28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Piszę o miłości

Ocena: 0
7729
Piszę książki, które sama chciałabym czytać – mówi Agnieszka Grzelak, żona, matka czterech córek i autorka powieści fantasy.
Pani Agnieszka szkicownik ma zawsze przy sobie

Wchodzi się jak do zaczarowanego ogrodu. Porośnięta pnączem furtka stawia lekki opór. Nieopodal ścieżki panoszy się obsypana białym kwieciem tawuła. Samotna róża, oczekująca na schowane jeszcze w pąkach towarzyszki, innym gościom przygląda się lekko z góry. Przed domem kwitną azalie, a na wiekowej czereśni pojawiły się już pierwsze owoce. Na razie małe, blade i zapewne cierpkie. Ale lato jeszcze przed nimi.

Dom przy Ogrodowej 8 w Kobyłce jest niczym szkatułka pełna skarbów. W nieskończoność odkrywać można zaklęte w przedmiotach historie. Stare dębowe szafy, cóż z tego, że lekko skrzypiące i niepraktyczne. Duży rodzinny stół. Pianino. Wszechobecne akwarele, obrazy na szkle, hafty, szydełkowe kapy, malowane kubeczki, ręcznie robione bibeloty. Widać, że to dom ludzi cierpliwych i kochających piękno.

Stworzyć własny świat

– To narzuta z czwartego tomu – mówi gospodyni i wyjaśnia, że podczas pisania zawsze ma pod ręką jakąś robótkę, której oddaje się w chwilach twórczej niemocy. Agnieszka Grzelak, pisarka i malarka jest autorką serii „Blask Corredo”. Właśnie na rynku pojawiło się drugie wydanie rozpoczynającej cykl „Herbaty szczęścia”. To specyficzna fantastyka. – Chciałam napisać takie książki, jakie lubię czytać, a jakich coraz mniej znajduję w bibliotekach i księgarniach. W związku z tym stworzyłam sobie łagodną, romantyczną fantastykę – mówi autorka. Nie ma tutaj tak charakterystycznego dla tego gatunku mrocznego, pseudogotyckiego klimatu. Nie ma brutalnych i seksualnych scen, na które tak łatwo natknąć się w fantastyce dla dorosłych. – Dla mnie ważne jest piękno i uczucia. To jest serce tej książki – podkreśla pani Agnieszka.

Główna bohaterka – Szklarka – maluje na szkle. – Byłam świeżo po malowaniu róż na drzwiach naszej sypialni. Stąd w pierwszej scenie książki Szklarka kończy malować trzysta czterdziestą ósmą szybkę do pałacu królowej – mówi autorka. Swoją powieścią chce zachęcać do tworzenia i odkrywania swoich talentów. – Moja przyjaciółka powiedziała, że córka jej znajomej po przeczytaniu „Herbaty szczęścia” poprosiła mamę o farbki do szkła. To jest dla mnie największy komplement – cieszy się artystka.
Dom państwa Grzelaków jest pełen ręcznie robionych bibelotów

Ukończyła medycynę, ale od małego marzyła o pisaniu. – Odkąd przeczytałam pierwszą książkę, a było to „W pustyni i w puszczy”, wiedziałam, że ja też chcę wymyślać historie – opowiada. Pisała właściwie od dziecka. – Bajki dla moich braci, opowiadania, które leżą teraz w szufladzie, no i oczywiście wypracowania dla kolegów na dużej przerwie – śmieje się. Od 13 roku życia, wzorem wielkich literatów, prowadzi dziennik. W liceum odkryła Tolkiena. – Przeczytałam i wiedziałam, że ja też chcę stworzyć swój własny świat – wspomina.

– Pisanie książek to ciężka praca. Nie liczę na wenę, ponieważ zdarza się ona bardzo rzadko. Mam system. Muszę napisać dwie strony dziennie. Niezależnie od tego, czy mi się chce, czy wychodzi, czy nie – zdradza.

Wspólny kurs

– Czytam prawie zawsze pierwszy – mówi mąż pisarki. Szymon Grzelak jest psychologiem, twórcą programu profilaktycznego Archipelag Skarbów. – Bardzo lubię „Tajemnice Skyle”. Ta książka jest najbliższa wrażliwości Agnieszki – odpowiada zapytany o ulubione dzieło żony.

W tym roku minęła 20. rocznica ich ślubu. Poznali się na wycieczce do Bułgarii i Turcji. – Szymon był w drużynie harcerskiej męża mojej przyjaciółki. Podróżowaliśmy autobusem z handlarzami, którzy jeździli po towar do Turcji. To był najtańszy środek lokomocji – wspomina nieco ekstremalną wyprawę pani Agnieszka.

– Już podczas naszego pierwszego wyjazdu okazało się, że każde z nas miało Pismo Święte w plecaku, mimo że była to wyprawa w góry. A egzemplarz nie najlżejszy – wspomina pan Szymon. – Zawsze nas łączyło poważne podejście do wiary – mówi. – Podziwiam wytrwałość Agnieszki w drodze modlitwy. Oboje próbujemy się uczyć modlitwy kontemplacyjnej. Nie tracę zapału, bo widzę, jak moja żona od lat codziennie próbuje, niezależnie od trudności – wyznaje pan Szymon.

Grzelakowie bardzo różnią się temperamentami. – Mąż ma osobowość zdobywcy, ja introwertyka – podkreśla pani Agnieszka. – Jestem bardzo nastawiony na działanie wśród ludzi, ale zarazem bardzo potrzebuję zacisza domowego. Bliskości i ciepła, które dom stwarzany przez Agnieszkę mi daje – wyznaje pan Szymon. – Każde z nas po trochu się zmienia, ale każde też coraz bardziej akceptuje wady drugiego – przyznaje.

– Mamy podobną wrażliwość. Nie chodzimy na drastyczne filmy. Wzruszamy się w tych samych momentach – wymienia pani Agnieszka. – No może poza tym, że mąż lubi piłkę nożną. A ja nie znoszę. Aczkolwiek znam nazwy różnych klubów – zaznacza ze śmiechem.

Oboje uwielbiają tańczyć. – Przez lata chodziliśmy na różne kursy – dodaje pan Szymon.

Pani Agnieszka jest miłośniczką Francji. Swoją fascynację opisała w książce „Mój francuski patchwork”. – Na 10. rocznicę ślubu zrobiliśmy sobie prezent w postaci wspólnych lekcji francuskiego raz na tydzień – mówi pisarka. – To właśnie dziś – wyjaśnia mąż znad zadania domowego.

Wspólnie uprawiają ogród, choć każde inaczej. Pan Szymon zajmuje się drzewami i krzewami owocowymi. Domeną pani Agnieszki są kwiaty, które – jak mówi – najchętniej zasadziłaby wszędzie. – Ogród jest dla mnie formą tworzenia. Tęsknię za tym całą zimę. Nasz okres wegetacji jest za krótki – mówi artystka. – Mój ogród jest specyficzny, trochę przerośnięty. Nie lubię kwietników równych i przystrzyżonych. Ogród musi wybuchać kwiatami – podkreśla.
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter