24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Koniec walki "Orła"

Ocena: 4.8
710

Muszę z przykrością skomentować kolejną premierę polskiego filmu.

fot. Kino Świat

Dramat wojenny „Orzeł. Ostatni patrol” przed wejściem na ekrany był intensywnie reklamowany w wielu mediach, głównie w TVP, jako wielkie osiągnięcie techniczne i artystyczne, wyjątkowe w naszym kinie. Na festiwalu w Gdyni obraz został nagrodzony kilkoma wyróżnieniami i uznany za nowe słowo w prowadzonej przez władze polityce historycznej.

Myślę jednak, że te wszystkie głosy pochwalne są mocno przesadzone. Autorzy filmu opowiadają o ostatniej misji „Orła”, kiedy to w maju 1940 r., po sławnej ucieczce z internowania w Tallinie, okręt dostał od dowództwa alianckiej floty rozkaz patrolowania Morza Północnego.

Historia ucieczki z Tallina była tematem głośnego filmu „Orzeł”, nakręconego w 1958 r., w czasach politycznej odwilży po 1956 r., przez Leonarda Buczkowskiego – autora m.in. „Zakazanych piosenek” oraz „Marysi i Napoleona”. Tamten czarno-biały patriotyczny film, mimo ówczesnych skromnych możliwości technicznych, cechował się narastającym napięciem, duszną atmosfera zagrożenia i świetną grą aktorów, w tym Wieńczysława Glińskiego, Jana Machulskiego i Bronisława Pawlika. Trudno z powodów oczywistych porównywać ten klasyczny obraz z premierowym dziełem o walce „Orła” na morzu, ale trzeba zwrócić uwagę na możliwości techniczne i produkcyjne, jakimi dysponowali autorzy nowego utworu.

W filmie „Orzeł. Ostatni patrol” autorzy opowiadają o wyprawie polskiego okrętu, obfitującej w zmienne wytyczne dowództwa i dramatyczne momenty. Misja ta zakończyła się tragicznym wypadkiem. Twórcy obrazu usiłują dotrzeć do przyczyny katastrofy, która przez rząd brytyjski została na dobre zamieciona pod dywan. W końcówce filmu realizatorzy ukazali jedną z kilku hipotez dotyczących wyjaśnienia tej pasjonującej zagadki. Konsultanci historyczni filmu ujawnili w wywiadach, że „Orzeł”, chluba polskiej marynarki wojennej, mógł zostać po prostu omyłkowo zbombardowany przez brytyjski samolot. Ta hipoteza wyjaśnia zamknięcie sprawy przez Brytyjczyków. Autorzy obrazu pokazują, że ostatnia misja „Orła”, która okazała się wyprawą samobójczą, odbywała się w atmosferze klaustrofobii i nieustannego zagrożenia ze strony szalejących na morzu niemieckich u-bootów, polujących na alianckie okręty. Obserwujemy w bliskich planach twarze dowódcy, oficerów i marynarzy, którzy próbują zmierzyć się z narastającym lękiem. Szkoda jednak, że dramaturgia filmu się rozłazi, utworowi brakuje dynamiki i napięcia, a interesująca od strony artystycznej muzyka wyraźnie nie wzmacnia i nie spaja dramaturgii filmu.

Przesłanie filmu jest patriotyczne, gra znanych, wybitnych aktorów wydaje się doskonała. Jednak, jak wspomniałem, utwór Jacka Bławuta trudno uznać za w pełni udany.


„Orzeł. Ostatni patrol”. Polska, 2022. Scenariusz i reżyseria – Jacek Bławut. Wykonawcy – Tomasz Ziętek, Mateusz Kościukiewicz, Antoni Pawlicki, Filip Pławiak, Tomasz Schuchardt, Adam Woronowicz, Rafał Zawierucha i inni. Dystrybucja – Kino Świat

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Dziennikarz, publicysta kulturalny, krytyk filmowy. Pracował w pismach filmowo-telewizyjnych, tygodnikach "Ekran" i "Antena". Współpracował z pismami "Express Wieczorny", "Kurier Polski", "Życie". Obecnie pracuje w dziale kulturalnym tygodnika "Idziemy" i współpracuje z tygodnikiem "Najwyższy Czas".

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter