24 kwietnia
środa
Horacego, Feliksa, Grzegorza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Wyzwania baroku

Ocena: 4.7
3122

W wyniku zarówno decyzji soboru, jak i ich interpretacji zaczęły powstawać nowe wyobrażenia świętych, zwłaszcza męczenników. Matkę Bożą ukazywano bardziej w charakterze opiekunki i pośredniczki. Mimo braku zdefiniowania dogmatu o Niepokalanym Poczęciu, który został ogłoszony dopiero w 1854 r., wątek ten stał się popularny wśród artystów już w XVI w.

W sztuce potrydenckiej w zasadzie przestajemy widzieć nagość ukazywanych świętych. Następca Pawła III, papież Paweł IV, zlecił Danielowi de Volterra domalowanie szat postaciom ukazanym w Kaplicy Sykstyńskiej, choć Volterra był uczniem Michała Anioła.

Towarzystwo Jezusowe założone przez św. Ignacego Loyolę lansuje nowy trend w budowie i wystroju kościołów. Miały być bardziej dostępne dla wiernych – poprzez szerokie nawy, krótsze prezbiterium, ołtarz ustawiony tak, by był bardziej widoczny, mniejszą liczbę naw i bocznych kaplic. Ale jezuici mają jeszcze inne zasługi w sztuce: to oni wprowadzili sakralną architekturę europejską do Ameryki Południowej, czego wspaniałe owoce możemy wciąż oglądać w tamtejszych katedrach.

Europejski barok to złoto, marmury i imponująca architektura.

Jezuici w 1568 r. rozpoczęli w Rzymie budowę kościoła Il Gesu – a więc samego Pana Jezusa – projektu Jacopa Barozziego zwanego da Vignola. Ktokolwiek chciałby obejrzeć bryłę tej świątyni, nie musi jechać aż do Rzymu! Dość szybko, już w 1635 r., konsekrowano bowiem w Krakowie kościół Świętych Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej 52, a jego projekt – nieznacznie zmodyfikowany przez architektów włoskiego pochodzenia – był bezpośrednim nawiązaniem do rzymskiego Il Gesu. Nota bene, krakowską świątynię dla zakonu jezuitów ufundował sam król Zygmunt III Waza.

W Wilnie w latach 1614-1618 wzniesiono – także dla zakonu jezuitów – imponujący kościół św. Kazimierza projektu Jana Marii Bernardoniego oraz Jana Frankiewicza, również zachowujący rozwiązania zaproponowane przez twórców kościoła Il Gesu. Trzeba zresztą podkreślić, że Wilno i okolice były w XVIII w. miejscem niezwykłego rozwoju baroku. Najbardziej znanym twórcą szkoły wileńskiej był Jan Krzysztof Glaubitz, autor wielu projektów, m.in. kościoła Misjonarzy, kościoła św. Jana Chrzciciela, kościoła Świętego Ducha czy przebudowy kościoła św. Anny – wszystkie znajdują się w Wilnie.

 

Tajemnicza perła

Wiek XVI i XVII, czyli czas kontrreformacji, to okres nazywany w sztuce barokiem. Słowo barocco pochodzi od włoskiego określenia perły o nieregularnym kształcie. Taka też była ówczesna twórczość: i rzeźba, i malarstwo, i architektura nasycone były emocjami, teatralizacją, budowaniem iluzji, dramaturgią, złotem i perspektywą.

   
„(…) ze świętych obrazów pochodzi ogromna korzyść; nie tylko, że przypominają one ludziom o dobrodziejstwach i darach, jakimi ich Chrystus obsypuje, lecz także dlatego, że poprzez świętych stawiane są przed ludzkimi oczyma boskie cuda i zbawienne przykłady, tak by mogli Bogu za te rzeczy podziękować, kształtować swe życie i postępowanie na podobieństwo świętych i zyskać podnietę do czci i miłości Boga, i do uprawiania pobożności”.
Postanowienia Soboru Trydenckiego.
Dwudziesta piata sesja Soboru Trydenckiego,
a dziewiąta i ostatnia za pontyfikatu Piusa IV,
rozpoczęta 3, a zakończona 4 dnia grudnia 1563 r
 

Kościół po Soborze Trydenckim był największym mecenasem artystów i zamawiał niezwykłe dzieła. To właśnie wtedy działali twórcy, których prace do dziś zaskakują i imponują zarówno siłą wyrazu, jak i precyzją techniczną. Należy tu wspomnieć przede wszystkim Gian Lorenza Berniniego, spod którego ręki wyszły jedne z największych dzieł światowej sztuki, takie jak plac św. Piotra w Rzymie, Tron św. Piotra oraz baldachim w bazylice św. Piotra czy „Ekstaza św. Teresy” w kościele Santa Maria della Vittoria w Rzymie.

Europejski barok to przede wszystkim złoto, marmury, imponująca architektura pełna linii skośnych, elips i luster. W Polsce niezwykle charakterystyczne były stiuki, czyli dekoracje rzeźbiarsko ornamentalne wykonane z gipsu, wapienia, piasku oraz pyłu marmurowego. Tą metodą, inaczej zwaną sztukaterią, dekorowano sklepienia, płyciny, gzymsy, a także tworzono dekoracje figuralne zintegrowane z architekturą. Nie była to łatwa technika, ponieważ stiuki bardzo szybko schną. Była jednak tańsza niż sprowadzanie zagranicznych marmurów, a pozwalała na osiągnięcie imponujących efektów, na których tak zależało sztuce barokowej. To właśnie dzięki stiukom do dziś może wiernych zachwycać, a wręcz rzucać na kolana swoją potęgą dekoracja prezbiterium katedry w Oliwie, wystrój wnętrza kościoła św. Anny w Krakowie autorstwa Baltazara Fontany, a najbardziej chyba wnętrze kościoła Świętych Piotra i Pawła na Antokolu w Wilnie fundacji hetmana wielkiego litewskiego Michała Kazimierza Paca.

To w tym czasie – jako chęć ukazania piękna i siły katolicyzmu – powstały wyjątkowe dekoracje wielu europejskich kościołów; są jakby wielowymiarowe, mimo że malowane na gładkich sklepieniach. Do najbardziej znanych należy zaliczyć „Tryumf Bożej Opatrzności” Pietra da Cortony w Pałacu Barberinich w Rzymie oraz „Tryumf Imienia Jezusowego” Baciccia w kościele Il Gesu czy „Apoteoza św. Ignacego” Andrei Pozza w kościele św. Ignacego w Rzymie.

 

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 24 kwietnia

Środa, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem światłością świata,
kto idzie za Mną, będzie miał światło życia.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 12, 44-50
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter