Inni wykładali na uczelniach i toczyli debaty teologiczne. On dźwigał kilogramy książek pod drzwi cel ojców i braci.
Zapamiętywał imiona licznych przewijających się przez klasztor dominikanów. Katalogował książki, uzupełniał rewersy, doprowadzał do porządku księgozbiór. Był szczęśliwy, mogąc służyć do kolejnej Mszy Świętej.
„Kim był Gwala? Mnichem? Dominikaninem, który nigdy nie otworzył ust. I kto na zewnątrz klasztoru znał jego poświęcenie i zasługi? Nikt. W tym czasie to inni byli znani i pożądani, i godni naśladowania. Mimo że pozbawiony forum, kazalnicy i mikrofonu, Gwala był jednak prawdziwym, choć milczącym kaznodzieją” – pisze o. Michał Zioło OP w przedmowie do książki o zmarłym w opinii świętości dominikańskim bracie. I dodaje, że Gwala był „lekarstwem na szaleństwa sukcesu za wszelką cenę, chorobę popularności i przekonanie, że wszystko jest na sprzedaż”.
Książka Elżbiety Wiater została oparta na bogatych źródłach bibliograficznych i napisana w formie bliższej esejowi. Poznajemy życie brata Gwali Torbińskiego w klasztorach we Lwowie, w Warszawie, Poznaniu i Krakowie, a także historię polskich dominikanów w minionym stuleciu.
Elżbieta Wiater
„Milczący kaznodzieja.
Brat Gwala Torbiński OP (1908–99)”
W drodze
Poznań 2023, 330 s.