25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Feministyczna ikona

Ocena: 0
4335
Ekranizacje fragmentów ksiąg Starego i Nowego Testamentu stanowią znaczącą część historii kina.
Od czasów kina niemego (rozdział słynnej „Nietolerancji” D.W. Griffitha) do głośnej „Pasji” Mela Gibsona wielu twórców, niekoniecznie praktykujących chrześcijan, inspirowało się Biblią, szczególnie męczeńską śmiercią Jezusa Chrystusa i postacią Maryi.

Zmienia się oczywiście ich nastawienie. Dawniej hollywoodzkie superprodukcje niosły pozytywne przesłanie, rzadko powstawały filmy jawnie antychrześcijańskie, nie licząc oczywiście propagandowych utworów komunistycznych. W miarę rosnącej w kulturze zachodniej dominacji ideologii lewicowej mamy coraz częściej do czynienia z próbami manipulowania chrześcijańskim przesłaniem biblijnym, jak to było w słynnej „Ewangelii według Mateusza” Pier Paolo Pasoliniego, gdzie Jezus ukazany został jako społeczny buntownik i rewolucjonista. Dzisiaj nadeszła moda na feministyczną interpretację postaci Maryi. Dzieje Świętej Rodziny i młodości Jezusa opowiadane były już w wielu utworach literackich i dziełach sztuki. Obecnie przykład feministycznej interpretacji postaci Matki Boskiej mamy we włoskim filmie „Maryja, matka Jezusa”.

W tym skromnym, ascetycznym, zrealizowanym w Tunezji obrazie matka Boga Człowieka jest posłuszną Bogu skromną dziewczyną, która w miarę dorastania Jezusa staje się właściwie głową rodziny, nawet ważniejszą od św. Józefa, traktowanego tu jako tradycyjny patriarcha. Ona wychowuje, kształtuje, kocha i broni przyszłego Zbawiciela. Jak wiemy, tylko w chrześcijaństwie kobieta została wyniesiona do tak wielkiego znaczenia. W tym sensie film nie przeczy tradycji teologii katolickiej. Jednakże nie da się zaprzeczyć, że autorzy utworu kładą silniejszy nacisk na ludzki aspekt wychowania i kształtowania osobowości Jezusa aniżeli na boski wymiar Jego osoby. W tym miejscu film rozmija się z religijnym przesłaniem Nowego Testamentu.

„Maryja, matka Jezusa” została zrealizowana w plenerach prowincjonalnej Tunezji, przypominających scenerię dawnej Palestyny. Główne role grają miejscowi aktorzy i naturszczycy, co dodaje obrazowi oryginalnego kolorytu. W drugoplanowej roli mędrca – faryzeusza (doradcy króla Heroda) wystąpił Jerzy Stuhr. To pokazuje, że nasz znakomity aktor dziwnie dobiera role w kinie włoskim, gdzie stale występuje.

„Maryja, matka Jezusa” („Io sono con te”), Włochy, 2010. Reżyseria – Guido Chiesa. Wykonawcy: Nadia Khlifi, Rabeb Srairi, Mustapha Benstiti, Mohamed Idoudi, Djemel Barek i inni. Dystrybucja – Vivarto

Mirosław Winiarczyk
fot. Vivarto/Abdel Belhadi
Idziemy nr 33 (414), 18 sierpnia 2013 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter