29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Krawat Witkacego

Ocena: 0
1688

Coś akurat na jesienno-zimową porę.

fot. Lidia Molak/Idziemy

Notes Marii Rodziewiczówny podsuwa przepis na „Majtki ciepłe: Przód i tył oczka nogawek zacząć od 60 oczek dodać z jednej strony do 70 – potem zbierz obie nogawki. Tył dorobić równo...” Zadziwiają fasonem nauszniki Mirona Białoszewskiego, w których kładł się pod dwie pierzyny, bo „czasem palił w piecu” – jak sam o sobie zapisywał. Kiczowate figurki Matki Bożej Loretańskiej i św. Antoniego stanowiły własność Gombrowicza, ceramiczny piesek z utrąconym uchem – Staffa. Spodnie Wańkowicza zdradzą imponujące gabaryty właściciela, a jego automatyczny adresarz – telefon i adres Słonimskiego w Alei Róż. Po Słonimskim zaś została czarna, jedwabna mucha, po Witkacym – pomarańczowy, wełniany krawat.

Zakładka i filiżanka Reymonta, maszyna do pisania Kapuścińskiego, zegarek Watta, kieliszki Andrzejewskiego, diamentowy mikrofon Młynarskiego. Słynne kolaże Szymborskiej, tomik poezji z dedykacją od Różewicza dla Staffa, rękopisy z rysuneczkami, dopiskami, ciętymi, dowcipnymi, nie zawsze cenzuralnymi. Dalej zdjęcia, jakich nie znajdziemy w podręcznikach literatury – od Pierwszej Komunii, w domowych pieleszach, na plaży – rejestrujące chwile osobiste, czasem intymne... Wszyscy wiemy, jak potrafi poruszyć nawet jedna rzecz należąca do kogoś wielkiego, znanego, lubianego. Tutaj takich rzeczy jest mnóstwo.

Lekka, łatwa i przyjemna – tak pomyślano wystawę „Bibeloty do gabloty”, na której zgromadzono – w związku z 65-leciem Muzeum Literatury – będące w jego posiadaniu pamiątki po naszych pisarzach i poetach. Przede wszystkim współczesnych, choć jest tu i wytworne pióro Klementyny Hoffmanowej, i opaska służby porządkowej z pogrzebu Mickiewicza, i osobliwy relikwiarz – muszla ze szczątkami trumny Słowackiego.

Wystawa w fantastyczny sposób uwalnia eksponaty, które zwykle znają tylko przeprowadzający skontrum w magazynach. Odzyskuje codzienność wielkich postaci i... rzuca odmienne, nieco figlarne światło na instytucję zwaną muzeum!

 

„Bibeloty do gabloty”. Muzeum Literatury, Rynek Starego Miasta 20, Warszawa. Listopad 2017 – styczeń 2018.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Redaktorka i felietonistka "Idziemy". Autorka książek "Cudownie być mamą" i "Pierwsza Biblia mojego dziecka". Wraz z mężem wieloletnia animatorka Spotkań Małżeńskich. Mama dwóch córek i czterech synów.

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter