19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Wspólna modlitwa o pokój w Świątyni Opatrzności Bożej

Ocena: 0
669

O pokój i za cierpiących z powodu wojny w Ukrainie modlili się w Środę Popielcową, zebrani w Świątyni Opatrzności Bożej Polacy i Ukraińcy. Mszy świętej przewodniczył kard. Kazimierz Nycz, a wraz z nim koncelebrowali kapłani rzymsko i grekokatoliccy.

fot.PAP/Piotr Nowak

Chcemy wam podziękować, że w tym błaganiu o pokój nie jesteśmy sami – powiedział proboszcz grekokatolickiej parafii bł. Mikołaja w Warszawie ks. dziekan Bogdan Kruba. – Nikt się nie spodziewał, że rozpoczynając w Środę Popielcową Wielki Post – naszą modlitwę, jałmużnę i post będziemy adresować w intencji narodu ukraińskiego i pokoju naszego kontynentu – zauważył w homilii metropolita warszawski. Dodał, że to, co Ukraińcy cierpią ze strony agresora, jest też cierpieniem zastępczym, za inne narody Europy.

– Jesteśmy razem z Ukraińcami, wiemy, że cierpią rodziny. Wszystko to dzieje się przy naszych granicach. Istnieje niebezpieczeństwo poszerzenia tej okrutnej wojny, dlatego  trwamy tutaj na modlitwie – podkreślił kard. Nycz. Dodał, że nasza modlitwa i post za Ukrainę pragnie wybłagać u Boga przywrócenie pokoju u naszych sąsiadów. Metropolita warszawski mówił też, że wielkopostna praktyka jałmużny, jaką w tym roku stało się przyjmowanie uchodźców jest szczególną okazją byśmy czynili to w sposób, na jaki zasługują ci którzy potrzebują wsparcia.

– Na szczęście zdajemy egzamin w tym niesieniu pomocy – stwierdził kard. Nycz – ale trzeba, żebyśmy wytrwali! O to też dziś się módlmy. Módlmy się za tych którzy zginęli, zostali ranni. Módlmy się o opamiętanie dla tych, którzy tę wojnę wywołali i za tych, którzy są zmuszani do tej bratobójczej walki – prosił. Kardynał zwrócił uwagę, że znak początku Wielkiego Postu, jakim jest posypanie głów popiołem, tym bardziej w kontekście toczącej się wojny w Ukrainie, przypomina iż „jesteśmy istotami przemijającymi, a sens naszego życia jest w Bogu, w niebie. – Chodzi o to, byśmy nawracali się i wierzyli w Ewangelię jeszcze bardziej – zaznaczył.

Nawiązując do apelu św. Pawła: „pojednajcie się z Bogiem”, kard. Nycz podkreślił, że z tego pojednania powinno się też rodzić pojednanie z braćmi.

Nawet jeśli były jakieś zaszłości między nami, chcemy, byśmy się pojednali – my, Polacy z narodem ukraińskim – w kontekście tej trudnej sytuacji, którą naród ukraiński przeżywa niejako w naszym imieniu. By dla wspólnego dobra wszystkich narodów pojednały się narody Europy i świata. W tym duchu przyjmijmy obrzęd posypania głów popiołem

– prosił metropolita warszawski.

W momencie naszego krzyku rozpaczy, który podnosimy do nieba, kiedy bombardowane są nasze miasta i wioski, gdy płonie Kijów, Mariupol, Charków, Żytomierz i wiele innych miejscowości. Gdy bomby rozrywają nasze domy, zabijają  siostry i braci, dzieci, bliskich, chcemy wam podziękować, że w tym błaganiu o pokój nie jesteśmy sami

– mówił w imieniu społeczności ukraińskiej ks. Bogdan Kruba, proboszcz grekokatolickiej parafii bł. Mikołaja

Błagamy, by Bóg zatrzymał okrucieństwo i odwrócił wojnę z naszego domu. My tej wojny nie chcemy, ona sama przyszła i sieje wielkie spustoszenie, przynosi śmierć. Dlatego z tego świętego miejsca chciałbym wam bardzo podziękować za tę modlitwę. Bo ona kruszy najbardziej zatwardziałe serca. Wierzymy mocno, że Bóg wysłucha naszą modlitwę i na Ukrainie będzie pokój. I ci wszyscy bracia i siostry, których z otwartym sercem dzisiaj przyjmujecie, będą mogli wrócić do swojego domu

– wyraził nadzieję grekokatolicki duchowny.

Msza święta w Świątyni Opatrzności była sprawowana w językach polskim i ukraińskim. Księża rzymskokatoliccy odprawiali ją w fioletowych ornatach, a grekokatoliccy – w czerwonych szatach. Czytanie z księgi Joela najpierw zostało odczytane w języku ukraińskim, następnie po polsku. Również modlitwa eucharystyczna, którą wypowiadają celebransi była po polsku i ukraińsku.

Wraz z kard. Kazimierzem Nyczem, koncelebrowali m.in. bp Rafał Markowski, ks. Leszek Kryża TChr, przewodniczący Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie, bazylianie z cerkwi grekokatolickiej przy ul. Miodowej vis a vis Domu Arcybiskupów Warszawskich i inni grekokatoliccy duchowni. Razem z wiernymi modlili się także alumni różnych narodowości z Archidiecezjalnego Seminarium Misyjnego „Redemptoris Mater” a także grekokatoliccy klerycy z Ukrainy oraz Ukraińcy pracujący w Warszawie.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter