Pytanie Piotra „Ile razy mam przebaczać?” zdaje się sugerować, że jest w jego życiu ktoś, kto często go rani. Chce wiedzieć, ile razy ma jeszcze wybaczać.
Przebaczenie bratu bywa trudne. Jednak symboliczne 77 razy znaczy zawsze. Taka jest odpowiedź Jezusa. Jednoznaczność tej odpowiedzi podkreślają duszpasterze Centrum Formacji Duchowej w Krakowie w komentarzu do Ewangelii na niedzielę 17 września.
1. Panie, miej cierpliwość nade mną
Jezus opowiedział przypowieść o dłużnikach króla. Pierwszy był winien zawrotną sumę. Zastanawiające, że nie prosił: „daruj mi dług”, ale: „miej cierpliwość nade mną”. W jego prośbie jest taka nasza ułuda, że „jeszcze trochę się sprężymy” i będziemy w stanie sami, swoimi siłami, naprawić popełnione zło. Król z przypowieści od razu darował słudze cały dług. W jego obrazie Jezus ukazał miłosiernego Boga.
Czy ja jestem miłosierny?
2. Pan dług mu darował
Ktoś doświadcza od Boga miłosierdzia w wersji „giga”, a potem w relacji z innymi nie okazuje go nawet w wersji „mikro”. Jakże inaczej brzmiałaby ta przypowieść, gdyby sługa, doświadczywszy darowania długu, powiedział współsłudze: „Daruję ci dług i ty jesteś wolny od zobowiązań!”. Wystawia Boga na próbę ten, kto doświadcza Jego miłosierdzia i nie przekazuje go dalej.
Czy nie wystawiam Boga na próbę?
3. Czy i ty nie powinieneś ulitować się?
Bóg chętnie przebacza. W odróżnieniu od człowieka z przypowieści. Król wypomniał słudze: „Ja rozczuliłem się nad twoją słabością, czy także ty nie powinieneś tak samo postąpić?”. Uniósł się gniewem i kazał wydać go katom. Ewangelista zapisał precyzyjnie: „Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu”. Mocne, bardzo mocne słowa.
Ewangelii nie należy lekceważyć.