19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Wychowawca i apostoł miłosierdzia

Ocena: 0
4079
Długoletni wychowawca młodzieży, opiekun Polonii i apostoł kultu Bożego Miłosierdzia ks. Józef Jarzębowski, zmarł przed 50 laty w opinii świętości.
Urodził się w Warszawie 27 listopada 1897 r. w rodzinie głęboko religijnej i patriotycznej. Jego dziadek Ludwik był zesłańcem syberyjskim. Chłopiec miał sześć lat, gdy został osierocony przez ojca. Jako czternastolatek za postawę patriotyczną został usunięty z carskiej szkoły. Wtedy kapucyni pomogli mu przekroczyć granicę zaboru austriackiego, a salezjanie umożliwili naukę w swojej szkole w Oświęcimiu. Do Warszawy wrócił do gimnazjum Zamoyskiego i tam w 1916 r. wstąpił do Sodalicji Mariańskiej, której opiekunem był marianin ks. Leon Kulwieć. Przez niego poznał o. Jerzego Matulewicza, ówczesnego generała marianów, beatyfikowanego w 1987 r.

Młody Jarzębowski został autorem pieśni „Błękitne rozwińmy sztandary”, która stała się hymnem Sodalicji Mariańskiej na całym świecie. W 20. roku życia napisał Akt oddania się Panu Jezusowi i Matce Bożej. Prosił Chrystusa: „Daj mi pełnić Twą wolę; o nic więcej nie proszę. Ty bądź moim wszystkim. Ty, ukochanie moje i szczęście”. A do Matki Bożej się zwracał: „Rozporządzaj moim sercem, o Matko, i błagaj Boga, aby mi udzielił swojej łaski i cieszenia się Tobą na wieki”.

W uroczystość Wniebowzięcia NMP 1917 r. – odpowiadając na Boże powołanie i zachęcony przez o. Matulewicza – wstąpił do nowicjatu marianów w Warszawie na Bielanach, a potem rozpoczął studia w warszawskim seminarium duchownym. Przerwała je wojna polsko-bolszewicka. Kleryk Jarzębowski zgłosił się na front i służył jako sanitariusz.

Święcenia kapłańskie otrzymał 30 września 1923 roku. Mszę Świętą prymicyjną odprawił w Górze Kalwarii przy grobie o. Stanisława Papczyńskiego, założyciela zgromadzenia. Jeszcze w tym samym roku rozpoczął studia na filologii polskiej na KUL, które po dwóch latach przerwał z powodu choroby płuc. Wrócił do Warszawy i rozpoczął pracę wychowawczą w słynnym gimnazjum Marianów na Bielanach. Zasłynął jako znakomity wychowawca, gorący patriota, który młodzież uczył miłości do ojczyzny. Wykładał język polski, religię, historię, był dyrektorem internatu. Zbierał pamiątki po bohaterach narodowych, m.in. po Romualdzie Traugutcie, któremu poświęcił swoje publikacje. Szkoła należała do najbardziej elitarnych w stolicy. W 1937 r. został wicemoderatorem Sodalicji Mariańskiej warszawskich studentów. We wrześniu 1939 r. z polecenia władz zakonnych ks. Jarzębowski miał udać się do klasztoru w Drui na Litwie. Ostatecznie nie dotarł na ten teren, ale został kapelanem żołnierzy polskich internowanych w Wiłkomierzu. Tam, a później w Wilnie, gdzie spotkał ks. Michała Sopoćkę, spowiednika siostry Faustyny Kowalskiej, po raz pierwszy zapoznał się z objawieniami i nabożeństwem do Miłosierdzia Bożego.

W 1941 r. dokonał czynu wręcz niewiarygodnego. W państwie rządzonym przez bolszewików, gdzie księża byli mordowani bądź przetrzymywani w łagrach, ks. Jarzębowskiemu udało się przejechać przez Syberię do Władywostoku, a stamtąd do Japonii. Stało się to dzięki pomocy wielu ludzi, ale przede wszystkim – o czym do końca życia był przekonany ks. Jarzębowski – Bożemu Miłosierdziu. Kiedy szedł do kowieńskiego NKWD załatwić zgodę na wyjazd, miał jedynie – nieważną już – wizę amerykańską oraz obraz Jezusa Miłosiernego. To mogło wystarczyć, aby stracić życie. Ale okazało się, że na jego prośbę odpowiedzieli franciszkanie z Nagasaki, załatwiając mu wizę japońską. Koszty związane z przejazdem pokrył ks. Józef Łuniewski, ówczesny prowincjał Marianów w USA. Staraniom o wyjazd towarzyszyła też modlitwa w sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej.

Przed wyjazdem ks. Jarzębowski otrzymał od ks. Michała Sopoćki traktat teologiczny o Bożym Miłosierdziu, obrazki Jezusa Miłosiernego i okolicznościowe modlitwy. Podróż z Kowna do Władywostoku trwała od 26 lutego do 9 marca 1941 r. Tam w konsulacie japońskim uzyskał zgodę na wyjazd do Jokohamy. W Japonii ks. Jarzębowski podjął pracę duszpasterską wśród tamtejszych Polaków. Po kilku miesiącach Amerykanie wydali mu wizę i w maju przekroczył granicę USA. Formalnie związany z klasztorem marianów w Waszyngtonie, posługiwał w pobliskich polskich parafiach, szerząc już wtedy kult Miłosierdzia Bożego. Głosił też rekolekcje, m.in. dla sióstr zakonnych. Właśnie felicjanki z Enfield wydały w nakładzie 2 tys. egzemplarzy broszurę o kulcie Bożego Miłosierdzia, a jedna z sióstr namalowała obraz Jezusa Miłosiernego. Broszurę wznawiano kilkakrotnie już staraniem księży marianów. Oni utworzyli też w USA Apostolat Miłosierdzia Bożego, który szerzył kult w różnych językach.

W listopadzie 1943 r. ks. Jarzębowski udał się do Meksyku, gdzie przebywał siedem lat również szerząc kult Miłosierdzia Bożego. Opiekował się tam m.in. sierotami, których rodzice zginęli na Syberii.

Od 1950 r. przebywał w Wielkiej Brytanii, gdzie zajmował się duszpasterstwem wśród Polonii. W 1953 r. zakupił posiadłość w Fawley Court pod Londynem, gdzie założył Kolegium Bożego Miłosierdzia zwane też Bielanami nad Tamizą. Obok renomowanej szkoły gimnazjalnej z internatem powstało tam muzeum i biblioteka. Obecnie zebrane tam bezcenne zbiory, m.in. z czasów powstań narodowych, znajdują się w Muzeum ks. Józefa Jarzębowskiego w Licheniu.

Zmarł 13 września 1964 r. w Herisau k. Rapperswilu, podczas pobytu w Szwajcarii.


Spod znaków Maryi rycerski my huf,
Błogosław nam, Chryste, na bój.
Stajemy jak ojce, by służyć Ci znów,
My Polska, my naród, lud Twój!


Z pieśni „Błękitne, rozwińmy sztandary”

Wojciech Świątkiewicz
Idziemy nr 37 (469), 14 września 2014 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter