Celem głównym był pałac Na Wyspie, nieremontowany od powojennej odbudowy zakończonej w 1960 roku. – Udało się odrestaurować sale, posadzki, poddano konserwacji żyrandole – opowiedziała kierownik projektu, Hanna Jung-Migdalska, zastępca dyrektora ds. konserwatorskich i technicznych. – W Sali Balowej w trakcie prac konserwatorskich odkryliśmy groteski naścienne Jana Bogumiła Plerscha, nadwornego malarza króla Stasia, z 1793 roku – dodał Piotr Zambrzycki, główny konserwator Łazienek Królewskich.
W ramach projektu odrestaurowano nie tylko pałac Na Wyspie. – W pałacu Myślewickim poddaliśmy konserwacji elewację i sale na parterze, naprawiliśmy więźbę dachową, a przy okazji na II piętrze odkryliśmy nieznane polichromie. Odnowiony także został amfiteatr: widownia, scena na wyspie, rzeźby i garderoby. Udało nam się także stworzyć nowoczesny portal internetowy – Wirtualne Muzeum Łazienek – wyliczała Jung-Migdalska.
Innym jeszcze elementem projektu była rewitalizacja otoczenia zabytkowych obiektów Łazienek: odnowienie rzeźb przy pałacu Na Wyspie, poprowadzenie do 11 budynków muzealnych nowej sieci cieplnej, a przede wszystkim wymiana asfaltowych nawierzchni na alejki mineralne i brukowe. – Jeszcze w 2010 roku mieliśmy w Łazienkach 8,9 tys. metrów bieżących ścieżek asfaltowych. Dziś w Łazienkach asfaltu już niemal nie ma – mówił z dumą dyrektor Zielniewicz.
Niestety restauracja pozostałych obiektów oraz rzeźb w Łazienkach Królewskich, w tym mało wyeksponowanego, stojącego na tyłach pałacu Myślewickiego pomnika płk. Jana Hipolita Kozietulskiego, musi poczekać. – Planujemy przeniesienie tego i kilku innych pomników w bardziej uczęszczane miejsca, ale nie umiem powiedzieć, kiedy to nastąpi – przyznaje Hanna Jung-Migdalska.
Radek Molenda |