25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

O sukcesie "Idy"

Ocena: 0
1707
Międzynarodowy sukces filmu „Ida” Pawła Pawlikowskiego budzi refleksje. Jakie są powody tego pasma triumfów?
Po głównej nagrodzie na festiwalu w Gdyni w 2013 roku ten czarno-biały kameralny utwór, zrealizowany w koprodukcji polsko-duńskiej, rozpoczął pochód po międzynarodowych festiwalach, zbierając kolejne nagrody oraz jednogłośne uznanie i wsparcie mediów i krytyki. Ostatnio „Ida” otrzymała nominację do amerykańskich Złotych Globów oraz pięć statuetek Europejskich Nagród Filmowych w Rydze, w tym za najlepszy film. Dostała też nagrodę Parlamentu Europejskiego za krzewienie „wartości europejskich” (!?). Czekamy w napięciu na przyznanie Złotych Globów i Oscarów w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny.

Wydaje się, że powodem jest ujęcie tematyki stosunków polsko-żydowskich. Reżyser zręcznie połączył wątek relacji młodej zakonnicy Idy z ciotką i próbę rozrachunku ze zbrodniami komunistycznymi i stosunkiem do Kościoła. Na początku ciotka – stalinowska prokurator „krwawa Wanda”, która skazywała na śmierć polskich patriotów – oświadcza Idzie, że jest żydowską dziewczyną (o czym ona nie wiedziała), uratowaną z Holocaustu i wychowaną przez zakonnice. Przed złożeniem ślubów Ida ma pojechać do rodzinnej wsi i poznać kulisy śmierci rodziców. Okazuje się, że rodziców zamordowali z chciwości miejscowi chłopi, którzy ich wcześniej uratowali. Potomkowie zbrodniarzy nie wykazują skruchy.

Subtelne relacje dwóch kobiet w czasie podróży kończą się więc uderzeniem widzów obuchem w głowę. Żydowską krew na rękach mają Polacy, o Niemcach tu się nawet nie mówi. Ciotka z rozpaczy popełnia samobójstwo. Czy w swej zbrodniczej działalności mściła się tylko za postępowanie Polaków wobec Żydów? W zakończeniu Ida prawdopodobnie porzuci zakon, o jej rozterkach duchowych właściwie się tu nie mówi. Bóg milczy.

Z powodu wieloletnich przekłamań propagandowych niewielu ludzi na Zachodzie zdaje sobie sprawę z rzeczywistego przebiegu barbarzyńskiej okupacji niemieckiej w Polsce, a tym bardziej z udziału komunistów pochodzenia żydowskiego w ustanawianiu u nas nowej władzy. Wskutek systematycznej propagandy – w tym działań niemieckich – nierzadki jest tam pogląd, że to Polacy są współodpowiedzialni za Zagładę. Film „Ida” ma utwierdzić międzynarodową widownię w tych
przekonaniach.

Nasuwa się smutne porównanie z „Katyniem” Andrzeja Wajdy. Film o zbrodni na polskich oficerach uzyskał wprawdzie nominację do Oscara, lecz nie odniósł na świecie żadnego sukcesu frekwencyjnego. Nie pomógł tu autorytet samego Wajdy. Powód jest prosty: kogo na Zachodzie tak naprawdę interesują losy polskich oficerów?

Mirosław Winiarczyk
fot. Solopan
Idziemy nr 1 (484), 4 stycznia 2015 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter