Piszę w „Idziemy” o tym kuriozalnym filmie, reklamowanym przez dystrybutora jako „niemoralna komedia”, z powodu paradoksalnej genezy powstania tego obrazu.
fot. Kino ŚwiatW czasie pandemii życie kulturalne i filmowe obecne jest głównie na kanałach telewizyjnych i w internecie. Do internetu przenoszą się nawet filmowe imprezy, przeglądy i festiwale. Paradoks obecnej sytuacji polega na tym, że stajemy się wszyscy, także dzieci, na dobre zakładnikami telewizji i internetu, przed czym przez całe lata byliśmy przestrzegani. Dystrybutorzy wprowadzają teraz szybko niedawne premiery kinowe na DVD i inne nośniki. Tak stało się z polską komedią „Mayday”, ekranizacją popularnej angielskiej sztuki Raya Cooneya, wystawianej w wielu krajach, także w Polsce. U nas komedia ta była grana z powodzeniem w teatrach, ciesząc się powodzeniem wśród widzów.
Piszę w „Idziemy” o tym kuriozalnym filmie, reklamowanym przez dystrybutora jako „niemoralna komedia”, z powodu paradoksalnej genezy powstania tego obrazu. Ciekawe, dlaczego właściwie nasi filmowcy zdecydowali się przenieść tzw. kultową angielską sztukę na ekran. Miejsce sztuk komediowych jest przecież w teatrach. Czyżby zabrakło pomysłów zaczerpniętych z naszej rzeczywistości? Polska komedia literacka, teatralna i filmowa ma wielkie tradycje, począwszy od utworów staropolskich, Fredry, osiągnięć okresu międzywojennego, aż po komedie i seriale z okresu PRL-u, nieustannie wznawiane. Jest więc do czego się odnosić.
Filmowy „Mayday” świadczy o wtórności aktualnej naszej komediowej produkcji filmowej. Akcja sztuki została przeniesiona z Londynu do Warszawy. Opowieść o Janku, sprytnym taksówkarzu-bigamiście, który po wypadku miota się między dwiema żonami, Basią i Marysią, wydaje się średnio śmieszna. Rodowód teatralny stale daje znać o sobie, a znani aktorzy niemiłosiernie się mizdrzą. Premiera filmu na ekranach miała miejsce na początku stycznia tego roku. Ciekawe, czy na DVD film będzie cieszył się powodzeniem. I czy widzowie potraktują go jako kolejną komedię lub odcinek zabawnego serialu, czy też jako pewnego rodzaju artystyczny dziwoląg.
„Mayday”, Polska, 2019. Reżyseria: Sam Akina. Wykonawcy: Piotr Adamczyk, Anna Dereszowska, Weronika Książkiewicz, Adam Woronowicz, Andrzej Grabowski i inni. Dystrybucja: Kino Świat na DVD i Blu-ray