Odkrywa to Kaśka, uczennica liceum aktorskiego, która wraz z koleżanką Magdą przygotowuje film dyplomowy. Narzucony przez nauczyciela temat początkowo budzi opory dziewczyn. Z czasem jednak, po części w wyniku fascynacji przystojnym klerykiem Przemkiem, odrzucają uprzedzenia i podejmują ryzyko. Bł. Karolina, w której rolę Kaśka ma się wcielić, staje się towarzyszką bohaterów w ich dojrzewaniu do wolności, odpowiedzialności i miłości szanującej wybory innych. A mają się z czym mierzyć: córka jest skonfliktowana z matką, małżonkowie po latach próbują odbudować zburzoną relację, Przemek przeżywa kryzys powołania, a jego dziadek – wiary.
Szkoda, że ograniczenia kinowej formy, także w jakimś stopniu scenariusz, odgrodziły widza od części przeżyć postaci z ekranu. Najważniejsze dzieje się w sercach, a możemy tylko się domyślać – bo tego nie zobaczymy – że w wewnętrznej walce w pewien sposób uczestniczy Karolina. Choć odważni debiutujący aktorzy dali z siebie wszystko, trudno oczekiwać od nich warsztatu tej miary, co u świetnego Jerzego Treli w roli dziadka Przemka.
„Karolina”, Polska 2014. Scenariusz i reżyseria: Dariusz Regucki. Występują: Marlena Burian, Karol Olszewski, Barbara Duda, Jerzy Trela, Dorota Pomykała, Anna Radwan, Maciej Słota, Piotr Cyrwus i inni. Producent: Stowarzyszenie „Rafael”.
Michał Ziółkowski |