Nie od dziś wiadomo, że w kinie francuskim ważną rolę odgrywa lokalna kuchnia – w pewnym sensie świętość narodowej tradycji kulturalnej.
fot. Gutek FilmNajlepiej świadczy o tym fakt, że mnóstwo kluczowych scen w wielu filmach znad Sekwany rozgrywa się przy biesiadnych stołach. Wszystko w tej dziedzinie przebili jednak twórcy obrazu „Bulion i inne namiętności”, będącego jednym wielkim hymnem pochwalnym na cześć francuskiego jedzenia jako obiektu wręcz metafizycznego. Bynajmniej nie chodzi tu tylko o samo jedzenie, lecz o rytualne przygotowywanie i smakowanie kolejnych potraw.
Akcja filmu rozgrywa się w drugiej połowie XIX w. na francuskiej prowincji. Pan Dodin, zamieszkały w historycznym zamku, jest wytrawnym gastronomem i smakoszem. Z piękną kucharką Eugenią przygotowuje smakowite potrawy. Traktuje swoją pracę jak artystyczną kreację. Wszystkie dania, proste i wyrafinowane, robione są tu z jednakową miłością. Po zakończeniu gotowania zazwyczaj odbywają się przyjęcia dla przyjaciół, znajomych i sąsiadów. Dodin często zaprasza dzieci znajomych na naukę. Nowocześnie na owe czasy wyposażona kuchnia zamienia się więc na ekranie w wyrafinowane centrum kulinarne. Z biegiem czasu więź między parą niezwykłych bohaterów przeradza się w romans, a później w autentyczną miłość i małżeństwo, mimo nierównego statusu społecznego. Autorzy filmu w długich ujęciach kontemplują wszystkie czynności Dodina i Eugenii, tworząc udzielający się widzom zmysłowy nastrój kulinarny i romantyczny, aż do dramatycznego zakończenia. Ten niezwykły hołd złożony francuskiej kuchni zrealizował naturalizowany we Francji wietnamski reżyser Auh Hung Tran. Adaptując powieść Marcela Rouffa, inspirował się on autentyczną postacią teoretyka francuskiej kuchni Anthelme’a Brillata-Savarina, autora słynnej „Fizjologii smaku”.
Obraz spodoba się oczywiście miłośnikom francuskiego jedzenia, których w naszym kraju nie brakuje. Jednak nie przesadzajmy w zachwytach. Niezależnie od artystycznych zalet dzieła i wspaniałej gry Juliette Binoche w roli Eugenii odebrałem ten utwór jako przejaw pewnego rodzaju francuskiej megalomanii w dziedzinie gastronomii. Francja nie jest jednak centrum świata. W wielu krajach istnieje równie wspaniała kuchnia. Jestem miłośnikiem, jak wielu Polaków, kuchni włoskiej i hiszpańskiej, nie mówiąc o naszej, polskiej. Rzecz w tym, że Francuzi potrafią wyjątkowo zręcznie i skutecznie propagować własną tradycję i pięknie mówić o jedzeniu. Dlatego często ulegamy magii ich kultury, niezależnie od jej rzeczywistej rangi.
„Bulion i inne namiętności” (La passion de Dodin Bouffant). Francja, 2023. Reżyseria: Auh Hung Tran. Wykonawcy: Juliette Binoche, Benoit Magimel i inni. Dystrybucja: Gutek Film