24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Ogrody Zamku Królewskiego

Ocena: 0
979

Warszawski Zamek Królewski jest jednym z głównych punktów na turystycznej mapie stolicy. Monumentalny budynek zachwyca swoją architekturą oferując szereg atrakcji nie tylko w swoich murach. Ogród usytuowany na górze i dole skarpy należącej do obiektu przyciąga codziennie spacerowiczów z różnych zakątków świata. Jakie atrakcje skrywa przed swoimi gośćmi teren o pięciusetletniej historii?

Fot. Rafał Laszuk

Jako zdecydowany entuzjasta obszarów zielonych zorganizowanych w przestrzeni miejskiej rozpoczynam swój spacer od zaznajomienia się z planem ogrodu. Mapka poglądowa wraz z krótką informacją historyczną w dwóch językach - polskim oraz angielskim i regulaminem są dostępne przy wejściu od ulicy Steinkellera prowadzącej do górnej części ogrodu nad Arkadami Kubickiego. Poznajemy także godziny otwarcia obiektu. Dyrekcja na czas wakacyjny wydłużyła je głównie ze względu na iluminację, którą możemy cieszyć się aż do godziny 21.30. Po tej godzinie spacerowicze chcący przejść ulicą Bugaj od rejonu Nowego Miasta do Mariensztatu napotkają zamkniętą bramę ogrodu. Przecina ona jego obszar łącząc dwa pozostałe wejścia. Topografia miasta staje się kłopotliwa, gdyż będziemy zmuszeni zawrócić i ominąć rejon udając się w kierunku gwarnego Placu Zamkowego.

Regulamin zabrania też wprowadzania zwierząt i dokarmiania ptaków. Wstęp pomimo to pozostaje wolny. Przekraczając bramę trafiam na obiecującą kawiarnię stwarzającą swoim gościom możliwość plenerowych spotkań. Miejsce zachęca do pracy z komputerem roztaczając widok na płynącą w dole Wisłę i przyrodę ogrodu. Idąc przed siebie mijam drzewa zasadzone w doniczkach o nieprzypadkowym motywie. Biel, zieleń i czerwień skomponowane w geometryczne zygzaki nawiązuje do herbu „Ciołek”, z którego wywodził się Stanisław August Poniatowski. Ich odtworzenie było możliwe dzięki obrazowi  „Widok Warszawy z tarasu Zamku Królewskiego” Canaletta, na którym to możemy dostrzec dwóch robotników malujących jedną z donic. Uwagę zwraca budynek biblioteki zbudowanej pod koniec XVIII wieku. Warto przyjrzeć się dokładniej tej części zamku, gdyż w takim kształcie przetrwała II Wojnę Światową. Schodząc, u podnóża biblioteki możemy zaobserwować bukszpany tworzące wzór charakterystyczny dla ogrodu barokowego. Oglądając się za siebie, rozmyślam czemu miał służyć podział na dwa poziomy w przypadku zamku polskich władców i jaki związek może mieć z płynącą w pobliżu Wisłą. Jak się okazuje początkowo dolny obszar kwalifikowano do zalewowego, natomiast sama lokalizacja zamku została umotywowana względami strategicznymi. W późniejszym czasie Stanisław August Poniatowski dostrzegł walory widokowe podejmując się osuszenia terenu i połączenia ogrodu z linią brzegową. Plany te były jeszcze aktualne w dwudziestoleciu międzywojennym, kiedy to zamek był siedzibą władz prezydenckich. Ogrody podczas wybornych rautów zaświadczały o gościnności gospodarza. Niestety po zakończonej wojnie dalsze inicjatywy rozwoju miałyby charakter „burżuazyjny”. Ówczesne władze postanowiły zbudować biegnącą wzdłuż Wisły trasę W-Z. Wzbudza ona kontrowersje po dzień dzisiejszy. Nadwiślańskiej atmosferze całodobowo towarzyszy hałas przejeżdżających samochodów. Kompromisem mógłby być tunel biegnący na miejscu obecnej drogi.
    
Schodząc do dolnej części ogrodu dostrzegam wielu spacerowiczów i rodziny z dziećmi. Nie ma minuty, by ktoś nie wyjął aparatu fotograficznego. Liczne fontanny i przyroda zachęcają do fotografowania się na ich tle. Ostatnia przebudowa tchnęła w to miejsce nowe życie. Obszar dolnego ogrodu został oddany do użytku w maju bieżącego roku. Jego rekonstrukcję przybliża nam Izabela Witkowska-Martynowicz, kierownik centrum informacji o zamku —To jedyne miejsce w kompleksie królewskich zabudowań, gdzie nie obowiązuje zakaz dotykania czy siadania. Przeciwnie - zachęcamy do poznawania Ogrodów wszystkimi zmysłami. Do korzystania z bujnej trawy, do zaglądania w głąb labiryntów, złożonych z grabowych boskietów z uratowanymi sprzed II wojny osiemdziesięcioma oryginalnymi drzewami, do odpoczynku na ławkach wykonanych w modernistycznym stylu lat 30 wśród chłodzących fontann.—
    
Tak kończy się mój spacer po Ogrodach Zamku Królewskiego. Pełen wrażeń, doskonałych kadrów i uśmiechów przechodniów. Muszę przyznać, że zabłądziłem w labiryncie grabów trafiając dwukrotnie na ślepą alejkę. Charakter tego miejsca ponad przepiękną przyrodą, potęguje fakt, iż jest zapisem kilkusetletnich planów i historii.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter