W maju otwarcie Muzeum Warszawy

– Prawie już ukończona została modernizacja 11 kamienic, pierwsza od ich powojennej odbudowy. Zostały przeprowadzone prace konserwatorskie i digitalizacja eksponatów. Ta modernizacja spowodowała, że będziemy tu mieli bardzo nowoczesne systemy bezpieczeństwa, a budynek będzie dostępny dla osób z niepełnosprawnościami. Dzięki tym pracom zostały także wydobyte zabytkowe walory tych kamienic – opowiadała podczas środowej konferencji prasowej dyrektor Muzeum Warszawy Ewa Nekanda-Trepka.

Jak zaznaczyła, przywrócenie tego Muzeum miastu jest bardzo ważne. – Ta wystawa, jak i te kamienice są istotnym elementem budowania tożsamości mieszkańców. Same kamienice traktujemy tak, jak muzealia, które będziemy pokazywać. Muzealia te nazywamy "rzeczami", bo są to "rzeczy warszawskie", które są w naszej kolekcji i jesteśmy ich chyba największym depozytariuszem. Te rzeczy są jednocześnie świadkami i uczestnikami historii. Chyba najważniejszym elementem naszego projektu jest wystawa główna, której pierwszą część obecnie realizujemy – powiedziała.

Nowa wystawa główna "Rzeczy warszawskie" wraz z częściami towarzyszącymi: "Danymi warszawskimi" i "Dziejami kamienic" oraz ekspozycja czasowa prezentująca kulisy powstania wystawy głównej ma zająć pięć pięter w 11 zmodernizowanych kamienicach.

– Mamy w naszych zbiorach aż 300 tys. świadków przeszłości, oryginalnych przedmiotów, które były uczestnikami wydarzeń składających się na dzieje tego miasta. Przez ostatnie prawie cztery lata zespół ponad 30 kuratorów pochylił się nad nimi, by obmyślić sposób jak je pokazać – relacjonował zastępca dyrektora Muzeum Warszawy, kierujący pracami zespołu kuratorów pracujących nad koncepcją wystawy głównej, Jarosław Trybuś.

Na wystawie głównej w sumie można będzie zobaczyć ponad 7,3 tys. oryginalnych przedmiotów prezentowanych w 21 gabinetach tematycznych, m.in. gabinecie syren warszawskich, suwenirów, pocztówek, planów i map oraz w gabinecie archeologicznym. Wśród najciekawszych eksponatów Trybuś wymienił m.in. klamkę z szyldem z wyobrażeniem Syreny z miejskiego ratusza. – Została ona w czasie powstania warszawskiego uratowana przez tamtejszego stróża. Jej szyld jest skrzywiony, ponieważ musiał ją jak najszybciej wyrwać z drzwi – mówił Trybuś.

Innym z eksponatów jest czajniczek z manufaktury z Miśni z widokami Warszawy i Pragi wzorowanymi na obrazach Bernarda Bellotta zwanego Canalettem.

W maju ma zostać zaprezentowana pierwsza część tej ekspozycji, składająca się z połowy gabinetów, a także wystawa czasowa i program edukacyjny. Dostępna ma być także biblioteka z czytelnią varsavianistyczną, księgarnia, kino i kawiarnia. Druga część wystawy ma zostać udostępniona w październiku.

Obecny na konferencji ambasador Norwegii w Polsce Karsten Klepsvik podkreślił, że Warszawa to miasto o bogatej i niezwykłej historii. – Norwegia, chociaż nie jest członkiem UE, jest częścią wspólnego rynku europejskiego przez porozumienie o Europejskim Obszarze Gospodarczym. Ale to coś więcej niż porozumienie handlowe. Obejmuje także współdzielenie się odpowiedzialnością za przyszłość Europy, co dzieje się w ramach Funduszy Norweskich, dzięki którym sfinansowano już kilka tysięcy projektów dotyczących różnych tematów. Przez te lata Norwegia silnie wspierała Muzeum Warszawy. To ważny punkt na mapie miasta, będzie nowoczesną placówką prezentującą historię, nie tylko same fakty, ale także żywe świadectwo wydarzeń i przemian, które zachodziły przez 700 lat historii miasta – mówił.

Dyrektor Biura Kultury warszawskiego ratusza Tomasz Thun-Janowski dodał, że Muzeum Warszawy jest jednym z ważnych elementów stołecznego procesu inwestowania w kulturę. – Poprzez swoje eksponaty, w których zaklęty jest ten dawny świat, będziemy mogli Warszawę na nowo zrozumieć i opowiadać. Wystawę będzie można zwiedzać w różnych ścieżkach tematycznych, by obejrzeć miasto z różnych perspektyw. Będziemy mieli dzięki tej nowej ekspozycji możliwość obejrzenia i zrozumienia ponad 700 lat historii Warszawy. Mamy nadzieję, że liczba odwiedzających to zrewitalizowane miejsce, to będzie grubo ponad 150 tys. osób, dzięki czemu oferta kulturalna Warszawy będzie znacznie wzmocniona – zaznaczył.

Ogólny koszt inwestycji to ponad 64 mln zł, na które – jak podkreślają przedstawiciele Muzeum – złożyły się fundusze z dotacji miasta oraz dofinansowanie z Norweskiego Mechanizmu Finansowego i Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego.(PAP)