7 grudnia
sobota
Marcina, Ambrożego, Teodora
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Mit i inne początki

Ocena: 0
397

Książka ta jest dziś ważna, ponieważ dowodzi, że kultura wysoka, zdolna do uczynienia rzeczy wielkich, które przetrwają stulecia, rodzi się z inspiracji religijnej.

fot. Freepik

„Długośmy na ten dzień czekali z nadzieją niecierpliwą w duszy…”. Tak, parafrazując wiersz Włodzimierza Wysockiego, zaczynam recenzję klasycznej dla historii filozofii książki „Religia grecka” Waltera Burkerta. Pierwsze jej wydanie ukazało się w 1977 r. w Stuttgarcie. Staraniem Teologii Politycznej, od kilkunastu lat podejmującej trud wydawania klasycznych dzieł najwybitniejszych myślicieli i najważniejszych opracowań dotyczących filozofii starożytnej, otrzymujemy wreszcie, po prawie 50 latach (!), polskie tłumaczenie publikacji ważnej dla zrozumienia historii ludzkich dziejów. Wdzięczny jestem zarówno wydawcy, jak i tłumaczce Magdalenie Kurkowskiej, że w czasach, gdy dominuje komercyjne podejście do działalności wydawniczej, podjęli się publikacji książki opisującej wpływ starożytnego świata na dzieje kultury europejskiej.

 


POCZĄTEK OPOWIEŚCI

Urodzony w 1931 r. Walter Burkert był profesorem filologii klasycznej na Uniwersytecie w Zurychu i badaczem starożytnych cywilizacji, szczególnie ich kultury duchowej (religia, kulty, misteria). Jego prace ujmują erudycją, bo omawiając podjęte tematy, potrafił obficie i ciekawie wykorzystywać znajomość starożytnej i współczesnej literatury.

Dzieło Burkerta to książka o początkach greckiej religii, jej dziejach i roli, jaką odgrywała w starożytności. Autor pokazuje, że ówczesna religijność przejawiała się przede wszystkim w postaci rytuałów i mitów. Rytuał religijny stał się formą wzywania niewidzialnych mocy uosabiających osobowe potęgi bogów z mitycznych opowieści. I to właśnie mit – narracja, która objaśnia, ale nie wyjaśnia – stanowi podstawę kultury, religii i społeczności starożytnej Grecji. Mit to początek ludzkiej opowieści o bogach, siłach i prawach, których ludzie nie rozumieli, nie potrafili zdefiniować. Jest pierwszą próbą opowiedzenia świata, zmierzenia się z jego tajemnicą, z tym, co wtedy przekraczało kompetencje ludzkiego rozumu. Próba opisania i nazwania fenomenu kosmosu, życia i całego różnorodnego świata dokonała się właśnie w religijnej opowieści o bogach, ich aktywności i potędze.

 


RZECZ LUDZKA

Mit jest zatem początkiem ludzkiej kultury, objaśnia to, co spotyka człowieka w świecie. I choć dokonuje tego w sposób nienaukowy, to jednak bardzo twórczy dla kultury. Dlatego, podkreśla Burkert, w społecznościach pierwotnych mit nie jest jedynie opowieścią; jest realnością, która ma przemożny wpływ na ludzkie decyzje i postawy. Jego rola jest kluczowa, bo umożliwia on zdefiniowanie rzeczywistości, staje się źródłem wiedzy, a jednocześnie sam w sobie nie domaga się uzasadnień. Mityczna opowieść mówi o tym, co tajemnicze, a jednocześnie święte, niepodważalne, pierwotne. Sprawia, że zjawiska natury stają się analogiczne do zjawisk kultury jako personifikacji tego, co człowiek dostrzega w świecie. Dzięki temu surowe, tajemnicze i groźne otoczenie zostaje „oswojone” w kulturze i „zsakralizowane” w religii i magii. Mit jest tak silny, że dopiero po wielu wiekach filozofia – naukowe pragnienie zrozumienia rzeczywistości – odważy się przełamać jego potęgę.

Burkert ukazuje, że mit stanowił formułę mądrości imperatywnej, ponieważ każda zdolność działania, rządzenia i ustalania praw musiała mieć w nim uzasadnienie. Z tego powodu w początkach tworzenia się kultur starożytnych mity odgrywały rolę kluczową: przynosiły prawdę o rzeczywistości, dawały doświadczenie sacrum, wyznaczały cele działań jednostkowych i wspólnotowych. Niemiecki badacz udowadnia, że religijność jest zrośnięta z ludzkim doświadczeniem. Ślady aktywności religijnej znajdujemy bowiem już w homoidalnych grupach dolnego paleolitu, czyli ponad 2,5 mln lat temu. Od swego pojawienia się na świecie człowiek poszukuje zatem kontaktu z boskością, pragnie jej doświadczyć i próbuje ją opisać. Zjawiska i wydarzenia przekraczające wyobraźnię zaczynają funkcjonować jako „święte”, a religijne obcowanie z nimi pełne jest tajemnicy i fascynacji, niepokoju i trwogi.

 


CHÓR, TRAGEDIA I POECI

Religia grecka, ujawniając się w mitach, rytuałach i poszukiwaniach znaków obecności bóstw, najpełniej wyrażała się jednak w obrzędach składania ofiar ze zwierząt. Obok ofiarniczych ceremonii znaczenie miało także miejsce, gdzie dokonywały się owe rytuały. Zobaczmy, że chrześcijanie także podjęli ten trop, budując swoje kaplice tam, gdzie wcześniej znajdowały się pogańskie świątynie lub miejsca składania ofiar.

Elementem nierozerwalnie związanym z obrzędami religijnymi były także taniec i muzyka. To w Grecji pojawia się kolegium śpiewaków – chór. Starożytne pieśni religijne mają źródła w procesjach ze zwierzętami do miejsc świętych i aktach składania ich w ofierze. W czasie misteriów społeczność szła w specjalnym pochodzie, w czasie którego śpiewano i tańczono wokół ofiarniczego zwierzęcia. Właśnie z tej praktyki wywodzi się określenie pieśniarzy, których nazywano „śpiewakami kozła” – tragodoí – i najprawdopodobniej stąd bierze początek tak ważne dla kultury europejskiej słowo „tragedia”. Taniec i śpiew, które mają uradować bogów, potrzebują twórców. Tak pojawią się w Helladzie poeci (gr. poietés).

 


OD MASKI DO OSOBY

Z religii greckiej wywodzi się także symbol, który znamy ze starożytnych teatrów, a który do dziś uosabia sztuki sceniczne. Chodzi o maskę (gr. prosépon), która początkowo była stosowana w religijnych misteriach, bo dzięki niej śpiewak mógł nadać sobie inną, nadprzyrodzoną tożsamość. W tym symbolu obecna jest pewna wieloznaczność, bo słowo to odnosi się zarówno do ujawniania światła i cienia, jak i do rozróżniania pierwszego planu i tła – ukazywania tego, co odkryte, i tego, co ukryte. Trzon słowa prosépon pochodzi od czasownika „widzieć” i „być widzianym” i łatwo wchodził w konotację znaczeniową z pojęciami „wygląd”, „oblicze”, „twarz”. Stąd utożsamiano go z władzą świadomego widzenia i postrzegania, która jest warunkiem rozumienia i świadomości.

Dlatego najprawdopodobniej właśnie tutaj ma źródła europejskie definiowanie pojęcia osoby – bytu rozumnego i świadomego. Z obszaru religijno-literackiego słowo prosépon weszło do codziennego języka potocznego, a w pewnym momencie także do słownika biblijnego i teologicznego. Po wielu wiekach aleksandryjscy tłumacze Starego Testamentu przełożą hebrajskie wyrażenie oznaczające usta (np. „z ust Pana”), używając greckiego sformułowania prosèpon, a za nimi łacińscy tłumacze greckiej Septuaginty oddadzą to pojęcie za pomocą łacińskiego słowa persona. Greckie misteria religijne, które opisuje Burkert, stanowią zatem źródła europejskiego pojęcia „osoba”.

 


POZA HORYZONT

Podjęcie tylko kilku wątków z liczącej ponad dziewięćset stron książki świadczy o tym, jak wiele zawdzięczamy starożytnej kulturze greckiej. Niemiecki filolog odsłania początki europejskiej kultury i zaczynającą się od niej siłę zachodniej cywilizacji. W dzisiejszej dobie należy podkreślać nie tylko to, że bez opisanych przez Burkerta inspiracji religijnych nie można mówić o europejskiej kulturze i cywilizacji, ale i to, że religia stanowi najgłębszy zasób sensów, jakimi kieruje się człowiek. Bez religii i stawianych przez nią pytań, zagadnień i poruszanych tematów ludzka egzystencja staje się płaska, sprowadzona do „tu i teraz”, nie wykracza poza horyzont doczesnych potrzeb, nie oferuje niczego, co uwzniośla człowieka.

Człowiek nie jest jedynie „sprytnym zwierzęciem, które gatunkowo zdominowało życie na ziemi”. Poszukuje znaczeń, które kierują go ku transcendencji. Czytajmy pełną treści „Religię grecką” Burkerta. Będziemy mogli śledzić źródła naszej cywilizacji i uczyć się budowania świata opartego na najbardziej podstawowych i wciąż tak ważnych inspiracjach religijnych.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Biskup pomocniczy diec. warszawsko-praskiej, doktor habilitowany filozofii, profesor UKSW, członek Zespołu
Ekspertów KEP ds. Bioetycznych


redakcja@idziemy.com.pl

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 7 grudnia

Sobota, I tydzień adwentu
Pierwsza Sobota Miesiąca
Pan jest naszym sędzią, Pan naszym prawodawcą,
Pan naszym królem, on nas zbawi.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mt 9, 35 – 10, 1. 5a. 6-8
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
Nowenna przed uroczystością Niepokalanego Poczęcia NMP 29 XI-7 XII 

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter