probówce, jest związane z grzechem złamania prawa natury, bo dziecko ma się poczynać w miłości między kobietą a mężczyzną, w małżeństwie, w rodzinie” – mówił w Przemyślu abp Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. „Dziecko ma prawo do ojca i matki, o których wie, że są jego rodzicami. Tysiące dzieci znajduje się w płynnym azocie i nie wiadomo, co z tym zrobić. To jest eksperyment, który woła o pomstę do nieba” – ubolewał.

Z kolei kard. Stanisław Dziwisz przypomniał w Krakowie, iż „nikt nie lekceważy cierpienia par małżeńskich niemogących doczekać się dziecka. Ale nie można dochodzić do celu, nawet szlachetnego, na drodze niemoralnej. Sprzeciw Kościoła wobec metody in vitro nie oznacza braku szacunku dla dzieci narodzonych na tej drodze. Kościół przyjmuje te dzieci z największą miłością, bo przysługuje im taka sama godność jak wszystkim innym” – zapewnił metropolita krakowski.

„Tysiące dzieci znajduje się w płynnym azocie
i nie wiadomo, co z tym zrobić.
To jest eksperyment,
który woła o pomstę do nieba”

abp Józef Michalik

Kardynał Dziwisz odniósł się także do prób legalizacji związków partnerskich. „Rodzice, nie pozwólcie, by polska szkoła deprawowała młode pokolenie Polek i Polaków, bo to przecież nasz skarb, nasza przyszłość. Rodzice, i tylko rodzice mają prawo decydować o kształcie wychowania swoich dzieci” – zaapelował.

PRZYSZŁOŚĆ RODZINY I POLSKI

„Wiemy, jak ważne są dziś sprawy rodzin, troska o rodziny, nikogo nie trzeba do tego przekonywać. Wszyscy musimy uwierzyć, że Polska i jej przyszłość zależy od tego, jakie będą polskie rodziny. A wszyscy to znaczy: ci, którzy rządzą naszym krajem na poziomie rządu i samorządu, wszyscy, od których zależy pomoc rodzinom; same rodziny muszą uwierzyć, że od nich zależy przyszłość ojczyzny” – powiedział na zakończenie procesji w Warszawie kard. Kazimierz Nycz.

„Wraca echo czasów PRL-u – dyktowania tego, jak ma się zachować człowiek wierzący i gdzie nie powinien pamiętać, że człowiekiem wierzącym jest – mówił 30 maja abp Marek Jędraszewski podczas Mszy Świętej w łódzkiej katedrze. Po liturgii metropolita łódzki przewodniczył procesji eucharystycznej ulicami parafii św. Stanisława Kostki. „Bóg jest tak bliski swojemu ludowi, że oddaje mu się jako pokarm, ale jednocześnie wydaje się jako ofiara przebłagalna. Trudno wyobrazić sobie bardziej przejmującą miłość” – mówił abp Jędraszewski. Podkreślał, że Bóg nieustannie pragnie być z człowiekiem. Powinno to być dla nas zachętą, by przyznawać się do wiary w przestrzeni świata, który niejednokrotnie jest dziś wrogi chrześcijaństwu. Zdaniem arcybiskupa, autentyczna i głęboka wiara nie może być przeżywana jedynie w świątyniach. „Boże Ciało to uroczystość, kiedy wiara Kościoła jest głoszona na zewnątrz, poza kościołami, w przestrzeni publicznej. Staje się zatem okazją do tego, by raz jeszcze zrobić osobisty rachunek ze swojej wiary” – podkreślił. Wiara powinna zachęcać człowieka do wyjścia ze świątyni na spotkanie świata, „takiego, jakim jest – często obojętnego, często patrzącego z niezrozumieniem na to, co się dzieje, a często – wobec tego, co chrześcijanin chce powiedzieć o sobie i swojej wierze – wrogiego”.

O owej wrogości świadczy – według metropolity łódzkiego – wypowiedź (niewymienionej z nazwiska prof. Środy – przyp. KAI) umieszczona dwa tygodnie temu na Facebooku: „Ludzie wierzący mogą sprawować władzę w państwie, o ile nie traktują wiary jako fundamentu przekonań i decyzji politycznych odnoszących się do wszystkich obywateli”. „Postać świata polskiej polityki i kultury, znana i głoszona w różnych mediach, która jest lansowana jako ta, która ogłasza reguły politycznej poprawności w naszej ojczyźnie” – mówił abp Jędraszewski. Jego zdaniem ta teza oznacza, że wiara jest sprawą prywatną, ale nie może przekładać się na sposób uprawiania polityki, czyli służby społeczeństwu. „To bezczelne stwierdzenie przypomina czasy PRL-u, gdzie wiele osób po to, żeby znaleźć znaczące miejsce w społeczeństwie, musiało podpisać oświadczenie, że są wyznawcami ideologii materialistycznej czy materialistycznego światopoglądu. W gruncie rzeczy było to zaprzeczenie własnej wiary – mniej lub bardziej pod przymusem, ale takie rzeczy były stosowane nagminnie” – przypominał metropolita łódzki.

Abp Jędraszewski zauważył, że jest jednak także druga strona medalu. „Patrząc na zachowania wielu ludzi i ich oświadczenia publiczne, ma się wrażenie, że ten zapis na Facebooku jest pewną konstatacją tego, co się w wielu przypadkach dzieje: że ktoś, zmierzając do urzędu, na portierni zostawia swoją metrykę chrztu. I zapomina, kim jest. I nie chce wiedzieć, jak wielkie zobowiązania na sobie, jako człowiek wierzący, niesie” – mówił metropolita łódzki. Uroczystość Bożego Ciała powinna być zatem po pierwsze okazją do zrobienia rachunku sumienia z jakości wiary, a po drugie – być „pełną radości wynikającej z wiary i miłości do Boga manifestacją – Bóg jest, naprawdę jest. Ciągle obecny w Najświętszym Sakramencie, ciągle czekający na człowieka, który powinien uwierzyć, że jest pełen pokory i miłości Bóg”.

Do obrony przyszłości Polski jako narodu chrześcijańskiego wezwał wiernych abp Sławoj Leszek Głódź w homilii kończącej procesję Bożego Ciała przy bazylice św. Brygidy Gdańsku. Wcześniej metropolita gdański sprawował Mszę Świętą w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Procesja zatrzymywała się przy stacjach na Długim Targu, przy Pomorskiej Izbie Rzemieślniczej, przy kościele Dominikanów i przy kościele św. Brygidy. W homilii abp Głódź podkreślał, że Kościół nie jest od tego, by „układać negatywne katalogi”, bo chce dobra Ojczyzny, rozwoju, ładu, sprawiedliwości, harmonii społecznej. – Ale skoro tego brakuje, musi mówić! – argumentował. Mówi „nie” projektom ustawodawczym, które negują świętość ludzkiego życia, świętość małżeństwa i rodziny. Swoje „nie” – przypomniał – powiedzieli uczestnicy wielkich Marszów dla życia i rodziny, które przeszły ulicami wielu polskich miast. Arcybiskup apelował także o obronę świętości niedzieli. „Nie ustajemy także na naszej drodze obrony tego, o co zabiegają 2,5 mln Polaków: miejsca na multipleksie cyfrowym dla Telewizji Trwam. W imię pluralizmu i demokracji, o równość wszystkich mediów, w tym także katolickich” – powiedział. – Brońmy Bożych zasad! Brońmy przyszłości Polski na miarę drogi chrześcijańskiego narodu! – apelował.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter