19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Gloria Victis

Ocena: 0
1474
Powstanie Warszawskie było największym w historii zrywem ludności milionowego miasta przeciw okupantowi. Jako uczestnik tamtych dni prof. Witold Kieżun wspomina, że zaczęło się nie 1 sierpnia, ale 28 lipca – kiedy lud stolicy odmówił Niemcowi wykonywania robót fortyfikacyjnych.
Był to jedyny w całej okupowanej Europie taki przypadek! Niestety, także wtedy w Moskwie padła decyzja: „Żadnej pomocy dla «awantury» w Warszawie”. Była ona tym okrutniejsza, że pochodziła od tamtejszych polskich komunistów. Pewnie dlatego wszyscy postkomunistyczni autorzy tak krytycznie oceniają ten zryw. Krakowskie wydawnictwo AA wydało właśnie książkę „Powstanie 1944. Gloria Victis”. Autorka – Joanna Wieliczka-Szarkowa – demaskuje w niej także negatywną postawę wobec Powstania Warszawskiego angielskiej prasy – która znajdowała się pod wpływem lewicy, dyrygowanej przez Moskwę.

Opowieść napisana jest wartko i tak plastycznie, że czujemy, jakbyśmy byli w centrum wydarzeń. Tym bardziej, że okraszona jest cytatami pamiętników, wspomnień, informacji z monografii. Oddana jest tu cała atmosfera jedności, solidarności, radości z odzyskiwanej wolności w początkach zrywu. Prof. Kieżun, autor wstępu do książki, wspomina ten czas jako okres kształtowania się jednej wielkiej rodziny. Widać to zwłaszcza w opisach pierwszych dni powstania, kiedy duch walki był ogromny i kiedy odnoszono zwycięstwa – na nich autorka skupia dużą uwagę. Widać też w postawie cywili, którzy do budowania barykad oddawali własne meble, a nawet wózek dziecięcy. Jest wzruszający moment, kiedy na 16-piętrowym budynku „Prudential” zawisła biało-czerwona flaga – po raz pierwszy od pięciu lat. Są mocne, krzepiące słowa prymasa Wyszyńskiego. Warto zaznaczyć, że publikacja zawiera też płytę z pieśniami powstańczymi w wykonaniu Chóru Studentów Akademii Muzycznej w Warszawie.

Książkę czyta się jak reportaż. Autorka przemyca w niej treści z poważnych opracowań – co do ilości broni, narodowości dowódców tłumiących powstanie, rozkazów – w sposób reportażowy właśnie. Podobny klimat tworzą wypowiedzi świadków i uczestników zrywu. Brakuje jednak bezpośrednich przypisów – w tekście zamieszczone są bowiem cytaty, o których nie wiadomo, skąd pochodzą. Czasem przydałaby się też króciutka adnotacja, kim były cytowane osoby. Na końcu książki jest za to obszerna bibliografia oraz indeks osób. Cenne – jak przy każdej takiej lekturze – są również zdjęcia. Szczególnie mocne wrażenie robi fotografia pomnika „Chwała Niepokonanym” i podpis głoszący, że leży tu 12 ton prochów z 50 tys. ofiar rzezi Woli.


Joanna Wieliczka-Szarkowa, „Powstanie 1944. Gloria Victis”, Wydawnictwo AA, Kraków 2014, 320 stron.

Monika Odrobińska
Idziemy nr 30 (462), 27 lipca 2014 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter