23 kwietnia
wtorek
Jerzego, Wojciecha
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Złote kapłaństwo

Ocena: 0
16654
Czy dzisiejsze kapłaństwo różni się od tego z końca lat 60.? – Każdy moment w historii stawia inne wyzwania i kapłan winien się do nich dostosować, pytając Boga, co należy zrobić – ocenia.

Spełniony katecheta

– Wtedy, 50 lat temu, było o wiele łatwiej, bo mieliśmy wroga zewnętrznego, który był oficjalny. I ludzie byli za nami. Dziś mamy wroga wewnętrznego i nie ma ludzi za nami – odpowiada na to samo pytanie ks. prałat Stanisław Kazulak, rezydent w parafii nawrócenia św. Pawła na Grochowie, założyciel, budowniczy i długoletni proboszcz parafii w Jasienicy. Za najpiękniejszy okres kapłaństwa uważa ten, kiedy miał 40 godzin katechezy tygodniowo i osiem punktów katechetycznych na terenie parafii. – To było w Dobrem i potem w Kałuszynie. To były czasy, kiedy katecheza była przy kościele, ksiądz miał wpływ na dzieci i młodzież, a w tej chwili nie ma żadnego – ocenia.

Odpoczynek w Otwocku

Po 21 latach proboszczowania w Jabłonnie w dek. legionowskim i 50 latach kapłaństwa odchodzi na zasłużoną emeryturę ks. prałat Tadeusz Wasiluk. Zamieszka w Domu Księży Emerytów w Otwocku. Za najcenniejsze pośród codzienności życia kapłańskiego uważa podejmowanie we wszystkich swoich parafiach gruntownych prac budowlanych, pracę z młodzieżą, a nade wszystko zapoczątkowanie w Mińsku Mazowieckim nabożeństw Drogi Krzyżowej ulicami parafii. Dopiero później to nabożeństwo przyjęło się w innych parafiach warszawskich diecezji.

W Otwocku mieszka już trzech innych, w tym roku „złotych”, kapłanów. Jednym z nich jest ks. Zbigniew Drzewiecki, który na co dzień pomaga i pomieszkuje na plebanii u ks. prałata Edwarda Żmijewskiego w parafii MB Zwycięskiej w Rembertowie. Pytany o szczególny moment swojego kapłaństwa ks. Drzewiecki odpowiada: – Zawsze się pamięta tę pierwszą Mszę Świętą. Po święceniach natychmiast pojechaliśmy do Częstochowy i odprawiliśmy tam, przed cudownym obrazem Pani Jasnogórskiej, Msze Święte. Wtedy jeszcze nie praktykowano koncelebry, więc pojedynczo, jeden po drugim, odprawialiśmy kilkadziesiąt godzin. Ja celebrowałem o godz. 3.30 – wspomina.

Ks. Drzewiecki wypełnia czas pisaniem. – O każdej z parafii, gdzie byłem proboszczem, wydałem monografię obejmującą też miejscowy cmentarz – przyznaje. I robi to nadal, bo proboszczowie proszą, by podobną pracę wykonał dla ich parafii.

Czy dziś jest łatwiej być kapłanem i proboszczem? – Raczej trudniej. Bardzo się wspieraliśmy całą naszą czterdziestką, doradzaliśmy sobie. Ipsa die w każdą rocznicę święceń spotykamy się u któregoś z nas. Dziś już tak licznych kursów nie ma – tłumaczy.

Co by ks. Drzewiecki doradził młodszym kolegom? – Dobrze jest mieć wytyczony modlitwą i pracą plan każdego dnia, by nie było momentu, że człowiek nie wie, co ma ze sobą zrobić.

Na stanowisku

Ks. prałat Zenon Majcher, noszący jako jedyny w DW-P tytuł prałata Jego Świątobliwości, proboszczem parafii Narodzenia Pańskiego na Witolinie jest od 31 lat. Walczy z nowotworem od sześciu lat, ale nie rezygnuje. – Trzeba robić swoje – mówi. – Jest satysfakcja, że Pan Bóg dał powołanie, a Duch Święty wspierał łaskami tak, że współpraca z wiernymi w parafii się udaje – dodaje skromnie. Za najwznioślejszy moment swojego kapłaństwa uznaje wspólne celebrowanie z Janem Pawłem II Mszy Świętej na placu Defilad, a za moment najtrudniejszy – podjęcie pod koniec stanu wojennego budowy kościoła przy ul. Ostrobramskiej. – Rozpoczynaliśmy od pustego placu na świątynię, a komunizm wciąż piętrzył przeszkody. Na szczęście nigdy nie brakowało wokół ludzi dobrych, którzy chcieli pomóc – wspomina.

Jakie ks. Majcher i jego „złoci” koledzy mają rady dla rozpoczynających przygodę kapłańską księży? – Zaangażować się. Zaufać Bogu i zawierzyć Matce Bożej parafian, siebie, wszystko to, co się robi. Mniej narzekać i do przodu. Nie chodzi przecież tylko o to, żeby zostać księdzem. Trzeba jeszcze to kapłaństwo czymś wypełnić.

KSIĘŻA JUBILACI

Ks. Zdzisław Bagłaj
Ks. Jan Dobrodziej
Ks. Henryk Drożdż
Ks. Zbigniew Drzewiecki
Ks. Andrzej Fijałkowski
Ks. Jan Gastołek
Ks. Franciszek Gutowski
Ks. Marek Janicki
Ks. Witold Jaworski (1967 r.)
Ks. Grzegorz Kalwarczyk
Ks. Stanisław Kazulak
Ks. Włodzimierz Kucharski (1965 r.)
Ks. Stanisław Laskowski
Ks. Marek Łukomski
Ks. Jan Maciejewski
Ks. Zenon Majcher
Ks. Wiesław Nowosielski
Ks. Kazimierz Obrycki
Ks. Marian Pędzik
Ks. Stanisław Pisarek
Ks. Kazimierz Porzeziński
Ks. Tadeusz Wasiluk
Ks. Janusz Włodarczyk (1965 r.)
Ks. Ireneusz Wojciechowski
Ks. Jan Załęski

Radek Molenda
fot. Wojciech Łączyński

Idziemy nr 22 (454), 1 czerwca 2014 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 23 kwietnia

Wtorek, IV Tydzień wielkanocny
Kto chciałby Mi służyć, niech idzie za Mną,
a gdzie Ja jestem, tam będzie i mój sługa.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 24-26)
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter