19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Roma i Anioł Stróż

Ocena: 0
2819
W dobrym, bo przedwielkanocnym czasie wszedł na ekrany film polski, na który należy zwrócić baczną uwagę. Okazuje się, że w naszym kinie, przesiąkniętym w większości negatywnymi emocjami i ideami, zdarzają się ciekawe niespodzianki.
Film młodej reżyserki Katarzyny Jungowskiej „Piąte: nie odchodź!” można uznać za pewnego rodzaju rewelację. Nie dlatego, że autorka odkryła jakieś nowe horyzonty kina lub popisała się wyjątkową maestrią reżyserii. Film zrealizowany został poprawnie od strony profesjonalnej, cechuje się świetnym aktorstwem i ciekawą muzyką.

Powodem jednak, dla którego obraz młodej autorki należy uznać w polskiej kinematografii za ważny, jest oryginalny temat, którego inni filmowcy unikają jak ognia lub nieznośnie go trywializują. Każdy bowiem temat czy chociażby wątek metafizyczny i religijny jest u nas z reguły wyśmiewany i wyszydzany. Natomiast w „Piąte: nie odchodź!” temat walki Anioła Stróża z szatanem o duszę i życie młodej dziewczyny został potraktowany poważnie. Mamy tu oczywiście do czynienia z kinem popularnym w dobrym tego słowa znaczeniu.

Roma, nastoletnia uczennica, przeżywa rozterki po śmierci matki. Buntuje się przeciwko ojcu, lekarzowi psychiatrze, który jej zainteresowania tańcem i muzyką uważa za fanaberie. W pewnym momencie dziewczyna zauważa na ulicy bezdomnego starego człowieka, któremu zaczyna przynosić jedzenie. Wkrótce człowiek ów ratuje Romę, kiedy najeżdża na nią samochód. Od tej chwili dziewczyna zaczyna uważać go za swego Anioła Stróża, czym naraża się ojcu – racjonaliście. W czasie śpiączki Romy, bo dziewczyna zasłabnie, rozgrywa się walka o jej życie między siłami dobra i zła. Po stronie dobra stoją ów stary Anioł, wrażliwy student medycyny, pacjentka – wizjonerka chora na schizofrenię, a zło reprezentowane jest, jak się domyślamy, przez tajemniczą sąsiadkę z kotem.

Autorka filmu zręcznie pokazała konflikt między tzw. racjonalizmem naukowym, niedopuszczającym żadnej wyższej ingerencji w świat materialny, a wiarą w świat duchowy – czy szerzej: religijny – mający wpływ na los człowieka. Szkoda, że młoda reżyser nie rozwinęła tematu rozterek ojca lekarza, który przełamuje swój ciasny racjonalistyczny światopogląd. Można oczywiście zarzucić Jungowskiej pewne schematy, uproszczenia debiutanckie i pewną ilustracyjność przesłania. Trzeba jednak podkreślić odwagę młodej reżyserki w podjęciu religijnego tematu, co nie jest dziś dobrze widziane w środowisku.


„Piąte: nie odchodź!”,
Polska, 2014. Reżyseria – Katarzyna Jungowska. Wykonawcy: Michalina Olszańska, Patrycja Markowska, Łukasz Simlat, Daniel Olbrychski, Grażyna Szapołowska, Halina Skoczyńska i inni. Dystrybucja – Kino Świat

Mirosław Winiarczyk
fot. Kino Świat
Idziemy nr 12 (495), 22 marca 2015 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter