Bohaterka monodramu, amerykańska katoliczka, wybrana demokratycznie w alternatywnej przyszłości na Stolicę Piotrową, mówi o swojej życiowej drodze do wiary katolickiej, duchowych rozterkach z tym związanych oraz o swojej fascynacji Jezusem Chrystusem. Analizuje sytuację w Kościele, ogarniętym liberalną i demokratyczną ideologią. Dochodzi do wniosku, że kluczową receptą na przywrócenie Kościołowi dawnej świetności i blasku jest odejście od tzw. reform i podlizywania się wrogiemu chrześcijaństwu światu. Dlatego papieżyca Joanna II (mityczna pierwsza była w średniowieczu) dekretami przywraca tradycyjny papieski strój, liturgię po łacinie, kościelną dyscyplinę, powagę urzędów duchownych i nauczania katolickiego, w tym odejście od zrównania małżeństw homoseksualnych z normalnymi. Kościół ma być taki, jakim ustanowił go Jezus Chrystus i Apostołowie, a nie taki, jakim chce go widzieć społeczność świata, który pragnie doprowadzić do końca proces niszczenia chrześcijaństwa i tradycyjnej kultury europejskiej. Taka interpretacja monodramu Esther Vilar może wyjść naprzeciw aktualnym dyskusjom, np. na temat przyszłej sesji Synodu o rodzinie, do czego zachęca papież Franciszek. Sztuka przeznaczona jest dla widzów dojrzałych, którzy mogą podjąć dyskusję na poruszane tam tematy.
Teatr Ateneum. Ester Vilar. „Papieżyca”. Przekład – Karolina Bikont. Reżyseria – Edward Wojtaszek. Występuje Teresa Budzisz-Krzyżanowska. Premiera – 24 stycznia.
Mirosław Winiarczyk |