O uwikłaniach środowiska literackiego w kontakty ze służbami bezpieczeństwa w Polsce Ludowej najwięcej pisała Joanna Siedlecka, która ujawniła szczegóły inwigilacji wielu pisarzy oraz współpracę ze służbami innych twórców.
O dramatycznych losach tego środowiska dowiadujemy się coraz więcej z publikowanych dzienników, wspomnień oraz opartych na relacjach świadków i dokumentach biografii. Wydany przez Instytut Pamięci Narodowej zbiór artykułów „Osaczeni-napiętnowani” wpisuje się w nurt publicystyki przywracającej prawdę o losach pisarzy. Autorzy skupiają się na postaciach, których uwikłania nie są szerzej znane. Książkę otwierają szkice o inwigilacji dwojga pisarzy o przeciwległych światopoglądach – prawicowego Ferdynanda Goetla i lewicowej Zofii Nałkowskiej. Goetel, przedwojenny prezes PEN Clubu, z powodu obecności w delegacji w Katyniu został praktycznie zniszczony przez prasę komunistyczną, musiał się ukrywać, a później wyjechał z kraju. Zofia Nałkowska, autorka sławnych „Medalionów”, pozornie akceptowana przez komunistów, nie cieszyła się ich zaufaniem. W książce znajdziemy omówienia ciekawych dokumentów o tych pisarzach. Pokazane są też losy autorów prowincjonalnych, jak działający we Wrocławiu twórca miesięcznika „Odra” Zbigniew Kubikowski, Marianna Bocian i Henryk Wolniak. Ostatnie szkice poświęcone zostały opozycjoniście, poecie i pieśniarzowi Janowi Krzysztofowi Kelusowi i grupie teatralnej „Nie Samym Teatrem…”. Redaktor książki zauważa, że badacze dokumentów z okresu PRL skupiają się na środowisku pisarskim, mało uwagi poświęca się natomiast innym środowiskom twórczym, m.in. filmowcom. Nieliczne publikacje na ten temat przeszły bez echa. Podzielam ten pogląd i niecierpliwie czekam na wyniki badań dokumentów o środowisku filmowym.
„Osaczeni-napiętnowani. Szkice o twórcach w PRL”, redakcja Sebastian Ligarski, Instytut Pamięci Narodowej, Warszawa 2017