20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Wielkość pokorna

Ocena: 0
7723
Laudacja wygłoszona 5 listopada 2013 r. w Poznaniu z okazji wręczenia Księgi Pamiątkowej Quod iustum est et aequum Jego Eminencji Księdzu Kardynałowi Zenonowi Grocholewskiemu w związku z obchodzonym przez niego Złotym Jubileuszem święceń kapłańskich.
Kard. Zenon Grocholewski z abp. Markiem Jędraszewskim

Mija pięćdziesiąt lat od dnia, kiedy w tej prastarej katedrze poznańskiej z rąk abp. Antoniego Baraniaka święcenia kapłańskie otrzymał ks. Zenon Grocholewski. Dzisiaj jest On Osobą powszechnie znaną i cenioną dla swego prawego charakteru oraz niezwykle światłego umysłu, przynoszącą chlubę nie tylko Stolicy Świętej, ale także Polsce, Wielkopolsce i Poznaniowi.

Ksiądz kardynał Zenon Grocholewski jest synem wielkopolskiej ziemi. Jego osobiste dzieje w jakiejś mierze stanowią też odbicie radosnych, ale również i bolesnych wydarzeń składających się na jej najnowszą historię.

Urodził się 11 października 1939 roku w Bródkach niedaleko Pniew. Jego przyjście na świat dokonało się w warunkach prawdziwie dramatycznych. Były to pierwsze tygodnie drugiej wojny światowej. Jego Matka Józefa z d. Stawińska, uciekając przed niemieckimi wojskami, wraz z innymi Polakami opuściła nadgraniczne Sępolno i szukała schronienia w głębi Kraju. Rozwiązanie nastąpiło w sytuacji jak żywo przypominającej tę, o której Pismo Święte mówi: „Biada brzemiennym i karmiącym w owe dni” (Mk 13,17). Wydawało się, że dziecko urodzone w tak trudnych warunkach nie przeżyje. Stąd Zenon został pospiesznie ochrzczony w pobliskich Brodach zaledwie dwa dni po urodzeniu, 13 października. Przeżył, co dla wielu było widomym znakiem Bożej łaski. Po wojnie rodzina Grocholewskich osiadła w Miedzichowie koło Nowego Tomyśla. Ojciec, Stanisław Grocholewski, z zawodu kupiec, powszechnie szanowany dla swej rzetelności i uczciwości, przez ówczesne stalinowskie władze został uznany za wroga ludu i przez jakiś czas przebywał w więzieniu. Rodzina znalazła się bez środków do życia i przetrwała jedynie dzięki solidarnej życzliwości innych ludzi.


PRAGNIENIE SŁUŻBY

W tym samym też czasie, w ostatnich latach szkoły podstawowej zrodziło się w Zenonie pragnienie szczególnego służenia Bogu i ludziom. Idąc za głosem powołania kapłańskiego, w roku 1953 wstąpił do Niższego Seminarium Duchownego w Wolsztynie, a w roku 1957 rozpoczął studia filozoficzno-teologiczne w Arcybiskupim Seminarium Duchownym w Poznaniu. Tym samym – choć pośrednio – wpisał się w dzieje Poznańskiego Uniwersytetu. Jak wiadomo, korzenie tej Uczelni sięgają roku 1519, kiedy to biskup poznański Jan Lubrański założył słynną Akademię nazwaną później Akademią Lubrańskiego. Wszechnica Piastowska, dzisiejszy Uniwersytet im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, powstała dokładnie w 400 lat od jej utworzenia – i ten właśnie fakt przypominał Prymas Polski, arcybiskup gnieźnieński i poznański Edmund Dalbor, kiedy w swym przemówieniu podczas uroczystości inauguracji Uniwersytetu wołał: „Duchu Jana Lubrańskiego, patrząc na odwieczne źródło prawdy i sprawiedliwości Bożej, błogosław i patronuj tej nowej najwyższej uczelni naszej!”. Tegoż samego dnia, nieco wcześniej, podczas Mszy Świętej odprawionej w katedrze poznańskiej, kierownik Wydziału Oświaty Komisariatu Naczelnej Rady Ludowej, prałat i późniejszy biskup Stanisław Łukomski, wskazywał na poznańskie Seminarium Duchowne jako nić łączącą Akademię Lubrańskiego z otwieranym właśnie Uniwersytetem Poznańskim. Właśnie to Seminarium alumn Zenon Grocholewski ukończył w roku 1963, przyjmując święcenia kapłańskie. Na swoim obrazku prymicyjnym wypisał pełne pokory słowa św. Jana Chrzciciela: Illum oportet crescere – „Trzeba, aby On wzrastał” (J 3,30).

Na swoim obrazku prymicyjnym
wypisał pełne pokory słowa św. Jana Chrzciciela:
Illum oportet crescere – „Trzeba, aby On wzrastał”

Ksiądz neoprezbiter Zenon przez trzy lata pracował jako wikariusz w poznańskiej parafii Chrystusa Odkupiciela na Osiedlu Warszawskim. Mimo że od tamtego czasu minęło już pięćdziesiąt lat, mieszkają tam jeszcze ludzie, którzy z ogromną wdzięcznością wspominają jego prawdziwie kapłański zapał i oddanie sprawie Kościoła. W roku 1966 arcybiskup Baraniak skierował go na studia specjalistyczne z prawa kanonicznego na słynnym Papieskim Uniwersytecie Gregoriańskim w Rzymie. Od tego też czasu w jego życiu można dostrzec przedziwne urzeczywistnianie się hasła jego prymicyjnego obrazka. Młody ksiądz Zenon pragnął na wzór św. Jana Chrzciciela ciągle się umniejszać po to, by nieustannie w ludzkich sercach mógł wzrastać Chrystus. Zapewne tak było – i tak też jest po dziś dzień w jego kapłańskim i biskupim posługiwaniu, które przenika wyraźnie odczuwalny przez innych żar i oddanie sprawie Bożej. Z drugiej jednak strony, patrząc na to wszystko, co działo się i dzieje w jego życiu, od chwili, gdy w roku 1966 przybył na studia do Wiecznego Miasta, możemy powiedzieć: także on wzrastał i nadal wzrasta.


PRAWNIK NA MEDAL

Wzrastał najpierw dzięki talentom otrzymanym od Boga, wzbogacanym poprzez ogromną pracowitość i zapał młodego studenta prawa kanonicznego. Wykłady na Wydziale Prawa rzymskiej Gregoriany odbywały się po łacinie, w tym też języku należało zdawać egzaminy, pisać wszystkie ćwiczenia i prace dyplomowe. Dzięki temu don Zenone opanował tak biegle język starożytnych Rzymian, iż zadziwia jego znajomością nawet wytrawnych latynistów. Pierwszy egzamin, zdawany u powszechnie znanego ze swej surowości i wysokich wymagań profesora Wilhelma Bertramsa, zakończył się krótkim stwierdzeniem profesora: Optime dixisti! Wkrótce indeks ks. Grocholewskiego zapełnił się podobnie wysokimi ocenami. Praca licencjacka – będąca w naukach kościelnych czymś wyższym od naszego magisterium – napisana pod kierunkiem wybitnego hiszpańskiego kanonisty Ignacia Gordona została odznaczona złotym medalem Uniwersytetu. Ten sam profesor był także promotorem jego rozprawy doktorskiej De exclusione indissolubilitatis ex consensu matrimoniali eiusque probatione. Considerationes super recentiores sententias rotales, która została odznaczona złotym medalem Ojca Świętego Pawła VI. Ksiądz dr Zenon Grocholewski był pierwszym Polakiem, który mógł się chlubić takimi wyróżnieniami. Te wspaniałe osiągnięcia sprawiły, że profesorowie Gregoriany sami polecili ks. Grocholewskiego do pracy w Najwyższym Trybunale Sygnatury Apostolskiej, czyli w najwyższym sądzie kościelnym, który skupia w sobie kompetencje przysługujące w prawodawstwie świeckim sądowi najwyższemu, najwyższemu sądowi administracyjnemu oraz ministerstwu sprawiedliwości. Pasjonat pracy, głęboko zatroskany o właściwy poziom i sprawne funkcjonowanie Trybunału, ks. Grocholewski zyskiwał sobie coraz większe uznanie i szacunek ze strony przełożonych i współpracowników. Równocześnie rozgłos przynosiły mu liczne publikacje naukowe, w których ujawnił się jako niezwykle kompetentny i rzetelny autor, mający odwagę poszukiwać nowych rozwiązań dla podejmowanych przez siebie, niekiedy bardzo skomplikowanych kwestii prawnych. To sprawiło, że Wydział Prawa Kanonicznego Uniwersytetu Gregoriańskiego zaproponował mu prowadzenie wykładów. Nieco później z podobną prośbą zwrócił się do niego Uniwersytet Lateraneński oraz Studium Rotalne. Zajęcia, prowadzone z ogromną swadą i osobistym zaangażowaniem, w potoczystej łacinie, jasne i zrozumiałe, budziły poklask u studentów. Po kilku latach ks. Grocholewski został kanclerzem (1980), a później sekretarzem (1982) i na koniec – w roku 1998 – prefektem Sygnatury Apostolskiej. Wcześniej jeszcze, a było to w dniu 22 grudnia 1982 roku, w sam dzień imienin, Ojciec Święty Jan Paweł II wyniósł go do godności biskupa. Dotychczasowy monsignore stał się biskupem tytularnym Agropoli. Trzy dni później, w drugie święto Bożego Narodzenia i na kilka dni przed sakrą biskupią, którą w uroczystość Objawienia Pańskiego 6 stycznia 1983 roku otrzymał z rąk Jana Pawła II, Papież zaprosił go do siebie na obiad. Wtedy to wręczył mu biskupi krzyż. Krzyż niezwykły! Niegdyś był on własnością słynnego kardynała Pietra Gasparriego, twórcy Kodeksu Prawa Kanonicznego z 1917 roku, pierwszego nowoczesnego kościelnego kodeksu prawa. Później krzyż ten nosili jeszcze dwaj inni wybitni kanoniści: kardynał Amleto Giovanni Cicognani i kardynał Pericle Felici. Teraz stał się on własnością biskupa Zenona Grocholewskiego.


WSPÓŁPRACOWNIK PIOTRA

Ten wspaniały gest Ojca Świętego był niewątpliwie wyrazem uznania ze strony Papieża dla dokonań i osiągnięć biskupa Grocholewskiego nie tylko jako pełniącego wówczas funkcję kanclerza Sygnatury Apostolskiej, profesora prawa i autora znakomitych rozpraw naukowych, ale
– być może przede wszystkim – jako członka specjalnej, zaledwie siedmioosobowej komisji, którą wiosną 1982 roku Ojciec Święty powołał w celu ostatecznego przygotowania i opublikowania nowego Kodeksu Prawa Kanonicznego. Jan Paweł II przez kilka miesięcy studiował wraz z tą komisją wcześniej opracowany przez wybitnych kanonistów z całego świata projekt tegoż Kodeksu. Z wielką uwagą śledził toczone wśród członków komisji dyskusje, niekiedy wręcz bardzo żywe polemiki. Wśród nich wyróżniał się właśnie najmłodszy jej członek, monsignor Grocholewski, który nie wahał się przedstawiać własnych, głęboko uzasadnionych i świetnie argumentowanych racji. Biskupi krzyż, należący niegdyś do kardynała Gasparriego, jaki otrzymał z rąk Ojca Świętego, stał się niejako symbolicznym pomostem pomiędzy twórcą pierwszego Kodeksu Prawa Kanonicznego, a jedną z tych osób, które w wybitny sposób przyczyniły się do kształtu nowego Kodeksu. Jego uroczyste podpisanie miało miejsce 25 stycznia 1983 roku w sali konsystorialnej. To prawdziwie historyczne wydarzenie upamiętnia zdjęcie, na którym obok Papieża stoją ówczesny sekretarz Stanu kardynał Agostino Casaroli i prefekt Kongregacji Nauki Wiary kardynał Joseph Ratzinger. Poza jeszcze czterema innymi dostojnymi uczestnikami tej uroczystości na pierwszym miejscu od lewej można dostrzec postać najmłodszego spośród nich – biskupa Grocholewskiego. Dla niego zdjęcie to pozostaje pamiątką jednego z najważniejszych wydarzeń jego życia. Być może właśnie dlatego ceni je sobie tak bardzo...

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 20 kwietnia

Sobota, III Tydzień wielkanocny
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem.
Ty masz słowa życia wiecznego.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 55. 60-69
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter